Autor Wątek: Najlepszy komiks S-F  (Przeczytany 13831 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hopatika

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 18, 2005, 01:46:01 pm »
podług tych kryteriów Rork jest sf.

podług tych kryteriów również sf jest spora część literatury pięknej, bo chociaż np. taka "Lalka" nie posiada hipotezy stricte technicznej, to przecież można się zastanawiać nad zachowaniem Wokulskiegoi z punktu widzenia psychologii.

dobra, żartuję. jak zwykle wytyczenie wyraźnej linii podziału jest niełatwe. kiedyś było prościej, bo za sf uważano wszystko to, co drukowały Amazing Stories i magazyny tego typu. dziś nawet to, co ukazuje się w Nowej Fantastyce, czy - przykład bardziej jaskrawy - Science Fiction nierzadko wcale sf nie jest (patrz ostatni, upstrzony horrorami, numer).

Offline Viritim

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 539
  • Total likes: 0
  • My only friend. The End
Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 18, 2005, 02:10:12 pm »
Mam wrażenie, że Spidey miał na mysli twardą SF z błyskawicami blasterów, gwiezdnymi fregatami, najeźdźcami z kosmosu etc.

W tej konwencji łapie się kilka tytułów, oprócz tu wymienionych Aquablue, Grzech Śmiertelny z TK, uniwersum Jodorowskiego, oczywiście Funky + cała kolekcja z Amberu (Szczury Blasku są prawie jak Pitch Black  ;) )

A poza tym 90% superhiroł to twarda SF
I know your deepest, secret fear...
J.M.

Offline hopatika

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 18, 2005, 02:36:18 pm »
90% "superhiroł" kwalifikuje się raczej do kategorii bajki dla dzieci niż hard sf, bo nauki w nich tyle, co w Mandarynie talentu.  ;)

Offline Macias

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 18, 2005, 05:47:43 pm »
Cytat: "mrock"
90% "superhiroł" kwalifikuje się raczej do kategorii bajki dla dzieci niż hard sf, bo nauki w nich tyle, co w Mandarynie talentu.  ;)
Szczerze? w 90% obecnej S-F jest podobnie...
A w temacie:
"Ocean" W.Ellisa

Offline hopatika

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 18, 2005, 08:08:16 pm »
Cytat: "Macias"
Cytat: "mrock"
90% "superhiroł" kwalifikuje się raczej do kategorii bajki dla dzieci niż hard sf, bo nauki w nich tyle, co w Mandarynie talentu.  ;)
Szczerze? w 90% obecnej S-F jest podobnie...

szczerze? niespecjalnie mi to przeszkadza.  8) czytuję zarówno klasykę gatunku, jak i nowsze rzeczy, które faktycznie są już kompletnie innym pisaniem niż te sprzed pół wieku.
natomiast jeśli chodzi o komiksy w superbohaterami mam wrażenie, że to wszystko stoi w miejscu i nie zmienia się od lat 40. zeszłego wieku. wiesz, to wciąż wałkowanie tego samego. nawet te cholerne trykoty i pelerynki się nie zmieniają. oczywiście są wyjątki, ale co to za reguła bez wyjątków.

Offline Macias

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 18, 2005, 08:51:39 pm »
O czlowieku,malo wiesz o superbohaterach w takim razie.
Szybki kurs-Authority;Stormwatch Ellisa i SW:Team Achilles;Supreme Power;New X-men Morrisona;Ulitmates; Invincible; Superman Azzarelo i Lee <-wybor na szybko,od ciekawych opcji do bardziej standardowych ale tez fajnych.
mrock-nie sciemniaj,tylko marsz do tych tytulow i potem pogadamy czy cos sie zmienia czy nie ;)

Offline hopatika

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 18, 2005, 09:17:43 pm »
ej no, przecież napisałem, że są wyjątki.  ;)
ekspertem od hirołsów nie jestem, wcale tak nie twierdzę. po prostu nie przepadam za tą konwencją (bo jednak jest to pewna konwencja) i w zasadzie poza Batmanem i Lobo (ale to przecież antybohater) nie czytuję.  :p

N.N.

  • Gość
Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 18, 2005, 09:55:51 pm »
Cytat: "mrock"
ej no, przecież napisałem, że są wyjątki.  ;)
ekspertem od hirołsów nie jestem, wcale tak nie twierdzę. po prostu nie przepadam za tą konwencją (bo jednak jest to pewna konwencja) i w zasadzie poza Batmanem i Lobo (ale to przecież antybohater) nie czytuję.  :p


W ramach tej konwencji więcej się zmienia niż się wydaje. Macias wymienił najnowsze przykłady, ale zmiany zachodzą mniej więcej co dziesięć lat. "Spider-Man" radykalnie róznił się od "Supermana", a "Batman" z lat siedemdziesiątych w niczym nie przypomina "Batmana" dzisiaj...

Offline Macias

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 18, 2005, 09:57:04 pm »
Cytat: "mrock"
ej no, przecież napisałem, że są wyjątki.  ;)
ekspertem od hirołsów nie jestem, wcale tak nie twierdzę. po prostu nie przepadam za tą konwencją (bo jednak jest to pewna konwencja) i w zasadzie poza Batmanem i Lobo (ale to przecież antybohater) nie czytuję.  :p
Expertem nie jestem,ale troche sie interesuje.
I na slowie Maciasa mozesz polegac-Sa fajne superhiroly,nawet w ramach comiesienczych zeszytach

Offline wilk

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 19, 2005, 08:37:22 am »
Przede wszystkim polecam Wieczna wojne Marvano i Haldemana. Kawal swietnego komiksu i rasowe s-f.

Nastepnie w kolejnosci dowolnej: cala tworczosc Bilala solo (a wiec trylogie Nikopola, Sen potwora, 32 grudnia), Kwestie czasu Gimeneza, Kaste Metabaronow Gimeneza i Jodorowsky'ego, Funky Koval, Yansy rysowane przez Rosinskiego i pewnie jeszcze o czyms zapomialem.  8)

Co do Rorka to nigdy go nie traktowalem jako komiks s-f. Bardziej tak jak to mrock ujal - po prostu za szeroko pojeta fantastyke. Rorkowi, przynajmniej pierwszym dwom tomom, bardzo blisko do klimatow z Lovecrafta. Czy jego tworczosc mozna nazwac s-f? Byloby ciezko moim zdaniem. Bo tu nie chodzi o to "co by bylo gdyby", a o to ze te wszystkie tajemnice i zgadki zarowno w Rorku jak i Lovecrafcie istnieja i istnialy od zawsze na Ziemi. Troche dziwnie brzmi ale mysle ze wiecie o co chodzi.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Najlepszy komiks S-F
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 25, 2005, 11:01:03 pm »
Najlepsze komiksy sf?
Po pierwsze "Wieczna Wojna".
Po drugie wszystko co mi się kojarzy z cyberpunkiem: "Eden", "Akira", "GITS 1 i 1.5", "Transmetropolitan", "Status 7", w mniejszym stopniu "BAA".
Po trzecie "Sen Potwora" i "32 Grudnia".
Po czwarte: "Funky Koval", "Armada", "Cygan" i może jeszcze "Universal War One".
Poza tym w zależności od tego jak kto szufladkuje, może być sf, albo może nie być:
"Strażnicy", "Top 10", "Liga Niezwykłych Dżentelmenów", "Rewolucje", "Rork".
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline BOUNCER

...
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 26, 2008, 05:41:46 pm »
Od lat uwielbiałem i uwielbiam Funky Kovala , Ekspedycję i Yansy które to serie uważam za naprawdę niezwykłe komiksy.
Później Pamiętam Wieczną Wojnę i Rorka.
W pamięci została mi też niesamowita Pelissa Loisela (ale to już chyba bardzie fantasy)...

 

anything