Właśnie rozpoczyna wysyłać. Jeżeli mail (z załącznikiem - RAR 5,14 MB, dwa zdjęcia) do kogoś nie dojdzie to dajcie znać, onet ma kłopoty z pocztą (potwierdzone kilka wysłanych maili, z których żaden nigdy do mnie nie dotarł - będę zmianiał pocztę).
Będę wdzięczny za kilka sensownych słów - co to może być...
A wracając do tematu dziwnych miejsc... Jest niedaleko Gdańska takie jeziorko o nazwie Otomino. Na drodze dojazdowej do niego jest miejsce w którym ma się złudzenie tzw. anomalii grawitacyjnej. Może nie aż tak skrajnej, że auto jedzie pod górę, czy rower sam się rozpędza. Ale np. jadąc na rowerze nie trzeba dość długo pedałować (bez podtekstów), pęd jest zachowywany. Samochód "na luzie" nie staje, a powoli toczy się do przodu. W końcu pojazdy stają, oporów nie da się pokonać. Po chwili rozglądania można dojrzeć przyczynę, jest ona jak najbardziej naturalna. Otóż występuje tam złudzenie optyczne - obserwatorowi wydaje się, że stoi pod górę, a tak nie jest... Linia horyzontu, pobliskie pagórki, drzewa, to wszystko razem daje taki miraż.
Ale miejsce warte jest obejrzenia, szczególnie w nocy podczas sporej mgły, na długich + halogenach i wygaszonym silniku...
DODAŁEM po chwili: listy wysłano. N - joy:D:D:D