Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 991875 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Schabomił

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1725 dnia: Sierpień 22, 2014, 11:09:29 am »
Panie Jerzy, proszę się spytać Piotra Rosińskiego.

N.N.

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1726 dnia: Sierpień 22, 2014, 11:21:23 am »
Panie Jerzy, proszę się spytać Piotra Rosińskiego.
Z tego, co pamiętam, "Strażniczka kluczy" była dostępna w sprzedaży dość powszechnie i - pomimo relatywnie wysokiej ceny - nie leżała długo w księgarniach. Szybko została sprzedana i nigdy do żadnej taniej ksiązki nie trafiła. Przez lata był to unikatowy tom, którego nie można było zdobyć, chyba, że za duże pieniądze od spekulantów.
2500 nakładu to - jak na owe czasy i na nakłady "Thorgala" - nie był duży nakład, więc rozsprzedanie go na pniu nie wydaje mi się nieprawdopodobne.

Fakt, że "Strażniczkę kluczy" widziałem w różnych księgarniach w Trójmieście kłóci mi się z tezą jakoby jej nakład leżał w czyjejś piwnicy. W końcu jeśli egzemplarze trafiły do Gdańska i Sopotu, to - najpewniej - trafiły też do innych miast w Polsce. I nie były to 2-3 egzemplarze, ale co najmniej 10-15, bo tak wtedy zamawiano towar i wykładano go w stosach.
Idei przekrętu polegającego na odkupieniu nakładu od siebie, żeby zabunkrować go w piwnicy w ogóle nie rozumiem.
Przeciwko tezie o sprzedawaniu "Strażniczki kluczy" wtaniej książce przemawia fakt, że nigdy jej tam nie widziałem. Widziałem natomiast pierwsze dwa tomy "Thorgala" - redystrybuowane przez Egmont.
Piotra Rosińskiego nie znam, więc go o nic zapytać nie mogę. Podejrzewam jednak, że pomyliły mu się "Thorgale"

fragsel

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1727 dnia: Sierpień 22, 2014, 02:33:33 pm »
ja w taniej książce w Zakopanem kupiłem w 1997 lub 1998 jakieś wydanie Zdradzonej Czarodziejki, Więc może to to...

Offline adro

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1728 dnia: Sierpień 22, 2014, 10:36:58 pm »
gruba akcja, niezly patent, to chyba podpada pod ustawe antymonopolowa :lol: :razz:
pzdr
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline norbsson

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1729 dnia: Sierpień 22, 2014, 11:24:42 pm »
Pierwszy raz zawiodłem się na warstwie fabularnej "dopiero" w tym albumie (jak na razie jest to ostatni jaki przeczytałem), a chodzi mi mianowicie <spoiler>


Witam, w sumie jak czytam to co napisales, przypominaja mi sie moje pierwsze mysli/odczucia na ten temat, gdy czytalem ten album (pierwszy do trzydziestego razu :wink: , pozniej juz niespecjalnie zwracalem uwage na fakt, o ktorym piszesz). Jednak album sie broni, jest dobry.


Skoro nie czytasz dalej, zapewne masz swoje powody, jednak uwazam, ze dalej tez jest ciekawie. Mowie to z pelnym przekonaniem i pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 22, 2014, 11:27:59 pm wysłana przez norbsson »
Superman's back!

Offline AvengerGT

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1730 dnia: Sierpień 23, 2014, 09:30:10 pm »
Witam, w sumie jak czytam to co napisales, przypominaja mi sie moje pierwsze mysli/odczucia na ten temat, gdy czytalem ten album (pierwszy do trzydziestego razu :wink: , pozniej juz niespecjalnie zwracalem uwage na fakt, o ktorym piszesz). Jednak album sie broni, jest dobry.
To prawda, do całej reszty nie mam zastrzeżeń. Album trzyma poziom.

Skoro nie czytasz dalej, zapewne masz swoje powody, jednak uwazam, ze dalej tez jest ciekawie. Mowie to z pelnym przekonaniem i pozdrawiam.
Nie czytam dalej tylko z jednego powodu - po prostu na półce nie mam dalszych tomów :wink: Przy okazji innych komiksowych zamówień, dobieram sobie 3-4 tomy Thorgala, i jakoś tak wyszło, że szybciej czytam niż kupuję. Jest to na tyle ciekawa lektura, że z pewnością kupię kolejne albumy.

Offline norbsson

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1731 dnia: Sierpień 24, 2014, 03:00:07 am »
No to nie pozostaje nic innego, jak "lyknac" calosc.  :lol:
Superman's back!

Offline Tiall

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 836
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1732 dnia: Sierpień 26, 2014, 10:07:46 am »

Offline Mefisto76

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1733 dnia: Sierpień 26, 2014, 12:30:48 pm »
Prawie cały nakład "Strażniczki Kluczy", czyli 2500 egz. zalegał w piwnicy u pewnego hochsztaplera związanego z harlequinami, próbowano zrobić lepszy przekręt gdyż wydawca "kupił sam od siebie" ten towar ale nie rozliczył się z autorami. Pewnego wieczora syn G. Rosińskiego wraz z bratem ciotecznym lub kolegą wynajęli dostawczaka i kazali wszystko oddać. "Strażniczkę" za ułamek wartości kupiło wydawnictwo Egmont, które potem odsprzedało towar dystrybutorom tzw. taniej książki. Smutna historia.

O "Strażniczce kluczy" sporo Grzegorz Rosiński powiedział Bartkowi Kurcowi w "Trzask Prasku" - wyszła w "Koronie" razem z pierwszymi dwoma albumami i od razu sprzedała się na pniu, bo w przeciwieństwie do Czarodziejki i Wyspy to było jej pierwsze wydanie. Na MFK podobno zdarzały się rękoczyny między chętnymi na ten album, kiedy w pierwszym jego dniu został wyprzedany, a w drugim "chodził" za którąś tam swoją wielokrotność. Owszem, Rosiński mówił Kurcowi, że umowa była tak skonstruowana, że wydawcy bardziej opłacało się trzymać towar w magazynie, niż go sprzedawać, ale miał na myśli dwa pierwsze albumy. Zakończył, że podobno "Belgowie byli szczęśliwi, ze tylko tyle stracili".   

Edit: Pełna wypowiedź Rosińskiego:

« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2014, 06:52:46 am wysłana przez Mefisto76 »
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

Offline Death

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1734 dnia: Sierpień 27, 2014, 10:11:45 am »
A jaki był ten inny powód, z końcówki wypowiedzi?  :smile:

N.N.

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1735 dnia: Sierpień 27, 2014, 10:25:46 am »
A jaki był ten inny powód, z końcówki wypowiedzi?  :smile:
Sfotografować nie mogę, to przepiszę (wcześniej Rosiński mówi o tym, że zapraszał Polcha i Baranowskiego do siebie, żeby ich promować na tamtym rynku, że nawet u niego mieszkali):
„Przyjeżdżam do Polski i wydawca pokazał mi listy otwarte do „Fantastyki”. Mówiłem mu, żeby je opublikował. Jeden od Baranowskiego, drugi od Bogusia Polcha. To były jakieś donosy, że odbywa się festiwal jednego autora, że całe moce przerobowe są zablokowane, tylko Thorgala się drukuje. Nie było nazwiska, tylko stwierdzenie, że autor pracujący dla obcych, zagranicznych wydawców ze swoim agentem zalewa rynek, że zaprzęgam do swojego rydwanu rysowników, że biorę za to pieniądze, istne niewolnictwo. Rosińskiego wydaje się wszędzie i to był powód, dla którego polski komiks lezy i się go nie wydaje. Tak? I dałem sobie spokój na lata. Niech ten polski komiks rośnie w siłę”.

Offline Death

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1736 dnia: Sierpień 27, 2014, 10:37:57 am »
Aha, no tak. Faktycznie tak było.  :smile:  Zapomniałem o tych akcjach. Myślałem, że jeszcze coś innego. Co najmniej kilka razy w czasie spotkań na MFK, różne brudy były wylewane publicznie. To naprawdę przykre jak niektórzy traktowali Rosińskiego (a przynajmniej tak wynika z opowieści, bo przecież mnie tam nie było).
Znam jeszcze inne historie, ale gdybym je tu napisał, to by mnie co najmniej jedna osoba udusiła. I to gołymi rękami. Ale generalnie są mniej więcej o tym samym. O niewdzięczności. W świetle tego co słyszałem, Rosiński wypada super, a niektórzy ludzie bardzo źle.

Offline turucorp

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1737 dnia: Sierpień 27, 2014, 06:49:29 pm »
Myślałem, że jeszcze coś innego. Co najmniej kilka razy w czasie spotkań na MFK, różne brudy były wylewane publicznie. To naprawdę przykre jak niektórzy traktowali Rosińskiego (a przynajmniej tak wynika z opowieści, bo przecież mnie tam nie było).

W sumie to bylo jeszcze "cos innego", Polch sie nad tym rozwodzil w "W ostatniej chwili - o komiksie w PRL", chodzilo o "Szninkla", ktorego pierwszy naklad poszedl na przemial ze wzgledu na bledy, a na ponowne wydrukowanie przekierowano papier pierwotnie przeznaczony na druk innych komiksow (min. Polcha). Swiat nie jest czarno-bialy i chociaz z dzisiejszego punktu widzenia "Rosinski wypada super", to warto pamietac, ze taka decyzja byla wtedy podyktowana wzgledami finansowymi (musieli go wydac priorytetowo, bo kupili licencje na okreslonych warunkach i za dewizy), rodzime produkcje poszly w odstawke, co uderzylo skutecznie po kieszeni ich tworcow.

Offline Death

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1738 dnia: Sierpień 27, 2014, 06:52:05 pm »
Tak, dokładnie tak było. Też oglądałem ten film.
Co nie zmienia faktu, że autor Szninkla nie był winny.

Offline turucorp

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1739 dnia: Sierpień 27, 2014, 07:16:56 pm »
Co nie zmienia faktu, że autor Szninkla nie był winny.

daleki jestem od atakowania Rosinskiego w tej kwestii, ale warto zdac sobie sprawe, ze taka akcja mocna dala sie we znaki krajowym tworcom, w realich PRLu byl to dla nich powazny zastrzyk gotowki, a dla Rosinkiego jedynie sentymentalna drobnostka (jak sam wielokrotnie podkreslal, do wydawania w Polsce nie motywowaly go wzgledy finansowe). Czasy byly chore to i chore akcje odchodzily.