Autor Wątek: Arka Przymierza  (Przeczytany 24343 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gollum

Arka Przymierza
« dnia: Luty 13, 2003, 03:09:22 pm »
Najświętsza relikwia dwóch religii, judaizmu i chrześcijaństwa, Arka Przymierza, zniknęła 2,5 tysiąca lat temu.
Wykonano ją według dokładnych instrukcji Jahwe. To skrzynia z drewna akacjowego pokryta złotem. Na szczycie znajdowały się dwa złote posągi cherubinów. Wewnątrz były dwie kamienne tablice z treścią Dekalogu, zapisane ręką Jahwe.
Salomon kazał dla Arki wybudować świątynię. Ale po jego śmierci Biblia ani razu nie wspomina o Arce. Gdy Chaldejczycy zniszczyli Izrael, deportując przy tym jego mieszkańców, nie było jej na listach przedmiotów zagrabionych w Jerozolimie. Spisy te, bardzo dokładne, zachowały się do dziś. Wynika z tego, że Arka została wcześniej albo wywieziona, albo ukryta.
Mógł ją wywieźć do Egiptu faraon Szaszank, który złupił Jerozolimę pod koniec panowania Salomona.
Mogła też zostać ukryta w przepastnych podziemiach jerozolimskich przed szturmem miasta. I może tam spoczywać do dziś. Tym bardziej, że lochy te do dziś nie zostały dokładnie zbadane (wojny, terror, opór wielu wpływowych środowisk).
Według etiopskiej legendy, syn Salomona i Saby, Menelik wywiózł Arkę do Etiopii, gdzie była przechowywana w klasztorze na jeziorze Tana, a potem w kaplicy przy katedrze Najświętszej Marii Panny z Syjonu w Aksum. Naukowcy jednak twierdzą, że historia Etiopii zaczęła się ponad tysiąc lat po Salomonie. Ale w takim razie skąd wzięli się w Etiopii Felaszowie, liczna grupa wyznawców... judaizmu. Wyznają oni pierwotną wersję religii. Późniejszych zmian nie znają, więc należy przypuszczać, że są to potomkowie ekspedycji Menelika.
Arka mogła także dostać się do Etiopii dopiero podczas wojen krzyżowych. Cesarz Gebre Meskel straszył wtedy muzułmanów, że odwróci bieg Nilu. Musiał więc czuć za sobą jakąś wielką potęgę. Może Arki Przymierza? Poza tym tam, gdzie przechowywano Arkę, na j. Tana i w Aksum, znajdują się również krzyże Templariuszy. Kto wie, może ci wojowniczy i przebiegli rycerze zakonni pomogli Etiopczykom przewieźć Arkę Przymierza?
Średniowieczny arabski podróżnik Abu Sale pisze, że widział jak Arkę Przymierza nieśli ludzie o białych i czerwonych (rudych) włosach. Musieli to być Europejczycy.
Templariusze nie musieli odawać do Etiopii oryginału Arki Przymierza. Mogli ofiarować jej... kopię. Bo ponoć wykonali jej cztery wierne kopie. Co z resztą? W Rosslyn w Szkocji znajduje się kaplica, według architektów będąca kopią świątyni Salomona. Zdaniem co rozmowniejszych (a takich jest niewielu) współczesnych Templariuszy właśnie tam jest ukryta Arka Przymierza, bądź któraś z jej kopii.
A co Wy o tym sądzicie?

Offline SzAjBuS

Arka Przymierza
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 17, 2003, 07:27:37 am »
Z tego co mi wiadomo, to po zdobyciu Jerozolimy w 587 roku p.n.e. przez Nabuchodonozora zostala wywieziona do Babiloni i zniszczona
W czym leżą największe twe niebezpieczeństwa ? - W litości. "
Friedrich Nietzsche

Offline Gollum

Arka Przymierza
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 18, 2003, 07:55:13 am »
Cytat: "SzAjBuS"
Z tego co mi wiadomo, to po zdobyciu Jerozolimy w 587 roku p.n.e. przez Nabuchodonozora zostala wywieziona do Babiloni i zniszczona

Wot zagwozdka; ja z kolei słyszałem, że właśnie Nabuchodonozor jej nie wywiózł bo jej nie znalazł. Miałyby o tym świadczyć bardzo dokładne, zachowane do dziś spisy rzeczy zagrabionych w Jerozolimie. Arki wśród nich nie było.

Offline SzAjBuS

Arka Przymierza
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 18, 2003, 12:00:57 pm »
WIec dochodzi do tego opcja taka, ze Arka nigdy nie istniala. Moze to kolejny wytwor owczesnych wladcow.. nie wiem, by zwiekszyc posluch poddanych ?
W czym leżą największe twe niebezpieczeństwa ? - W litości. "
Friedrich Nietzsche

Offline Gollum

Arka Przymierza
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 18, 2003, 01:43:14 pm »
Cytat: "SzAjBuS"
WIec dochodzi do tego opcja taka, ze Arka nigdy nie istniala. Moze to kolejny wytwor owczesnych wladcow.. nie wiem, by zwiekszyc posluch poddanych ?

I to jest możliwe. Pozostaje wtedy problem licznych doniesień o jej istnieniu: Biblia, Opowieści Araba, legendy etiopskie, niezwykła wręcz wrogośc do obcych w pobliżu katedry Tsyjon w Aksum, gdzie ma być przechowywana, no i legendy o Templariuszach. Jakies podstawy musiały wszak mieć.

Offline SzAjBuS

Arka Przymierza
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 18, 2003, 02:16:43 pm »
No chodzi mi o to ze Arka istniala, tyle ze nie posiadala opisywanych wlasciwosci jak i zawartosci. Jakis wladca kazal cos takiego zbudowac, a nastepnie rozdmuchal plote ze posiada cos niezwyklego. Stad plota szybko sie rozeszla i w roznych katach swiata sa inne wersje przedstawiane.
W czym leżą największe twe niebezpieczeństwa ? - W litości. "
Friedrich Nietzsche

Offline Gollum

Arka Przymierza
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 18, 2003, 03:02:51 pm »
Jest i to możliwe. Mojżesz, wychowując się na egipskim dworze, poznał różne tajniki „magii”, by ją z powodzeniem wykorzystać dla zapewnienia sobie posłuchu wśród ludu. Może tu być choćby zamieniająca się w jadowitą kobrę laska. Zjawisko to dokładnie wytłumaczyli zoologowie. Wystarczy nacisnąć jakąś część szyi kobry egipskiej, by ta zesztywniała, zamieniając się dosłownie w kij. Potem wystarczy taka laskę rzucić na ziemię,, by gad obudził się z letargu.
Natomiast Arka śmiertelnie raziła piorunami każdego niepowołanego, który się do niej zbliżył. Jak to robiła? W prosty sposób, opisywany na lekcjach fizyki w szkole podstawowej. Konstrukcja Arki, dwie warstwy dobrze przewodzącego elektryczność złota, przedzielone drewnianym izolatorem to klasyczny kondensator. Urządzenie to magazynuje energię, by ją gwałtownie uwolnić, gdy tzw. ładunek krytyczny zostanie przekroczony.
W starożytnym Egipcie takie kondensatory nie były niczym nadzwyczajnym. Według mitów wymyślił je bóg słońca Horus. Zresztą Egipcjanie znali ponoć... żarówki i baterie. Rysunek takowych urządzeń można do dziś oglądać w świątyni bogini Hathor w Denderze. Wykonana na jego podstawie zasilana bateriami żarówka... działa!
Skąd Arka Przymierza czerpała energię? Po pierwsze, od polerowania przez kapłanów. Na identycznej zasadzie bawią się dzieci w szkołach elektryzują się pocierając nogami o wykładzinę, a potem „strzelają” małymi piorunami. Podobnie elektryzują się nasze ubrania. Po drugie, magazynowała energię Ziemi. W Egipcie i Palestynie energia elektromagnetyczna Ziemi jest wyjątkowo silna.
Ale dlaczego raziła piorunami tylko niepowołanych? Bo ci przeważnie chodzili boso. A kapłani mieli na nogach izolujące sandały z drewnianą podeszwą.
Nic więc dziwnego, że Arka Przymierza była uważana za coś nadprzyrodzonego, pochodzącego bezpośrednio do Boga.

Offline Ivo

Litości..
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 24, 2003, 05:51:16 pm »
Litości... Czy wiesz, jaki ładunek jest potrzebny, aby wywołać tego typu wyładowanie ? Wierz mi, na pewno nie wystarczy polerować i wystawić na działanie pola E-M ziemi. Ojeju...  :shock:

Pozdrawiam, Ivo
ylko w milczeniu słowo
Tylko w ciemności światło
Tylko w umieraniu życie
Na pustym niebie jasny jest lot sokoła

Offline Gollum

Arka Przymierza
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 26, 2003, 08:20:14 am »
Nie byłem zbyt dobry z fizyki, ale z tego co pamietam, to do postraszenia nie potrzeba dużego ładunku; jakies miliampery, ale za to tysiące woltów. Będzie tylko błysk, trzask i tyle. Ale żeby gościa pokopało, to już amperów musi być sporo.

Offline Kormak

Arka Przymierza
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 26, 2003, 09:26:39 am »
Ale chyba zgodzisz się, że czym innym jest straszenie wiernych, a zabijanie.

A Arka miała zabijać. Różni autorzy książek o Arce twierdzą, że rezultaty jej działania przypominały chorobę popromienną.

Offline Gollum

Arka Przymierza
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 26, 2003, 10:28:07 am »
Cytat: "Kormak"
A Arka miała zabijać. Różni autorzy książek o Arce twierdzą, że rezultaty jej działania przypominały chorobę popromienną.

Jeżeli tablice były z uranu czy czegoś w tym stylu, to nic dziwnego.

Offline Rhobaak

Arka Przymierza
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 26, 2003, 12:25:50 pm »
Cytat: "Gollum"
Ale żeby gościa pokopało, to już amperów musi być sporo.

No, niekoniecznie... Powyżej 0,1A przy 24V to prawie gwarantowane zejście, a już przy kilkudziesięciu mA przy dłuższym czasie działania mogą pojawić sie poważne problemy (ale w normalnych warunkach skóra ludzka zapewnia dość dobra izolację, więc potrzebne by było napięcie kilkudziesięciu kV).

A co do wersji z promieniotwórczą zawartością, to kapłani musieliby jakoś się zabezpieczać przed jej działaniem. Ołowiane wstawki w szatach? Nie brzmi to zbyt prawdopodobnie:/
It is sometimes a mistake to climb; it is always a mistake never even to make the attempt.
If you do not climb, you will not fall. This is true. But is it that bad to fail, that hard to fall?

Offline Gollum

Arka Przymierza
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 26, 2003, 12:30:21 pm »
Cytat: "Rhobaak"
No, niekoniecznie... Powyżej 0,1A przy 24V to prawie gwarantowane zejście, a już przy kilkudziesięciu mA przy dłuższym czasie działania mogą pojawić sie poważne problemy (ale w normalnych warunkach skóra ludzka zapewnia dość dobra izolację, więc potrzebne by było napięcie kilkudziesięciu kV).

Ale zapewne przy odpowiednio długim działaniu. Wszak w gniazdku jest 220 V i parę amperów, a mimo to tylko potrzęsie.

Offline Ivo

Arka Przymierza
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 26, 2003, 06:56:14 pm »
Cytat: "Gollum"

Ale zapewne przy odpowiednio długim działaniu. Wszak w gniazdku jest 220 V i parę amperów, a mimo to tylko potrzęsie.


No nie wiem, czy tylko potrzęsie. A ile amperów sobie popłynie, to już zależy od obciążenia. Pomijając czynniki takie jak wilgotność powierzchni (w przypadku człowieka - skóry :)), zabrudzenia, temperatura itd. średnio człowiek ma rezystancje ok. 1000 Ohmów, więc można sobie prosto policzyć z prawa Ohma ile elektronów przez Ciebie śmignie :] Jeśli do tego dodać mimowolne skurcze mięśni itd. to... powiedzmy, że może boleć. A rzekomy kondzior Arki, było nie było, musiałby zdrowo kopać, żeby być skuteczną bronią. Wątpię jednak, że mieli tam już Laboratoria Wysokich Napięć ;)

Pozdrawiam, Ivo
ylko w milczeniu słowo
Tylko w ciemności światło
Tylko w umieraniu życie
Na pustym niebie jasny jest lot sokoła

Offline Gollum

Arka Przymierza
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 27, 2003, 07:50:38 am »
Ivo, widzę po postach, że znasz się na rzeczy. Gdybyś w chwili wolnego czasu zrobił symulację, jakie warunki musiałby spełnić (dane techniczne prądu, przypuszczalny czas ładowania poprzez polerowanie) arkowy kondensator, by śmiertelnie razić bosego beduina w suchym klimacie, byłbym wdzięczny - jak podejrzewam - nie tylko ja.

 

anything