trawa

Autor Wątek: "katapultowanie" fanatyków  (Przeczytany 5053 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mlepkows

"katapultowanie" fanatyków
« dnia: Styczeń 25, 2006, 11:38:49 am »
DISCLAIMER: W razie całkowitej głupoty/wtórności tematu - kasować.

Mam pytanie do ludzi posiadających podręcznik do zielonych. Czy mi się tylko wydaje, czy katapultowanie fanatyków (t.j. wypuszczanie ich przez własny oddział w celu upewnienia się, że dolecą do celu) jest nielegalne ze względu na zapis w podręczniku, że ustawia się fanatyka 1" za WROGĄ jednostką, bez słowa o własnej.

Proszę o potwierdzenie/zdementowanie.

Maciek
igmar, Kaiser und Averland!

JJ

  • Gość
"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 25, 2006, 11:53:09 am »
Dementi. ;)

In my VERY humble opinion - najsłabszy argument jaki znam.
To, że nie jest napisane, że wychodzi 1 cal za WŁASNĄ jednostką, nie znaczy, że z niej nie wychodzi - wychodzi z niej tak jak z wrogiej, no bo jak inaczej ma wyjść? :shock:

Ale jak coś jeszcze znajdziesz...Wal śmiało. :badgrin:

szafa@poznań

  • Gość
"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 25, 2006, 12:15:00 pm »
racja dyd Ze wyłazi cal za wrogiem, ale za swoimi juz nie (staje w ontakcie)

ale problem jest taki - staje tuż-tuz za swoimi, czyli majac cal podstawki, i wiedzec ze wilki-przedluzacze są cal od wroga fano,l soti w kontakcie z wrogiem...a jak fanol stoi w kontakcie z wrogiem to juz wypłaca hity...

Offline mlepkows

"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 25, 2006, 09:34:15 pm »
A nie ma przypadkiem mniejszej podstawki? Jeśli ma 1" to fakt, nici z super-palnu.
Cytuj
In my VERY humble opinion - najsłabszy argument jaki znam.
To, że nie jest napisane, że wychodzi 1 cal za WŁASNĄ jednostką, nie znaczy, że z niej nie wychodzi - wychodzi z niej tak jak z wrogiej, no bo jak inaczej ma wyjść?  

Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany, IMHO.

Maciek
igmar, Kaiser und Averland!

JJ

  • Gość
"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 25, 2006, 09:46:33 pm »
Cytat: "mlepkows"
A nie ma przypadkiem mniejszej podstawki? Jeśli ma 1" to fakt, nici z super-palnu.
Cytuj
In my VERY humble opinion - najsłabszy argument jaki znam.
To, że nie jest napisane, że wychodzi 1 cal za WŁASNĄ jednostką, nie znaczy, że z niej nie wychodzi - wychodzi z niej tak jak z wrogiej, no bo jak inaczej ma wyjść?  

Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany, IMHO.

Maciek


Może sie mylę - ale przecież to łatwo sprawdzić, co nie? Ja napisałem dlaczego moim zdaniem słaby - ty napisałeś tylko -
"Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany" :shock:  - co mnie dziwi. Myślałem, że mamy lepsze maniery przy dyskusji.  :roll:

Jest gdzieś wyjaśnione, że z własnego oddziału wychodzi inaczej niż z wrogiego? To powiedz, przyznam sie do błędu i po sprawie. A Twój argument nabierze siły. (Wyjaśnić wystarczy rozmiar fanatyka - bo oddziały raczej cal od siebie będą)
Lekko zdziwiony JJ, który uczciwie zajrzał do książki przed udzieleniem odpowiedzi :roll:

Shino

  • Gość
"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 25, 2006, 09:56:15 pm »
musi wychodzic 1" od przeciwnika, bo trzeba byc przynajmniej cal od przeciwnika (o wlasnych unitach nic nie ma napisane, i dla tego imo trzeba ustawiac przy regonie)

podstawka ma 1";]

JJ

  • Gość
"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 25, 2006, 10:10:32 pm »
Cytat: "Shino"
musi wychodzic 1" od przeciwnika, bo trzeba byc przynajmniej cal od przeciwnika (o wlasnych unitach nic nie ma napisane, i dla tego imo trzeba ustawiac przy regonie)

podstawka ma 1";]



Tu być może popełniam jakiś błąd logiczny ale -

1 - Jedna tylko jednostka (fanatyk)  "wpada i wypadai" z regimentu.
2 - Opisana jest procedura "wpadnięcia" i "wypadnięcia" z wrogiego regimentu. Nie są mi znane opisy wpadanie i wypadanie z własnych oddziałów poza stwierdzeniem "as already has been described".
3 - Nie rozumiem dlaczego należy z tego wyciągać wniosek, że z własnych oddziałów wychodzi inaczej niż z wrogich, lub, że rozumowanie "per analogia" jest "nie na poziomie".

Zdziwiony JJ

Shino

  • Gość
"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 25, 2006, 11:20:07 pm »
racja wlasnie przestudiowalem caly fragment o fenolach i nie ma tam nie o wlasnych jednostkach.

dalem sie poniesc tym co bylo napisane wczesnij, nie sprawdzilem, i sieje zamet za co przepraszam.

Poza tym w akapicie Moving Fanatics from their unit nie ma wyrazenia enemy unit tylko unit.


zreszta nawet gdyby bylo to IMO mozna by uznac dlasza czesc (dangerous loonies) za wyjasniajaca, ze obie strony traktuja swirow jako enemy unit


Pzdr. Shino

Barbarossa

  • Gość
"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 25, 2006, 11:34:24 pm »
Ależ okrągła podstawka nie ma 1". Podstawka ma 0,9", bazując na pomiarach linijką  :badgrin: .

Niestety nigdzie nie znalazłem "reference sheet" do rozmiarów okrągłych podstawek - może jest w rulebooku do 40stki???

Poza tym zgadzam się raczej z JJ - procedura wypadania z enemy unit rozszerza się na procedurę wypadania z friendly unit.

Offline radek_nazgul

"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 26, 2006, 09:41:04 am »
Tak sobie mysle i zastnawiam sie czy robienie tego nie jest walkiem bo:


GGGG F RRRRRR  WWWW
GGGG

G - gobosy
F - fanol
r - ridersi goblinscy
W  - wrogowie..


miedzy ridersami a wrogiem jest cal  wiec...
Fanol masakruje ridersow i wychodzi z drugiej strony, dotyka wroga i jedzie dalej...
Co chyba nie jest ok bo fanol najpierw zabija ridersow wiec pamietajac ze srodek oddzialu powinien zostac w tym samym miejscu sytuacja powinna wygladac tak:


GGGG   RRRRF    WWWW
GGGG

G - gobosy
F - fanol
r - ridersi goblinscy
W  - wrogowie..


Fanol nie dotyka wiec nie leci dalej....
Chyba ze zle mysle....

Offline Remo

"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 26, 2006, 10:03:06 am »
Nie czaję. Jak można wypuszczać fanatyków przez inny, własny oddział?

tak?

nnnn
nnnn
nnnn
wwww
   f

n-loonies
w-wolf rider
f-fanatol

przecież fanatol idzie w linii prostej od oddziału, kto wymyślił że można go puszczać przez swój oddział?

p.s. dziwactwom i cheaterstwu nigdy dość
RZEKAŻ 1% PODATKU NA LEŚNE ELFY.
Program Walki z Biedą.

Offline Kensiorek

"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 26, 2006, 10:13:06 am »
Taka natura fanatyka ze mozna .
a sprawą powina zajać sie LS ;)

Offline mlepkows

"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 26, 2006, 12:21:23 pm »
Cytuj
Może sie mylę - ale przecież to łatwo sprawdzić, co nie? Ja napisałem dlaczego moim zdaniem słaby - ty napisałeś tylko -
"Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany"  - co mnie dziwi. Myślałem, że mamy lepsze maniery przy dyskusji.  

Hej, Jacku, to tylko niewinny komentarz, tłumaczący dlaczego kombinuję w tym temacie. A kombinuję dlatego, że katapultowanie fanatyków jest poniżej szczelinek (podkreślam słowo poniżej) więc nie widzę nic złego w szukaniu dziury w całym. Agrument o ekstrapolacji zasad przełknąłbym gładko gdyby chodziło o wyjaśnienie sprawy a nie wojnę przeciwko "katapultom". Wyjaśniłem? Mam dobre maniery?  :)

Maciek
igmar, Kaiser und Averland!

JJ

  • Gość
"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 26, 2006, 12:44:28 pm »
Cytat: "mlepkows"
Cytuj
Może sie mylę - ale przecież to łatwo sprawdzić, co nie? Ja napisałem dlaczego moim zdaniem słaby - ty napisałeś tylko -
"Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany"  - co mnie dziwi. Myślałem, że mamy lepsze maniery przy dyskusji.  

Hej, Jacku, to tylko niewinny komentarz, tłumaczący dlaczego kombinuję w tym temacie. A kombinuję dlatego, że katapultowanie fanatyków jest poniżej szczelinek (podkreślam słowo poniżej) więc nie widzę nic złego w szukaniu dziury w całym. Agrument o ekstrapolacji zasad przełknąłbym gładko gdyby chodziło o wyjaśnienie sprawy a nie wojnę przeciwko "katapultom". Wyjaśniłem? Mam dobre maniery?  :)

Maciek


Niniejszym zaświadcza się, że Obywatel Mlepkows Posiada Dobre Maniery.

Chciałbym, też się pochwalić, że nie napisałem, że sam kombinujesz jak "przedłużacz" (choć tak pomyślałem).

Nie jest ważne jak chamskie są przedłużki, czy szczelinki - rozumowanie powinno być poprawne.
Nie może być tak, że jak w słusznej sprawie, to i kręcić i naginać można.
Nie można.
A dobre maniery wcale nie uniemożliwiają w WFB odpłacenia się pięknym za nadobne. :)
Więc jak coś znajdziesz na przedłużki - wal śmiało (zdaje sie, że już to napisałem? :) )
Nie zapomnę widoku twarzy dzieci Legionowskich które Trojek przywiózł na turniej, by je ograć, kiedy przedłużał sobie fanatyków.
Biegły do mnie ze skargą, a ja nic nie mogłem zrobić.
I mówienie, że byli na pierwszym stole nic Trojkowi nie pomoże! :evil:

Offline radek_nazgul

"katapultowanie" fanatyków
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 27, 2006, 08:37:56 am »
Czy ktos znajacy sie na rzeczy odpowie na moja watpliwosc dotyczaca tych fanoli?
Problem sprowadza sie do tego czy fanol najpierw przelatuje przez wszystkie oddzialy i dopiero potem liczymy straty, czy liczymy straty w momencie dotkniecia oddzialu przez fanola i dopiero po stratach ustawiamy go za oddzialem...

 

anything