wy się przejmujecie kropką, a ja pytam - kto to jest Szerniawski?
właśnie dotarła do mnie papierowa wersja śniegu. moim zdaniem szkoda, że nie pozostało przy A6 tak jak to było - o ile dobrze pamiętam - pierwotnie planowane.
technika wydruku, o ile sprawdza się w farmie, to tutaj razi. w wersji elektronicznej wyglądało dużo lepiej. nie narzekam i proszę tego nie odebrać jako krytykę wydawców, tylko taka opinia - wyszło lekko niestarannie, szkoda, bo historia ciekawa a i klimat był pozytywny.
tekst na końcu źle wyjustowany, literówki, literki polskie (źśą) są źle zrobione (patrzcie chociaż na lbdy - to się da estetycznie zrobić). poza tym myślniki przestawione, cudzysłów nieestetyczny. akapity fatalne. chochlik drukarski jest nieubłagany, ale mógł ktoś to przeczytać na spokojnie.
nie wpływa to na moją pozytywną opinię o śniegu, bardzo zachęcam do dalszej działalności w tym temacie