Kraina Qa
Saga rozpoczyna się od popisowej roli Kriss de Valnor. Tak jak myślałem, wspomniana postać bardzo szybko powraca na karty komiksu. Razem z nią nadchodzą kolejne problemy i kłopoty. Przygotowany podstęp jest świetnie przemyślany, Thorgal chcąc czy nie chcąc musi zgodzić się na warunki zaproponowane przez kobietę. Dodatkowo uroczo wygląda konflikt pomiędzy najemniczką, a Aaricią. Grzegorz Rosiński dał popis swoich możliwości podczas bitwy powietrznej, która została przedstawiona w zjawiskowy i epicki sposób.
Oczy Tanatloca
Bardzo ważny album, wyjaśniający wiele w historii przodków Thorgala, a także mocy jakie posiadali. Co bezpośrednio wpływa na młodego Jolana, który musi użyć swoich umiejętności w celu uratowania ojca. Chłopiec przechodzi trudny okres, jednak podświadomie wie że czeka go wielka przyszłość. Aaricia i Kriss nadal skaczą sobie do gardeł tworząc koncert charakterów. Misja jaką wykonują główni bohaterowie wymaga od nich wiele wysiłku, ale także powoduje wewnętrzne konflikty, czego efektem jest zdrada Tjalla. Album pełen napięcia i zwrotów akcji.
Miasto zaginionego boga
Mieszanka wybuchowa i swego rodzaju finał sagi Qa. Zakończenie głównego wątku i życia kilku postaci. Ostateczna bitwa nie rozczarowuje, każda z postaci ma rolę do odegrania. Piękna Kriss dostaję nauczkę za swoją chciwość, Tjall odkupia swoje winy, Thorgal natomiast ma okazję spojrzeć w oczy swojemu szalonemu Ojcu. Graficznie komiks stoi na niezwykle wysokim poziomie. Podoba mi się operowanie światłem, sceny w zamkniętych ciemnych pomieszczeniach uzyskują tajemniczy nastrój. Paleta barw ogólnie stanowi mocny punkt tegoż albumu.
Miedzy ziemią a światłem
Jolan otoczony opieką kapłanów stara się odnaleźć w roli nowego boga. Co oczywiście wywołuje irytację Thorgala i rozpoczyna rodzinny konflikt. Bohaterowie wplątani są w sieć intryg, w której każdy stara się ugryźć jak najwięcej dla siebie. Brakuje mi już słów i zachwytów nad Kriss, do każdego albumu dodaje ona stałą jak na swój charakter grę, która powoduje iż coraz bardziej wgłębiamy się w jej psychikę i razem z nią planujemy kolejne oszustwa. Nie wiek jak u Was, ale mnie zazwyczaj zaskakują jej plany wykorzystania następnych bohaterów. Jeszcze kilka albumów i nie będzie już chyba żywej postaci, która nie ma z nią na pieńku
W ostatecznym rozrachunku rodzina szczęśliwie odpływa w nieznane...