Witam wszystkich! Jako że bardzo lubię Thorgala postanowiłem się w końcu zarejestrować na tym forum.
Po lekturze nowych zeszytów serii pobocznych powiem ogólnie że niezłe są te komiksy, na pewno nie jest to żaden chłam jak niektórzy wypisują.
"Czyn..." jest bardziej realistyczny, bardziej nastawiony na akcję, czyta się go bardzo szybko i co najważniejsze ciekawie, ma też sporo zaskakujących rozwiązań fabularnych, mi się podoba w jaki sposób Sente gmatwa fabułę i łaczy poszczególne historie z serii głównej i pobocznych, mam nadzieję, że finał całości będzie też na poziomie bo z puentami u niego już bywa różnie i nie zawsze to wychodzi.
Z kolei atutem "Dłoni..." jest klimat, duża ilość elementów mitologicznych i fantastycznych w nim zawartych. Fabuła Yanna jest też bardziej płynna i lepiej opowiedziana niż Sentego (mniej jest skoków poziomu pomiędzy pomysłami bardzo dobrymi a banalnymi), ale jednak mniej mnie wciągnęła niż ta z Czynu.
Graficznie zdecydowanie wygrywa Surżenko, jego rysunki są naprawdę super.
Ogólnie kolejne dobre Thorgale, kto lubi serię powinien kupić, fani Van Hamme'a twierdzący że Thorgal się skończył na Kill'em all, przepraszam na Wilczycy
mogą sobie darować.