trawa

Autor Wątek: RASTRY  (Przeczytany 9351 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

KRL

  • Gość
RASTRY
« dnia: Luty 01, 2006, 06:35:09 pm »
Musiałem założyć nowy temat, musiałem. Lubicie rastry w komiksach? Ja mam jobla na tym punkcie choć sam wcześniej ich nie robiłem( nie było jak- a rastry robione na kompie są do du... no....) No ale poznałem wczoraj patent taki że do tej pory usiedzieć w miejscu z podniety nie mogę :D
Wygląda to tak: Robimy sobie w Photoshopie albo Corelu rastry, zapisujemy jako skala szarości, drukujemy i KSERUJEMY (najlepiej 50 sztuk A-4 na raz:).
Ważne żeby były to ksera. Bierzemy teraz ACETON - poproście swoją laskę o zmywacz do paznokci-ale uwaga- MUSI TO BYĆ NAJBARDZIEJ CHAMSKI ZMYWACZ JAKI MOŻNA KUPIĆ- TAKI ZA 2,50- BEZ ŻADNYCH OLEJKÓW ALBO WITAMIN- bo może nie działać-sprawdzałem:)
Teraz bierzemy szybkę podswietlaną...bo chyba żadko kto ma stół kreślarski- i kładziemy komiks... na niego nakładamy planszę z rastrami ksero . PLANSZA Z RASTRAMI MUSI BYĆ POŁOŻNONA NA KOMIKSIE WYDRUKIEM DO DOŁU!!! TAK ŻEBYŚMY MIELI PRZED SOBĄ TYŁ KARTKI KSERO- BIAŁY.  bierzemy pędzelek zeróweczkę- taki akwarelkowy i moczymy go w acetonie. Jedziemy pędzelkiem po kartce w miejscu gdzie ma zostać nasz raster- przez podswietloną szybkę wszystko git widać. Potem bierzemy łyżeczkę- taka od herby:) Jak mamy niepozmywane to oblizujemy starą łyżkę i gotowe. No i łyżeczką jeździmy po kartce nasiąkniętej acetonem- mocno ciśniemy. Podnosimy kartkę i .... ja sie posrałem. Przepiękny raster - widać że nie z kompa- wiadomo-róznie sie odbije:) CÓD MIÓD! tRZEBA WCZEŚNIEJ PARĘ RAZY POPRÓBOWAĆ- SKUMACIE ILE TEGO ŚWIŃSTWA LAĆ NA PĘDZEL-JAK DŁUGO CISKAĆ ŁYŻKĄ ITP. pO PARU RAZACH WYCHODZI PERFEKTO. acha- raster może nie wyjść 100% czerny- ale zawsze można jeszcze raz zajść z komiksem na ksero.
Robie teraz nowy komiks...i bawie sie w kropki. Tyle radochy że glowa mała. Zakładam klub maniaków rastrowania.
Mnie na ten przykład rozwaliła "Zamieć" TAURUSa. Historia jak historia- kryminał co to wiadomo kto zabija po pierszych 3 stronach- ALE TE RASTERKI-ZERO KOMPA! Mistrzostwo świata.
Acha -mam tez pytanie- mozna jeszcze gdzieś dostać takie rastry w sklepie? Kiedyś były takie rzeczy- literki, kropeczki...ale chyba już nie produkują.

Offline empro

RASTRY
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 01, 2006, 07:10:43 pm »
Drogi KRLu, czytam sobie i czytam i mam wielki podziw dla Twojej pasji nakłdaniu rastrów (ja sam nie lubię jakoś :)) i jedna myśl mi przemkneła przez głowe taka:

JAK TY SIE MUSISZ NUDZIĆ ŻE WYMYSLASZ TAKEI SPOSOBY :)

seri, kombinowałem w zyciu wiele razy i jak coś pokolorować, jak rozrysować i w ogóle, prywatnie też, ale żeby zmywaczem i łyżką i w ogóle to nigdy bym w życiu nie wpadł :)

oczywiście gratukuję jak najbardziej, i czekam na efekt wizualny czyli gotowy rysunek a nawet cały albumik :)
ale co Ci tam pod kopuła lata :) to aż strach pomyśleć ;P

Yogi Bear

  • Gość
RASTRY
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 01, 2006, 07:13:15 pm »
Jeez, ale przepis panie. Trochę dużo z tym zabawy chyba jednak wolałbym wybulić troche kasy na gotowe. Ale nigdy rastrów nie używałem zresztą i nie planuje w najbliższym czasie ;)  Co do sklepu z rastrami to tu można dostać:
http://sklep.waneko.pl/index.php?cPath=24

KRL

  • Gość
RASTRY
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 01, 2006, 07:18:51 pm »
No aż tak źle ze mną nie jest:) Żałuję niestety ale to nie ja wymyśliłem ten patent- gdybym osobiście to wykombinował to sam bym siebie bał.
Robiłem wydruki rastrów, wycinałem je i wklejałem...i odwiedził mnie kumpel i puknął się w głowę- no i sprzedał mi ten sposób- podobno jakaś laska w Toruniu na malarstwie tak trzaskała. Bardzo fajny sposób...i fazy można dostać- bo ten aceton to śmierdzi jak cholera jasna. Robię teraz YOELa- 80 stron miazgi i gwoździ w głowę- to komiks w którym będą inne komiksy(jak w Lalce- powieść w powieści:) no i jeden z tych komiksów na 100% będzie w kropkach :badgrin:

Offline Rybb

RASTRY
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 01, 2006, 07:48:29 pm »
Cytuj
Bierzemy teraz ACETON


to rzeczywiście dobry patent. Osobiście od dwóch lat  korzystam z niego przenosząc ksero projektu na linoleum ( właśnie wycinam matryce do linorytu dwubarwnego ), ale żeby to w komiksie wykorzystać to nie pomyślałem. Może kiedyś spróbuję.
KRL jeśli lubisz rastry to zobacz co możesz zrobić tutaj

http://homokaasu.org/rasterbator/

to dopiero czad

KRL

  • Gość
RASTRY
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 01, 2006, 07:55:51 pm »
No tak.... a Empro myślał że ja jestem dziwny:) Jeszcze nie mam na ścianie Davida Hasell...huselll.haste....haselhofa czy ja mu tam dokładnie... Micza o!
Jak byłem na warsztatowej grafice to... wszystko po bożemu- bez zcetonu...odręcznie na gumie rysowałem- gupi sie 2 lata męczyłem:)
Kurczę - no i okazuje sie tez że mozna to nadal kupić.  No ale wtedy nie mamy zabawy :badgrin:
Musze skumać teraz jak sie wystawia prace na digarcie- jestem zielony w internecie i pojęcia nie mam jak puscic na sieć jakieś prace. Aler powalczę.

N.N.

  • Gość
RASTRY
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 01, 2006, 08:01:17 pm »
Cytat: "KRL"
Robię teraz YOELa- 80 stron miazgi i gwoździ w głowę- to komiks w którym będą inne komiksy(jak w Lalce- powieść w powieści:) no i jeden z tych komiksów na 100% będzie w kropkach :badgrin:


Fajny pomysł (a co z pracą magisterską?)

KRL

  • Gość
RASTRY
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 01, 2006, 08:08:18 pm »
" (a co z pracą magisterską?)"

....  wyrastruję:)    ... no tak.....  ludzie powiadają że to mozna w 3 tygodnie napisać - zobaczymy:)

Może ma ktoś jeszcze jakieś linki do rastrowanych komiksów?
Tak sobie myślę że jak nam sie wyczerpie temat rastrów samych to można go zmienic z tymi postami razem na" MYKI I TRIKI  PRZY RYSOWANIU KOMIKSÓW" .
mOŻE KTOS MA PATENT NA WŁASNORĘCZNIE ZROBIONY AREOGRAF? bO CHOLERSTWO KOSZTUJE DUŻO:)

Offline Rybb

RASTRY
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 01, 2006, 08:08:25 pm »
Cytuj
Musze skumać teraz jak sie wystawia prace na digarcie


ja się miesiąc męczyłem chyba zanim skumałem. nie wyświetlało mi prac bo zapomniałem że do neta nie wstawia się obrazków w CMYK'u tylko w RGB :oops:

a ja własnie też na warsztatowej jestem. na jutro tnę folioryt i linoryt dwubarwny, ale przeziembiłem sie więc chyba zaliczę w poprawkowej:/

Offline empro

RASTRY
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 01, 2006, 08:09:46 pm »
Cytat: "KRL"
Ale powalczę.


walcz :)

ja wcale nie myślę, że ktos jest dziwny (chociaż niektóre pomysły są lekko, powiedzmy chore :)), ja po prostu mam kartkę, ołówek, cienkopis i gumkę :) potem skaner komputer, myszkę tablet i komiks gotowy :)
dlatego nigdy nie wpadłem żeby uzyć zmywacza do paznokci, tlenku chloru lub martwej myszy do rysowania :)

Offline Maciej

RASTRY
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 01, 2006, 08:50:06 pm »
Zajebiaszcza metoda z ręcznym rastrem :)
Jak będę miał kiedyś pracownię, to się też tak będę brudził.

W tym tygodniu machnę pasek rastrem, zobaczymy co wyjdzie z tego :)


Ja używam rastrów z fotoszopa,
ALE
przybrudzam je sobie różnymi bruszami
i nie są takie sterylne (mangowe).
A wyglądają wtedy mniej więcej tak:
http://www.digart.pl/zoom.php?id=187194&dwnl=1

A dzisiaj
okładeczkę machać zacząłem
(do jednego takiego albumiku)
szpachelką
czyli po bożemu  ;)
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

KRL

  • Gość
RASTRY
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 01, 2006, 09:07:25 pm »
Zawsze mnie Bizon rozwalał... no i rozwala dalej- mielismy kiedyś z Bizem i Sopo takie ...kufa jak to nazwać...wtorki z komiksem- przychodzili chopaki na maja stancję, przynosili piwko i ...ciastka :) i siedzielismy po 3 godziny trzaskając plansze (zawsze sobie myślałem że gdyby nas ktos przez okno zobaczył- a było to niemożliwe bo siedzieliśmy na 10 pietrze rozwalającego sie wiezowca - to by pomyślał że ...no ...nienormalni conajmniej- cisza, ciastka, kawa i browar...i 3 chłopa z komiksami...matko bosko....) no i ja i Sopo to tak normalnie rysowaliśmy a Biz.... czego on tam nie przynosił. Chlapał tuszem, rozlewał kolę na marker, dłubał cyrklem w korektorze co by naraz więcej leciało... kupił sobie zestaw stalówek, zbierał od ludzi wypisujące się markery- bo efekt fajny niby:) Lał tusz na szmatę- gniutł ją i odbijał na facjatach swoich harakterów... Masakra.
A ten tego....wytrzymałem na warsztatowj grafice 2 lata w tym jeden rok jako specjalizacja- 2 pary spodni w farbie drukarskiej zmusiły mnie do pewnych przemyśleń i postanowiłem pójść na projektownie graficzne-photoshopy itp:) I teraz mi wraca ciegota do babrania sie w smarach...chyba tęsknie za zapachem terpentyny-po 4 godzinach na pracowni możnabyło poczuć te ćpuńskie robaki pod skórą.... albo widziec podwójnie .
Co do linka- faktycznie dobrze to wygląda- tzn- nie są super sterylne te rastry:) Te brudy to funkcja programu czy skan paprochów jakiś?

N.N.

  • Gość
RASTRY
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 01, 2006, 10:40:20 pm »
Cytat: "KRL"
.....  ludzie powiadają że to mozna w 3 tygodnie napisać - zobaczymy:)


Ja bym w to nie wierzył. Nie do końca. W każdym razie, czekam na kontakt
Jerzy Szyłak

Offline Maciej

RASTRY
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 02, 2006, 06:40:56 am »
Cytat: "KRL"

Co do linka- faktycznie dobrze to wygląda- tzn- nie są super sterylne te rastry:) Te brudy to funkcja programu czy skan paprochów jakiś?


Skanuję sobie różne paprochy, rozbryzgi, brudy
i przerabiam je na pędzelki.

Metoda jest bardzo prosta:
Raster robię na oddzielnej warstwie pokrytej szarością i ukrytej maską.
Tam gdzie chcę rasterek, jadę białym kolorkiem po masce i rasterek wychodzi. (Analogicznie jak przy zabawach z kartką i acetonem ).
Zazwyczaj najpierw wyciągam taki chamski sterylny, a potem już na zwykłej warstwie rastra się z nim bawie.
Dla fajniejszego efektu używam brudzących pędzelków zarówno jako pędzli, gumki i tego narzędzia do rozjaśniania.
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

KRL

  • Gość
RASTRY
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 02, 2006, 02:11:16 pm »
Sprzedam ten motyw z rastrami w TV:)
TVP1 zaprosiło mnie do prowadzenia na antenie warsztatów komiksowych- w marcu. Cała Polska skuma acetonowe rastry hehehee
Maniacy kropek łączcie się!

 

anything