trawa

Autor Wątek: Hermann  (Przeczytany 280672 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Komediant

Odp: Hermann
« Odpowiedź #465 dnia: Maj 03, 2015, 07:19:14 am »
Cytat: Death
1. tom nowego cyklu ma taką samą ocenę jak najwyżej oceniane tomy cyklu głównego, czyli 4.3. Potem oceny są już coraz słabsze, aż do 3.5 dla ostatniego. Ciekawe czy ten 1. tom jest taki dobry, czy może jednak, to radość czytelników, że wróciły Bois-Maury.
A może scenariusze Huppena seniora są ciekawsze od tych pisanych przez juniora?

Offline misiokles

Odp: Hermann
« Odpowiedź #466 dnia: Maj 03, 2015, 08:06:01 am »
Co za błyskotliwy wniosek...

Offline Komediant

Odp: Hermann
« Odpowiedź #467 dnia: Maj 03, 2015, 08:19:47 am »
A nie oczywisty?

Offline misiokles

Odp: Hermann
« Odpowiedź #468 dnia: Maj 03, 2015, 08:32:20 am »
Tylko, że Death rozważał co innego. Czy pierwszy tom sequel serii ma tak wysoką notę dlatego, że poziomem równa oryginalnej serii a potem z tomu na tom leci na łeb na szyję czy też od samego początku poziom był gorszy, a wysoka nota jest efektem tęsknoty i nostalgii za światem B-M.

Offline Komediant

Odp: Hermann
« Odpowiedź #469 dnia: Maj 03, 2015, 08:46:33 am »
?
Pierwszy tom sequela to ostatni tom pisany przez Hermanna. Kolejne tomy pisze Yves H.
Pierwszy tom sequela ma wyższe noty od kolejnych.
Teraz widać pewną prawidłowość?

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Hermann
« Odpowiedź #470 dnia: Maj 03, 2015, 09:42:29 am »
I co teraz, Kuki? Ramirez został właśnie koronowany na króla dowcipu. Jak mu odpowiesz, czym nas zaskoczysz? :smile: Dasz Fragselowi bukiet róż z ogrodu Lubawy? Wyniesiesz łoże z Gravesem na dach chaty? Wrzucisz mi podczas snu myszy do garca z pitnym miodem, lub szczupaka do studni, zanim Ramirez będzie nabierał wodę do wiadra? Nie pozwolisz przecież, żeby Dzień Śmiechały należał do kogoś innego, co nie? :smile:
Ależ jak najbardziej pozwolę, bo czemuż miałbym być przeciw? Powiem więcej: jak dla mnie, Ramirez od zawsze był królem dowcipu. Acz, prawdę powiedziawszy, królem nie jedynym i nie największym, boć królów dowcipu ci u nas na forum dostatek, choć nie zawsze świadomi dzierżonego berła i korony zdobiącej ich skronie.

Offline Death

Odp: Hermann
« Odpowiedź #471 dnia: Maj 03, 2015, 09:24:10 pm »
Pierwszy tom sequela to ostatni tom pisany przez Hermanna. Kolejne tomy pisze Yves H.
Pierwszy tom sequela ma wyższe noty od kolejnych.
Teraz widać pewną prawidłowość?
Zatem ciekawe czy ten 1. tom rzeczywiście jest o tyle lepszy, czy to sentyment za starym Hermannem. :biggrin:

Na tej samej stronie znalazłem też np. oceny Władców chmielu i wszystkie co do jednego tomy tej serii mają wyższe oceny (pięć ma 4.5, jeden ma 4.4, a dwa mają 4.6) od dowolnego tomu Wież Bois-Maury. Średnia ocen 4.5 na 5, to tak jakby 9/10. Bardzo, bardzo wysoka. Faktycznie ta seria o browarnikach jest wielka. Cała piątka wydanych w Polsce tomów (na osiem), to miazga. http://www.bedetheque.com/serie-32-BD-Maitres-de-l-Orge.html

ramirez82

  • Gość
Odp: Hermann
« Odpowiedź #472 dnia: Maj 19, 2015, 10:32:53 am »
"Bez przebaczenia" przeczytany i niestety szału nie ma. Może kilka lat temu będąc spragnionym komiksowych westernów i komiksów Hermanna, bardziej by mi podszedł, ale nie dziś, kiedy jest taki dobrobyt na rynku i nie brakuje dobrego westernu,  ani Hermanna w najlepszym wydaniu. W zeszłym roku na KW Hermann opowiadał, że po sukcesie "Krwawych godów", miał od Van Hamme propozycję kolejnych wspólnych komiksów, ale się nie zdecydował, wołał rysować scenariusze swojego syna - to był błąd moim zdaniem. Yves nie tworzy zajmujących fabuł, trudno też powiedzieć żeby tworzył wyrazistych bohaterów. Jeszcze "Stacja 16" miała dość oryginalny klimat, ale westernu "Bez przebaczenia" nie sposób już tak wybronić. A i Hermann niestety, z roku na rok nie rysuje lepiej, wręcz przeciwnie - ten jeździec na grafice na wklejce... Boję się, że "Bez przebaczenia" jest jakąś formą badania rynku przed wydaniem "Comanche" - mam wrażenie, że to trochę tak, jakby wydać "Batman i Robin: Cudowny chłopiec", żeby sprawdzić czy jest szansa na dobrą sprzedaż "Powrotu Mrocznego Rycerza".
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2015, 03:29:15 pm wysłana przez ramirez82 »

Offline Death

Odp: Hermann
« Odpowiedź #473 dnia: Maj 19, 2015, 10:46:42 am »
W zeszłym roku na KW Hermann opowiadał, że po sukcesie "Krwawych godów", miał od Van Hamme propozycję kolejnych wspólnych komiksów,ale się nie zdecydował, wołał rysować scenariusza swojego syna - to był błąd moim zdaniem.
To był wielbłąd.

Offline Itachi

Odp: Hermann
« Odpowiedź #474 dnia: Maj 19, 2015, 10:51:41 am »
"Bez przebaczenia" przeczytany i niestety szału nie ma.

A Hermann ma coś szałowego?

Wymiana zdań idealnie pasująca formą do wysłania w prywatnej wiadomości poleciała
fragsel
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2015, 11:42:59 am wysłana przez fragsel »

Offline piotrassss

Odp: Hermann
« Odpowiedź #475 dnia: Maj 19, 2015, 11:21:36 am »
"Bez przebaczenia" przeczytany i niestety szału nie ma. Może kilka lat temu będąc spragnionym komiksowych westernów i komiksów Hermanna, bardziej by mi podszedł, ale nie dziś, kiedy jest taki dobrobyt na rynku i nie brakuje dobrego westernu,  ani Hermanna w najlepszym wydaniu. W zeszłym roku na KW Hermann opowiadał, że po sukcesie "Krwawych godów", miał od Van Hamme propozycję kolejnych wspólnych komiksów,ale się nie zdecydował, wołał rysować scenariusza swojego syna - to był błąd moim zdaniem. Yves nie tworzy zajmujących fabuł, trudno też powiedzieć żeby tworzył wyrazistych bohaterów. Jeszcze "Stacja 16" miała dość oryginalny klimat, ale westerny "Bez przebaczenia" nie sposób już tak wybronić. A i Hermann niestety, z roku na rok nie rysuje lepiej, wręcz przeciwnie - ten jeździec na grafice na wklejce... Boję się, że "Bez przebaczenia" jest jakąś formą badania rynku przed wydaniem "Comanche" - mam wrażenie, że to trochę tak, jakby wydać "Batman i Robin: Cudowny chłopiec", żeby sprawdzić czy jest szansa na dobrą sprzedaż "Powrotu Mrocznego Rycerza".

Zgadza się. Ja czytając ten komiks miałem wrażenie, że jedynymi istotami w wykreowanym świecie są Buck Carter, jego rodzina i ścigający go ludzie. Popatrzcie na Blueberry-ego, gdzie wszystko tętni życiem,
gdzie jest masa postaci drugo i dalszoplanowych no i przede wszystkim zwróćcie uwagę na przewagę treści. Bez przebaczenia można przeczytać w 15 minut.

ramirez82

  • Gość
Odp: Hermann
« Odpowiedź #476 dnia: Maj 19, 2015, 11:34:23 am »
Dlatego obawiam się kontynuacji "Wież Bois-Maury" pisanych przez syna Hermanna.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Hermann
« Odpowiedź #477 dnia: Maj 19, 2015, 01:32:30 pm »
Cholera, trochę opadł mi entuzjazm przez Was, trochę czekałem na Bez przebaczenia i czekam na paczkę, tylko przez to, że ma Undertakera czekałem bardziej to nie wziąłem BP z miejsca na targach...
perły przed wieprze

Offline amsterdream

Odp: Hermann
« Odpowiedź #478 dnia: Maj 19, 2015, 01:55:17 pm »
A Hermann ma coś szałowego?

Jeremiaha. Kapitalny western w świecie postapokalipsy.

Offline bosssu

Odp: Hermann
« Odpowiedź #479 dnia: Maj 19, 2015, 04:31:26 pm »
A Hermann ma coś szałowego?

Wymiana zdań idealnie pasująca formą do wysłania w prywatnej wiadomości poleciała
fragsel

Krwawe Gody, Jeremiah, Comanche.........Wieże....................i inne

 

anything