Autor Wątek: Warto, niewarto - przegląd nowości.  (Przeczytany 742257 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3360 dnia: Kwiecień 10, 2014, 12:03:17 am »
W sumie w samej mandze Soul Eater kreska też kolosalnie ewoluowała. Polecam sprawdzić sobie pierwsze chaptery - potworki najgorszego sortu, dopiero później przeszło to gdzieś w rejony człowieczeństwa.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3361 dnia: Kwiecień 10, 2014, 07:36:43 am »
Akuma no Riddle - jak ja nie lubię takich historii: tajna organizacja szkoli dziesięcioletnie dziewczynki na porąbane zabójczynie, które następnie umieszcza w jednej klasie z celem w super prestiżowej prywatnej szkole. Dziewczynki mają zabić cel i wyrżnąć siebie przy okazji, a która przeżyje, ta może prosić o co chce nie mniej porąbanych mocodawców. Głupie, że aż boli, ale pomimo wszystkiego ogląda się dobrze. Fajny chardes, ładna kreska i animacja, intrygujący klimat - jednym słowem na tyle sprawnie zanimowane, by czekać na kolejny epek. Wtedy się okaże co z tego będzie: hit czy kicz, bo seria od początku balansuje na granicy.

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3362 dnia: Kwiecień 10, 2014, 09:10:57 am »
 Akuma no Riddle  - zgadzam się w dużej mierze + zbyt yandere klimaty, jak na moje gusta. Kuszą za to zapowiedzi, że ma się przewijać yuri. Pewnie jeszcze sprawdzę z dwa odcinki. I tak nawiasem - osobę, która pilnowała prac nad openingiem wywaliłbym z roboty. Rozumiem wpadki w trakcie serii, gdzie młodszy animator spartoli gdzieś postać w tle, albo narysuje ją zupełnie nieproporcjonalnie przez dwa kadry. Ale tego typu wpadka w openingu? Gdzie wciąż liczy się pierwsze wrażenie? Trudno to nazwać nawet błędem perspektywicznym, wygląda jakby jej od połowy uda łydki pociągneli, i to jeszcze jakieś kikutowate. xD



Black Bullet - pierwsze skojarzenie z Shingeki no Kyojin, gdzie również mamy stłamszoną cywilizację, która kryje się w mieście i odpiera ataki paskudnych potworów. Tutaj jednak bardziej w przyszłość, odnośnie walk dostajemy domieszkę superpowers, a na osłodę życia odrobinę trochę komediowych motywów. Wrażenie mocno siódemkowe. Z tą panią za to mógłbym się polubić, może nie do końca z charakteru, ale projekt postaci fajniutki:



Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3363 dnia: Kwiecień 10, 2014, 09:41:23 am »
Nawet na ten OP nie zwróciłem uwagi - potworek jak się patrzy x D Tego yandere dla mnie też ciut za dużo. No, ale zobaczymy, jak to będzie.

Co do Black Bullet, to zaglądnąłem do mangi, by porównać i muszę przyznać, że Enju dostała dość gruntowny upgrade i w anime zaczęła przypominać Yaya z Unbreakable Machine-Doll, ale w mniej nachalnej i rozsądniejszej wersji. Zmiana imo bardzo na plus.

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3364 dnia: Kwiecień 10, 2014, 10:30:38 am »
i w anime zaczęła przypominać Yaya z Unbreakable Machine-Doll, ale w mniej nachalnej i rozsądniejszej wersji. Zmiana imo bardzo na plus.

Też od razu identyczne skojarzenie mi w głowie zaświtało : DDD

Offline Hunter Killer

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3365 dnia: Kwiecień 10, 2014, 01:17:07 pm »
Ależ niemal każda manga jesli jest większą, czy też pierwszą produkcją jakiegoś mangaki ma tą magicznie ewoluująca kreskę. Wystarczy popatrzeć na Bleacha, Hellsinga, nawet w Love Hina widać delikatną poprawę. Można by tak wymieniać sporo, bo jak ktoś niema porządnego warsztatu za sobą, to zawsze będzie się "uczył" w trakcie. ;)

A ten kadr w OPa co dał Skrzydlaty to nawet nie jestem w stanie opisać... ale zapewne mój wykładowca od rysunku połamał by ołówek w dwóch miejscach. :D
Czasem w animacjach jak sobie oglądam niektóre sceny i pauzuję, albo puszczam na spowolnieniu to takie potworki się widzi, że moje "koślungi" są niemal jak prace Shirowa :)
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Sir_Ace

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3366 dnia: Kwiecień 13, 2014, 07:40:19 pm »
Miałem niczego nie oglądać, ale nieomal przypadkiem wpadłem na Knights of Sidonia i... wow. Jednak czuć Niheia, mechy są fajne i w ogóle serial zapowiada się świetnie. Gdyby tylko nie nadużywali CG na postaciach i dali nieco wyraźniejsze tła...
I'd like to be a tree

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3367 dnia: Kwiecień 18, 2014, 07:47:24 am »
No Game No Life - ostrzyłem sobie na to zęby już od jakiegoś czasu, bo manga bardzo mi się podobała (novelki niestety nie czytałem), ale ostatnio trochę boję się oglądać adaptacje. Na szczęście tu obawy były płonne : )
Naprawdę adaptacja się udała - ładnie, kolorowo i dynamicznie, zachowano wszystkie zalety pierwowzoru i dorzucono do tego zalety animacji. A samo anime bardzo przypomina Mondaiji-tachi ga Isekai kara Kuru Sou Desu yo?, bo i tu mamy świat, do którego przenieśli się bohaterowie, i tu bohaterowie są naprawdę potężni i naprawdę nieprzystosowani do życia w społeczeństwie. Za to tu dodatkowo mamy naprawdę fajny humor i w miarę stonowane ładne ecchi, a i muszę przyznać, że postacie są ciekawsze, bo nasze rodzeństwo to naprawdę oryginalne typy : )
Jak na razie numer jeden tego sezonu.

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3368 dnia: Kwiecień 18, 2014, 12:36:08 pm »
No Game No Life - całkiem sympatyczne. (: Trochę rozczarowują mnie póki co same tytułowe potyczki, ale reszta ok. Nawiązanie do Jojo z drugiego odcinka (WRRRRRYYYYYYYYYYYYYYY) i narzeczona tłukąca łbem po ścianach bardzo mnie rozbawiły. x) Moją uwagę też zwróciło coraz odważniejsze podejście do incestu w japońskiej animacji. Z sezonu na sezon żarty robią się śmielsze, a podteksty coraz bardziej przestają być podtekstami. W sumie mam do tego stosunek neutralny, a tutejsze rodzeństwo stanowi fajny duet.

Ping Pong The Animation - unikalne anime, za którym stoją ludzie odpowiedzialni za The Tatami Galaxy, czy Tekkon Kinkreeta. Bardzo dobra ścieżka dźwiękowa, specyficzna kreska i sposób animacji, który większość pewnie odrzuci, interesujące postaci. Dobrze mieć takie nieschematyczne serie w sezonie.

[/url]

Mekakucity Actors - klasyczny Shaft. Historia NEET'a osadzona w niedalekiej przyszłości, więcej sam z tego nie rozumiem. Pierwszy odcinek jakoś od połowy, gdy zaczęło się coś dziać, mocno intrygujący. Póki co jestem dobrej myśli.

Kanojo ga Flag wo Oraretara - skojarzenia z NouCome, czy Date A Live'em. Do MC ze wszystkich stron ciągną podlotki, a on sam musi z nimi uważać, bo na ich głowach dostrzega flagi, które określają emocję, a te to głównie miłość i przyjaźń, bo jak tu nie kochać klasycznego MC, ale też czasem pojawiają się flagi śmierci i wtedy trzeba podlotkę ratować, a najlepiej to zrobić całusem w usta, choć nie wiadomo czemu. Możliwe, że będzie drop.

Gochuumon wa Usagi Desu ka? - cute girls doing cute things. Ale całkiem sympatyczne, z osadzeniem w urokliwej kawiarni, gdzieś w Wenecjo-podobnym miasteczku. Do tego momentami dość śmieszne, będzie dobry usypiacz.

Pewnie jeszcze parę serii sprawdzę, ale póki co sezon prezentuje się bardzo spokojnie. Dużo przeciętnych serii siódemkowych, poprawnych i nic więcej. Obecni faworyci - Isshukan Friends., Mahouka Koukou no Rettousei i Mekakucity Actors
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 18, 2014, 12:56:21 pm wysłana przez Skrzydlaty »

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3369 dnia: Kwiecień 18, 2014, 01:16:59 pm »
Reakcja narzeczonej była kapitalna - do tej pory mordka mi się cieszy na wspomnienie x D Zazwyczaj takie sceny wyglądają nieśmiesznie a nawet pretensjonalnie, ale tu seiyū i animatorzy odwalili kawał dobrej roboty : )

Offline Sir_Ace

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3370 dnia: Kwiecień 19, 2014, 11:56:22 am »
Spodziewałem się, że zmasakrują Sidonię, a tu po dwóch odcinkach jest całkiem fajnie. Fajne mechy, fajna topia/dystopia i czuć Niheia. Zaskoczenie sezonu.
I'd like to be a tree

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3371 dnia: Kwiecień 22, 2014, 07:59:01 am »
No Game No Life Trochę rozczarowują mnie póki co same tytułowe potyczki, ale reszta ok. (...) Moją uwagę też zwróciło coraz odważniejsze podejście do incestu w japońskiej animacji. Z sezonu na sezon żarty robią się śmielsze, a podteksty coraz bardziej przestają być podtekstami. W sumie mam do tego stosunek neutralny, a tutejsze rodzeństwo stanowi fajny duet.

(jestem po lekturze pierwszego tomu LN)
Co do pojedynków, to na razie nie było "tytułowych" - pierwszy z nich czeka nas w następnym odcinku, i jeżeli dobrze go przeniosą na ekran, to nie będziesz zawiedziony, bo pomysł na niego naprawdę jest niecodzienny : )
A co do incestu, to w anime jest tego mnie i ogólnie jest ono złagodzone - w LN Shiro wali takie teksty, że miejscami szczęka opada x D Ogólnie trochę zmian wprowadzono, ale zostały one naprawdę dobrze przemyślane - producenci idealnie wyczuli klimat książki i umieją się w nim poruszać. Z dodanych/zmienionych rzeczy - Stephanie dostała nową "sukienkę" i sceny demolowania głową budynków, przestawiono trochę chronologię różnych scen, pominięto Shirowe teksty o masturbacji (sic!) i wprowadzono kilka mniej znaczny zmian. I przyznam, że to ogląda się to lepiej niż czyta (przynajmniej pierwsze dwa epki, czyli połowa pierwszego tomu). Zobaczymy, jak będzie dalej.

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3372 dnia: Kwiecień 23, 2014, 12:04:55 pm »
Sidonia no Kishi - nie wiem jak oceniać takie anime. Podczas gdy w gatunku mecha panuje spora posucha w końcu wydaje się coś solidnego, ale z full CG postaciami. Gdyby nie ten oszczędnościowy element byłoby naprawdę pięknie. Głównego bohatera, który na samym początku próbuje ukraść worek ryżu, trudno nie polubić, przyjemne tła i klimacik także są. Domyślam się, że wydać tego w full rysowanej wersji nie mogli, bo zabawa gotowym modelem, a rysowanie od nowa setek klatek, to oszczędność na wielu rysownikach/animatorach, ale anime traci na tym kolosalnie. W poprzednim sezonie też była tego typu produkcja - Arpeggio of Blue Steel: Ars Nova - i naprawdę mam nadzieję, że ten trend nie będzie się rozpowszechniał. Już wystarczy, że w "normalnych" produkcjach co drugi samochód/autobus jest robiony z gotowego modelu na komputerze, a coraz częściej i postacie w tle.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3373 dnia: Kwiecień 23, 2014, 02:58:20 pm »
M3: Sono Kuroki Hagane - jakoś nie przyglądałem się dokładnie temu anime, ale mojej uwadze nie uszedł mały hype, który się dookoła niego zrobił przed premierą. A co dostaliśmy? Bure i mroczne kolory, które imo nie spełniły swojej roli, bo miało być oryginalnie, a wyszło dziwnie. Szczególnie w połączeniu z całym poziomem animacji, która zdaje się walczyć ze zbyt niskim budżetem. Jak dodać do tego sztampową historię i bohaterów oraz mechy, to dostajemy coś, co chyba z powodzeniem można dropnąć.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3374 dnia: Maj 02, 2014, 12:57:36 pm »
Sidonia no Kishi - nie wiem jak oceniać takie anime.

Ja z odcinka na odcinek oceniam coraz lepiej. Czwarty epek naprawdę pokazał pazury. Sceny nagłego przyspieszenia Sidoni wyszły kapitalnie, udało się przenieść wszystko, co było dobrego w mandze i jeszcze dodać tonę dynamizmu. A i do CG przyzwyczaiłem się i mi przestało przeszkadzać.

Hitsugi no Chaika - początkowo, jak zobaczyłem tą gothiclili, to z miejsca sobie darowałem, ale wczoraj siadłem i z braku innych rzeczy do oglądania zabrałem się za pierwsze cztery epki. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że tej historii bardzo blisko do starutkiego ale świetnego Scrapped Princess. Tylko tu postacie są imo fajniejsze. Jak główna loli całkiem dobrze daje radę, to rodzeństwo jest po prostu kapitalne, bo kute na cztery kopyta i z bardzo fajnym podejściem do świata - wychowali się na polu bitwy i od pięciu lat są bezrobotni nie potrafiąc się za bardzo odnaleźć w pokojowej rzeczywistości. Inne postacie też zapowiadają się dobrze i niepapierowo. Może być z tego naprawdę dobra seria przygodowa.