Pierwsze Lobosy na polskim rynku to dla mnie jedne z najlepszych komiksów.
Ostatni Czarnian to klasyka dla mnie. Komiks śmieszy mnie dalej po prawie 10 latach.
Tak samo kontynuacja,
Lobo Powraca.Później na uwage zasługuje już chyba tylko
Nieamerykańscy Gladiatorzy oraz
Lobo-Paramilitarne Święta Specjalne.
Lobo bez rysunków Bisleya wiele traci
Wszystkie pozostałe wydawnictwa z tytułem
LOBO jeżeli nie są kiepskie to beznadziejne, wtórne i nudne.