Autor Wątek: Fables (Baśnie)  (Przeczytany 202552 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bazui83

Fables
« Odpowiedź #120 dnia: Luty 01, 2008, 12:23:21 pm »
O Fables mogę powiedzieć jedno (ale nie wiem czy to zaliczyć na plus czy minus). Serię czytało mi się świetnie, z niecierpliwością czekałem na kolejne tomy w oryginale (no, ciągle czekam nawet), ale nie czuję już chęci na ponowne sięgnięcie po ten komiks...

Offline Anonimowy Grzybiarz

Fables
« Odpowiedź #121 dnia: Luty 01, 2008, 12:48:17 pm »
Cytat: "Raf Fariszta"

Kiedy tom III?


Prawdopodobnie w kwietniu, ale nie jest to potwierdzona informacja

N.N.

  • Gość
Fables
« Odpowiedź #122 dnia: Luty 02, 2008, 12:12:01 am »
Cytat: "bazui83"
O Fables mogę powiedzieć jedno (ale nie wiem czy to zaliczyć na plus czy minus). Serię czytało mi się świetnie, z niecierpliwością czekałem na kolejne tomy w oryginale (no, ciągle czekam nawet), ale nie czuję już chęci na ponowne sięgnięcie po ten komiks...


Z kolei mi serię czytało się świetnie, z niecierpliwością czekałem na kolejne tomy w oryginale, czekam na następne, a chwile oczekiwania osładzam sobie wielokrotnie wracając do tomów poprzednich.

Offline Gashu

Fables
« Odpowiedź #123 dnia: Luty 02, 2008, 07:33:59 am »
Cytat: "N.N."
Cytat: "bazui83"
O Fables mogę powiedzieć jedno (ale nie wiem czy to zaliczyć na plus czy minus). Serię czytało mi się świetnie, z niecierpliwością czekałem na kolejne tomy w oryginale (no, ciągle czekam nawet), ale nie czuję już chęci na ponowne sięgnięcie po ten komiks...


Z kolei mi serię czytało się świetnie, z niecierpliwością czekałem na kolejne tomy w oryginale, czekam na następne, a chwile oczekiwania osładzam sobie wielokrotnie wracając do tomów poprzednich.


Ja tak samo... z tym, że czekam na kolejne tomy po polsku.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

N.N.

  • Gość
Fables
« Odpowiedź #124 dnia: Luty 02, 2008, 02:53:23 pm »
Cytat: "Gashu"


Ja tak samo... z tym, że czekam na kolejne tomy po polsku.


Też tak chciałem, ale ciekawość zwycięzyła :D

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Fables
« Odpowiedź #125 dnia: Luty 07, 2008, 03:54:13 pm »
fajna historia, sprawnie opowiedziana, trochę za szybko zakończona, ale mimo tego dobrze się czyta (chociaż jedynka trochę bardziej przypadła mi do gustu). pojawiają się nowi 'gracze', akcja zaczyna się rozkręcać. nie jest to jakaś górnolotna opowieść, ale i tak ciekawa. powoli poznajemy świat baśniowców, jego ciemne zakamarki. z niecierpliwością czekam na kontynuację, bo dalej napewno będzie lepiej    :D
pozdrawiam!

Offline norbs

Fables
« Odpowiedź #126 dnia: Luty 09, 2008, 09:34:26 pm »
Cytat: "Karol_Ka"
No dobrze, wszystko pięknie, ładnie, a tu w moich Baśniach, w Folwarku brakuje stron 49-64, a są one zastąpione powtórzonymi stronami 33-48..
Widział ktoś coś takiego, czy trafił mi się "biały kruk" ;-)


Wiec nie jestem sam. Kurde, teraz będzie problem z oddaniem tego cacka bo nie jestem w Polsce...

Co na razie przeczytałem to może być. Rysunki sa troszkę mnie staranne np śnieżka tak trochę inaczej wygląda ale jest ogółem git. Art na końcu = wielki plus. Dalej nie czytam bo bez środka to historyjka pada na łeb...

Offline izamara

tłumaczenie Baśni 2
« Odpowiedź #127 dnia: Luty 13, 2008, 09:44:53 am »
Ktoś wyżej pisał, że Baśnie tłumaczył Grzędowicz? No skąd, przecież i tom 1 i 2 tłumaczył Uliszewski (chwała Bogu). Mnie się jego przekład podoba, i to bardzo, bo facet ma polot. Nie tylko pisze z jajem, ale po prostu umie oddać humor i klimacik komiksu, a to chyba najważniejsze.
"Lisiczka" to jeszcze nic, w tym samym dymku jest fajniejszy tekst:
- Co ci się stało, żeby nazywać mnie słonkiem?
- Przecież nie urodziłem się ślepym debilem (...) całkiem spoko z ciebie lisiczka. I dla jasności: już dawno nic mi nie stało ;))

No i generalnie jest tam całą masa wyrażeń, które wprowadzają luz i świadczą o tym, że facet ma po prostu to coś.

To co mi się mniej podoba, to to, że nie wiadomo kiedy będzie t. 3. Skąd takie wieści, że w kwietniu? Nigdzie o tym nie pisano...

Offline lady kaszalot

Fables
« Odpowiedź #128 dnia: Luty 21, 2008, 09:03:30 am »
Na stronie 53 (tom: Folwark Zwierzęcy) mamy akcję zabicia ptaszka, przetłumaczonego na drozda, chociaż raczej jest to rudzik, sądząc z rysunku.
Nie mam oryginalnego tekstu, ale moze ktos posiada i mi powie: czy w oryginale jest Cock Robin? Wtedy byłoby to nawiązanie do tego starego wierszyka dziecięcego (chociaż czy on taki dla dzieci), zresztą bardzo fajnego ("Who killed Cock Robin"  albo "The Death and Burial of Poor Cock Robin")
Jeżeli kto ma oryginalną wersję, to proszę ładnie o sprawdzenie:) Lubię ten wierszyk i lubię nawiązania do niego gdzies tam znajdować (pojawia się tez w Sandmanie...)

Offline karolk

Fables
« Odpowiedź #129 dnia: Luty 21, 2008, 09:31:47 am »
jest cock robin is dead
widocznie tłumacz z "bajek" o ptaszkach zna tylko "zabic drozda"
faktycznie
to przecież klasyczna "baśń"
ciekawe czy tłumacz był czytał to?
a może był film widział?
a może nie był

Offline izamara

ale jazda, nie mogę ;)) rudzik.... pierwsze słyszę o czymś
« Odpowiedź #130 dnia: Luty 21, 2008, 09:47:30 am »
ale jazda, nie mogę ;)) rudzik.... pierwsze słyszę o czymś takim. "Zabić drozda" - to chyba zna każdy zdrowy człowiek. A ten post wyżej to niezły bełkot. No, ale jak ktoś chce szczeknąć to powód zawsze znajdzie

Offline lady kaszalot

Fables
« Odpowiedź #131 dnia: Luty 21, 2008, 10:30:48 am »
Muszę przyznać, ze sie nie spodziewałam takiej reakcji.  No, mniejsza z tym. Na wszelki wypadek wyjaśnię , że ja nie chciałam ani tłumaczowi udowadniać że sie pomylił, nie dopatrzył czegos czy cokolwiek, czy też dochodzić, czy sam to sobie wykombinował, żeby zamieniać rudzika na drozda (no bo sie skojarzy z zabić drozda, np.)
Mnie tylko zainteresowało, czy to w ogóle nawiązanie do tego , co myślę. Tylko tyle.
A to wierszyk:
THE DEATH AND BURIAL OF POOR COCK ROBIN

Who killed Cock Robin?
"I," said the sparrow,
"With my little bow and arrow,
I killed Cock Robin,"

Who saw him die?
"I," said the fly,
"With my little eye,
I saw him die."

Who caught his blood?
"I," said the fish,
"With my little dish,
I caught his blood."

Who'll make his shroud?
"I," said the beetle,
"With my thread and needle.
I'll make his shroud."

Who'll carry the torch?
"I," said the linnet,
"I'll come in a minute,
I'll carry the torch."

Who'll be the clerk?
"I," said the lark,
"If it's not in the dark,
I'll be the clerk."

Who'll dig his grave?
"I," said the owl,
"With my spade and trowel
I'll dig his grave."

Who'll be the parson?
"I," said the rook,
"With my little book,
I'll be the parson."

Who'll be chief mourner?
"I," said the dove,
"I mourn for my love,
I'll be chief mourner."

Who'll sing a psalm?
"I," said the thrush,
"As I sit in a bush.
I'll sing a psalm."

Who'll carry the coffin?
"I," said the kite,
"If it's not in the night,
I'll carry the coffin."

Who'll toll the bell?
"I," said the bull,
"Because I can pull,
I'll toll the bell."

All the birds of the air
Fell sighing and sobbing,
When they heard the bell toll
For poor Cock Robin.

Dziękuję za sprawdzenie.

Offline karolk

Fables
« Odpowiedź #132 dnia: Luty 21, 2008, 11:29:39 am »
Cytat: "izamara"
:(( no comments. Żal mi cię.


nie ma to jak błyskotliwy tłumacz transowiec
szkoda ze dla podbudowania własnego ego musisz wyskakiwac na forum pod roznymi nickami

wracajac do rudzika

"The "Robin Redbreast" has much folklore surrounding it and has become strongly associated with Christmas, taking a starring role on many a Christmas card since the mid-19th century. The Robin has also appeared on many Christmas postage stamps. The association with Christmas, however, more probably arises from the fact that postmen in Victorian Britain wore red uniforms and were nicknamed "Robin"; the Robin featured on the Christmas card is an emblem of the postman delivering the card "

o mój boże!!!
To ten ptaszek co ginie to jakis posłaniec postman!!

ee w sumie tłumacz to taki drugi autor wg niego lepiej zabić drozda niż rudzika
jego święte prawo
pod warunkiem że wynika z decyzji/kreacji
a nie z niewiedzy

Offline lady kaszalot

Fables
« Odpowiedź #133 dnia: Luty 21, 2008, 11:45:23 am »
Polskiego tłumaczenia tego dokładnie wierszyka chyba nie ma, tak mi sie wydaje (szukałam kiedyś dość długo, nie znalazłam) - prócz małego fragmentu w Sandmanie (tak sądzę, że to miało być to - no ale też nie mam oryginału)
Własciwie pewnie bym tego odniesienia w komiksie nie zauważyła, tyle że ta ptica na 53 stronie za cholerę mi nie wyglądała na drozda i dlatego zwróciłam uwagę. Takie moje ornitologiczne zboczenie.
Cock Robin z tego co mi wiadomo jest całkiem popularny, w końcu to stary tradycyjny wierszyk, ale u nas faktycznie prawie nieznany.

Offline karolk

Fables
« Odpowiedź #134 dnia: Luty 21, 2008, 12:00:44 pm »
Cytat: "adwersarz"
hej, może mi ktoś powiedzieć, o co chodzi z tym rudzikiem? dlaczego powinien być rudzik, a nie drozd????

tylko bez inwektyw i z złośliwości, bo normalnie nie wiem, o co wam chodzi.[/b]


rudzik nie jest przypadkowy
ten ptaszek to rudzik ze znanego w kulturze anglosaskiej wierszyka dla dzieci
kojarzony w tejże kulturze z listonoszem
rudzik ginie zaciukany przez "rewolucyjne" ptaki próbując dostarczyć wiadomosć

tymczasem tłumacz twierdzi ze to drozd i nie ma to żadnego znaczenia
bo zabic drozda wszyscy znaja
i też jest o zabijaniu
tyle ze nie ptaków a murzynów-gwałcicieli
ale to zadna różnica
wróbel też mógłby być
na farmie zwierzęcej

choć jedno z drugim nie ma wiele wspólnego