No właśnie skończyłem Szkarłatny ogień. Może najpierw strona graficzna, bo tu łatwiej o komentarz. Poziom graficzny rzeczywiście się obniżył, zarówno pierwszy, jak i drugi plan, kadry często wyglądają jakby były malowane w pośpiechu, czasem wręcz niedbale, czego najjaskrawszym przykładem jest ostatni kadr na str 10, gdzie po prostu ... nic nie ma (lepiej już było go cały zamalować na czerwono). Z drugiej strony nie przeszkadza to w odbiorze komiksu. Często rozmazane, zamglone tło dobrze oddaje klimat zbliżającej się bitwy, kurzu, dymu, w końcu wielkiej bitwy i zgliszczy. Niemniej jednak, zniżka formy nie dziwi mnie w cale, podobny przykład widać w innych "tasiemcach" jak Asterix czy Usagi.
Jeśli chodzi o fabułę. Na pewno jest lepiej niż było za Sente'go. W końcu od dłuższego czasu ukazał się album, w którym nie ma żadnej retrospektywy ze świata bogów, no i poza wspomnieniem kilka razy o dziinach (i krótką końcówką), brak wydarzeń nadprzyrodzonych. Najciekawszy dla mnie motyw to relacja Thorgala z Anielem, a ich rozmowa na stronie 25 pokazuje, że scenarzysta potrafi pokazać głębsze uczucia, gdyby każda strona była na tym poziomie, to byłby jeden z najlepszych albumów. Ponieważ jednak nie jest, album miejscami jest przegadany, prawie wszyscy bohaterowie okazują się być w jednej chwili kimś innym niż się wydaje, a Thorgal jako główny poszukiwany przemieszcza się po całym mieście bez problemu.
Podsumowując, album wypada nieźle, na tle poprzednich jeszcze lepiej, choć nakreślona fabuła przez Sentego, której musi się trzymać Dorison, wydaje mi się ograniczać potencjał obecnego scenarzysty. Szkoda, że Dorison nie pojawił się wcześniej i nie zaserwował nam pojedynczej zamkniętej historii, to mogłoby być coś. Na razie mamy jednak kontynuację "tasiemca" w nieco lepszym stylu,
który nieubłaganie zmierza do spotkania się wszystkich członków rodziny, a więc Thorgala z jego dwoma kochankami, z których jedna jest obecnie żoną jego syna, Kriss, która w końcu okazała się biseksualna i pewnie niedługo doczeka się kolejnego dziecka z Jolanem, no chyba, że ponownie dokona aborcji, i Aaricii razem z kochankiem, chyba że wcześniej jej próby samobójcze dojdą do skutku