No fajnie by było jakby namalował nowe obrazy do każdego tomu, tylko czy starczy mu sił, zapału i czasu? Oby tylko stały na wyższym poziomie niż ostatnie okładki. Widać, że nie jest już tak dokładny jak kiedyś, tła są zwykle tylko maźnięte i pozbawione detali. No ale wiek robi swoje.
Z drugiej strony wielka szkoda, że już nie narysuje żadnych nowych komiksów. Teraz widać, że te ostatnie lata kiedy malował nowe Thorgale to w dużej mierze stracony czas. Mógłby zakończyć na Barbarzyńcy, czy Ofierze, i miałby jeszcze czas żeby rozpocząć coś nowego, nawet mógłby jakieś one-shoty swoją techniką malarską pociągnąć, jak np. Skarbka. No ale pewnie ciężko było mu podjąć decyzję o porzuceniu serii po tylu latach.