Autor Wątek: Hermann  (Przeczytany 277870 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Death

Odp: Hermann
« Odpowiedź #675 dnia: Sierpień 31, 2016, 01:49:24 pm »
Szkoda. Widać długo będzie w tej drukarni. Może zrobią niespodziankę i trójka wyjdzie wcześniej razem z dwójką. ;)

Offline bluebeery

Odp: Hermann
« Odpowiedź #676 dnia: Sierpień 31, 2016, 04:56:35 pm »
Szkoda. Widać długo będzie w tej drukarni. Może zrobią niespodziankę i trójka wyjdzie wcześniej razem z dwójką. ;)
Obyś miał rację. Takie niespodzianki bardzo lubię:)

Offline Garf

Odp: Hermann
« Odpowiedź #677 dnia: Wrzesień 23, 2016, 06:23:53 pm »
Na biurku piętrzył się stos zaległych komiksów, ale nie mogłem się powstrzymać i "Wojowników rozpaczy" przeczytałem jeszcze w dzień zakupu. Bardzo mi się podobali. Po miasteczkowo-ranczowych klimatach pierwszego tomu dostajemy tym razem pobyt w obozowisku Czejenów ze świetnym klimatem rodem z powieści Maya (ale z lepszą podbudową teoretyczną, bo Greg akurat USA odwiedzał :smile: ).

Nie mówię, że jest to arcydzieło sztuki komiksowej, ale bardzo sprawny i fajny komiks przygodowy o lubianej przeze mnie tematyce - i nic mi więcej do szczęścia nie trzeba. Być może to przez mój przychylny stosunek do serii, ale tak jakoś odniosłem wrażenie, że twarze bohaterów, które w tomie 1 miejscami wyglądały trochę dziwnie, tym razem są zrobione zauważalnie lepiej. Z grafik postowanych tu kiedyś przez absolutnie wiem, jakie miodne graficznie będą dalsze tomy, więc chyba nic dziwnego, że poziom zaczyna wzrastać :smile:

Na koniec albumu
Spoiler: pokaż
 barwna gromadka ranczerów "Trzech Szóstek" się powiększa i staje się jeszcze bardziej różnorodna
, co dobrze wróży na przyszłe tomy. Dodatkowo mamy zarysowane wątki do kontynuacji (
Spoiler: pokaż
rozrachunki z weterynarzem, nieuczciwym naczelnikiem i bandytami
) - nic, tylko czekać!

Na początku trochę mnie dziwiło wydawanie serii w pojedynczych albumach, ale to nawet całkiem fajne tak dla odskoczni od integrali poznawać opowieść odcinek po odcinku, z częstszymi dawkami lektury niż półroczne/roczne zbiorczaki. Powiększony format też jest miły.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2016, 07:25:52 pm wysłana przez Garf »
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Rzezbiarz.wg

Odp: Hermann
« Odpowiedź #678 dnia: Wrzesień 24, 2016, 05:38:47 pm »
Pierwszy tom Comanche mnie nie zachwycił. Scenariusz dość infantylny, a i rysunki pozostawiają sporo do życzenia.
2 tom dostanie szansę. Potem zobaczymy.

Offline Voytek

Odp: Hermann
« Odpowiedź #679 dnia: Wrzesień 26, 2016, 12:45:40 pm »
Pytanie bazyliszkowe najważniejsze : czy całość tworza  panoramę? cos jak wieże bois?
ex, Drugs & CS!

JanT

  • Gość
Odp: Hermann
« Odpowiedź #680 dnia: Wrzesień 26, 2016, 01:04:19 pm »
Nie. Tylko napisy  :smile: i "Comanche" na drugim tomie mniejsze niż na pierwszym.

Offline bluebeery

Odp: Hermann
« Odpowiedź #681 dnia: Wrzesień 30, 2016, 11:40:15 am »
Nie. Tylko napisy  :smile: i "Comanche" na drugim tomie mniejsze niż na pierwszym.
Jak tak dalej pójdzie to przy dziesiątym tomie napisy znikną;)

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Hermann
« Odpowiedź #682 dnia: Październik 28, 2016, 09:15:26 pm »
Niedługo premiera nowego produktu duetu Hermannów:
http://www.bdgest.com/preview-2064-BD-le-passeur-recit-complet.html?_ga=1.32801851.44432782.1433019542

chyba coś w klimacie Jeremiaha..?

ciekawe kiedy u nas?
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline absolutnie

Odp: Hermann
« Odpowiedź #683 dnia: Październik 28, 2016, 09:56:32 pm »
Niedługo premiera nowego produktu duetu Hermannów:
http://www.bdgest.com/preview-2064-BD-le-passeur-recit-complet.html?_ga=1.32801851.44432782.1433019542

chyba coś w klimacie Jeremiaha..?




Wydaje mi się, że środkowy kadr na drugiej planszy to cytat z "Jeremiaha", a koleś w głebi kadru - z osiołkiem, w hełmie na głowie i piórkiem przy hełmie to postać dobrze znana miłośnikom tamtej serii.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline mappy

Odp: Hermann
« Odpowiedź #684 dnia: Październik 28, 2016, 10:23:32 pm »
Czyli mamy świat znany z Jeremiaha. Dwójkę bohaterów, która po długiej wędrówce zapuszcza się do bardzo dziwnego miasta.
Rozumiem że to one shot.
Lubię takie powiązania w jednym "świecie".

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Hermann
« Odpowiedź #685 dnia: Listopad 01, 2016, 12:31:28 pm »
A tymczasem Elemelemelental karmi nas tym, co w Jeremiahu najlepsze! Po ciut słabszym Bumerangu, w najnowszym (11.) albumie dostajemy przepiękne rysunki, typową historię ze świata post-apo (no ale w seriach typowość fabuły bynajmniej nie jest zarzutem), galerię nowych bardzo wyrazistych postaci drugoplanowych i hmmm... coraz bardziej niebywale wybujałe kolory Fraymonda; po pobieżnym przekartkowaniu komiksu mogą one trochę razić, ale w trakcie czytania jakoś magicznie się wpasowują, swoją drogą jestem ciekaw, jak by ten album wyglądał pokolorowany na typowo postapokaliptycznie, czyli szaro-brunatny... Hermann chyba poszedł w tym kierunku w późniejszych tomach, tylko że zamieniając ołówek na pędzel coś ważnego zatracił. Podobnie było chyba z Rosińskim, który -wpatrzony w Hermanna jak w święty obrazek- nie omieszkał również pójść tą drogą.
Co by nie mówić, Jer stał się serią, której kolejnych albumów wyczekuję z największą niecierpliwością, mimo że ponad 3/4 tej historii już znam.
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Hermann
« Odpowiedź #686 dnia: Listopad 01, 2016, 01:51:06 pm »
Jeremiah tom 11 "Delta" uważam za najlepszy obok "Sekty". Graficznie świetne, bardzo dobra dynamika opowieści. Ładnie rozłożona fabuła w jednym tomie.
Hermann nie próżnuje. W najbliższym czasie pojawi się kilka kolejnych prac artysty.
W listopadzie (podana data to 10.11.2016) wspominany już "Le passeur" oraz wznowienie w jednym tomie "Le diable des sept mers" (pomysł miał Roman Polański podczas kręcenia "Piratów", prosił Hermanna o realizację, po latach Yves wskrzesił i rozwinął projekt).







Kolejna premiera 27 stycznia 2017. Nowa seria? To jest tom 1.



Natomiast kolejny Jeremiah (tom 35) będzie opowiadał o młodym Kurdy. akcja będzie odbywać się na kilka lat przed ich wspólnym spotkaniem.
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2016, 01:58:35 pm wysłana przez Archelon »
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

JanT

  • Gość
Odp: Hermann
« Odpowiedź #687 dnia: Listopad 01, 2016, 02:17:29 pm »
Pewnie wszystkie te nowe Hermanny (poza Jeremiahem) dostaniemy w powiększonym formacie od Wydawnictwa Komiksowego  :smile:

Offline adam and arluk

Odp: Hermann
« Odpowiedź #688 dnia: Listopad 01, 2016, 03:44:48 pm »
coraz bardziej niebywale wybujałe kolory Fraymonda
Moim skromnym zdaniem, rysunki Hermanna bardzo zyskują z kolorami Fraymonda, dzięki czemu odbiór komiksu staje się jakby bogatszy.

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Hermann
« Odpowiedź #689 dnia: Listopad 01, 2016, 04:07:11 pm »
Moim skromnym zdaniem, rysunki Hermanna bardzo zyskują z kolorami Fraymonda, dzięki czemu odbiór komiksu staje się jakby bogatszy.
a to całkiem możliwe.
Hermann nie próżnuje. W najbliższym czasie pojawi się kilka kolejnych prac artysty.
W listopadzie (podana data to 10.11.2016) wspominany już "Le passeur" oraz wznowienie w jednym tomie "Le diable des sept mers" (pomysł miał Roman Polański podczas kręcenia "Piratów", prosił Hermanna o realizację, po latach Yves wskrzesił i rozwinął projekt).
Diabeł siedmiu mórz nie jest chyba niestety najwyższym osiągnięciem Hermanna, ani nawet rodzinnego duetu, ale oczywiście niechaj do nas przybywa, ja powitam go z otwartymi ramionami.
Natomiast zupełną nowością dla mnie jest ta nowa seria (Duke), widać nasz rysownik ma sentyment do Dzikiego Zachodu, oby tym razem wyszło lepiej niż ostatnio... czymam qciuki!
Pewnie wszystkie te nowe Hermanny (poza Jeremiahem) dostaniemy w powiększonym formacie od Wydawnictwa Komiksowego  :smile:
Nową serię pewnie dopiero po zakończeniu Comanche

Natomiast kolejny Jeremiah (tom 35) będzie opowiadał o młodym Kurdy. akcja będzie odbywać się na kilka lat przed ich wspólnym spotkaniem.
tu już niestety nie mam żadnych wątpliwości, czyżby poziom serii miał spaść jeszcze niżej? chciałoby się powiedzieć (zupełnie jak Rosińskiemu odnośnie Thorgala) -kończ waść, wstydu oszczędź!
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

 

anything