z ekranizacji superbohaterskich według mnie biją x-menów na głowę: strażnicy, batman, powrót batmana, batman początek, hulk, flash gordon (serio) i powiedzmy, że niech będą jeszcze hellboy i mroczny rycerz. pewnie coś pominąłem, ale na gorąco tak to widzę.
w serii o mutantach po prostu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to są wszystko byle jakie, efekciarskie i mało przekonujące filmy dla piętnastolatków.