Jeżeli chodzi o Sapkowskiego, to zdecydowanie radziłbym zacząć od jego opowiadań, a nie powieści. Właściwie generalnie polecałbym lekturę opowiadań - kiedy wyrobisz sobie jakieś pojęcie o tym, co Ci się podoba, będziesz mógł siąść do lektury sążnistych cykli, bez niebezpieczeństwa, że trafisz na coś, co kompletnie Ci nie podpasuje. Na początek antologia "Złota księga fantasy" jest zdecydowanie godna polecenia. Albo "Barbarzyńca i marzyciel - dwa światy fantasy" Howarda i Dunsany'ego.
Pozdrawiam,
Adam