dostałem właśnie Strazników (oczywiście Orlego Pióra) i muszę przyznać, że jako dzieicak pewnie bym szalał
bo i dobrze napisane i ładnie narysowane, tylko:
rozumiem, że musza mówic językiem staropolskim bo takie były wtedy realia, ale nie wiem czy wszystkie dziecieaki będą sobie sprwadzać na końcu w słowniczku, czy po prostu stwierdzą, że nie kumaja więc nuda, koeljna rzecz to tłumaczenia, zrobione dobrze bardzo (jak na mój angielski
), ale jeśli targetem są raczej dziaciaki, które w dodatku powinny też conieco się nauczyć ze Strażników to chyba jednak forma, konstrukcja itp jest troszke za bardzo skomplikowana, moim zdaniem powinno byc troszkę prościej, to w końcy tylko dzieciaki a nie studenci
ale i tak fajny to zeszycik jest, przede wszystkim Kiełbus w bardzo dobrej formie