Autor Wątek: "Nowa Fantastyka" - nowy numer  (Przeczytany 230455 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mr.maras

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 19, 2004, 11:28:03 am »
Swoją drogą ta niechęć redakcji do internetu jest ciekawa. Być może nowy rednacz, wśród wielu takich sobie decyzji podejmie tą jedną właściwą i zobaczymy stronę NF w sieci? Byłoby miło.
Spalić po przeczytaniu.

Offline Nyala

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 20, 2004, 12:13:45 pm »
Cytat: "Smok_Marek"
a kiedyś była, ale taka nieoficjalna, fanowska... chyba


A NF nie miała swojej postrony na stronie wydawnictwa Prószyński i S-ka? Bo wydaje mi się, że kiedyś coś tam było, ale oczywiście trudno było nazwać to stroną z prawdziwego zdarzenia. Tak mi po prostu coś świta... może się i mylę.
ien, vien, chez moi
Voyageur...

Offline Mara

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 20, 2004, 01:43:01 pm »
Cytat: "Nyala"
A NF nie miała swojej postrony na stronie wydawnictwa Prószyński i S-ka? Bo wydaje mi się, że kiedyś coś tam było, ale oczywiście trudno było nazwać to stroną z prawdziwego zdarzenia. Tak mi po prostu coś świta... może się i mylę.


Nie mylisz się. Była podstroną Prószyńskiego, chociaż bardzo ubogą w treść, a w dodatku wieki temu. Zastanawia mnie, podobnie jak mr. marasa, dlaczego takie duże pismo "z  tradycjami", nie ma własnej strony? Może schodzą z kosztów? ;)

Pozdrawiam

Offline Nyala

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 21, 2004, 12:12:33 pm »
Może? Sama też się nad tym zastanawiałam i do teraz nie wiem jak to jest. Jak jeszcze czytałam NF to irytowało mnie również to, że nie bardzo była możliwość zaopatrzyć się w archiwalia  :|  Ale to stare dzieje  ;)
ien, vien, chez moi
Voyageur...

Offline zorro

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 08, 2004, 04:37:48 pm »
Też wypadłem z przygodą z NF. I jest to drugie wypadnięcie w 22-letniej historii pisma i mojego tegoż czytania (kupowałem od pierwszego numeru! pamiętam, Breżniew jakoś wtedy umarł). Pierwsze nastąpiło w pamiętnych latach ok. 1990. Jakoś wtedy NF chyba zaczęła samodzilny byt i coś rzeźbili za bardzo (a może ja miałem kryzys finansowy?). Potem się pismo odbiło i ja gorączkowo szukałem przepuszczonych numerów. Wydałem majątek na zakup archiwalnych numerów w redakcji, trochę w antykwariatach i jakoś mam komplet.
Ale od jakiegoś niedługiego czasu (bez specjalnego skupiania się na tym, ot mimochodem) po prostu zauważyłem, że przestaję czekać na kolejny numer. A nawet zdarzały się nowe numery leżące po kilka, potem -naście dni i czekające aż przeczytam. I w końcu nie przedłużyłem prenumeraty.
Stało się.
Ciekawe czy wrócę :)

Offline Mara

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 08, 2004, 10:50:19 pm »
A ja się przyznam - kupiłam ostatni numer NF. I chyba to będzie faktycznie ostatni numer, przynajmniej dla mnie. Żenada.
Może pomożecie mi zinterpretować fragment jedynego zagranicznego opowiadania w numerze. Cytuję: "Była wysoka i koścista, ale szczupła..." Po przeczytaniu tego "kwiatka" szczęka mi opadła. A potem zaczęłam się zastanawiać: czy ja mam jakieś braki w edukacji, czy co? Całe życie wydawało mi się, że skoro koścista to szczupła. Ale już niczego nie jestem pewna  :dead:
A co do całości opowiadania K. K. Rush "Tropiciel", to już na samym poczatku zniechęciło mnie swoją chandlerowską formułą. Jednak dzielnie czytam dalej (jestem w połowie), mając nadzieję, że może czymś mnie zaskoczy :|
Jedno wiem - wypisuje się z klubu NF. :matrix:

Pozdrawiam

Offline Abignale

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 15, 2004, 09:39:09 pm »
Ciekawa jestem, jaki ma cel ta cała polityka NF, skoro zewsząd słychac tylko głosy protestu i potępienia. Bo to nie ma dobrych opowiadań, które możnaby drukowac? Bo to mało ludzi pisze i marzy o tym, zeby znaleźc się na NF łamach? Jaki wizerunek chce NF wykreować puszczając takie teksty?
ie jestem nikim, tylko sobą. Gdziekolwiek trafiam, staję się kimś innym i nic nie możesz na to poradzić.

Ray Bradbury, "Kroniki Marsjańskie"

Offline Nyala

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 16, 2004, 10:09:39 am »
Abignale --> Może chce być czasopismem dla wszystkich? Może uważa, że jest "nie na czasie", że teraz potrzeba więcej nowoczesności? Czyli: więcej kolorowych stron, większe obrazki... Sama nie wiem. Ale "dla wszystkich" znaczy "dla nikogo". Zresztą jest to wielki zawód dla ludzi, którzy z NF są całe lata. A to przecież właśnie tacy czytelnicy nakręcali to wszystko... Tak przynajmniej uważam.

No i może teraz pisze się róznież inaczej. Chociaż nie czytam teraz NF, więc nie moge ocenić drukowanych tam tekstów.
ien, vien, chez moi
Voyageur...

Offline bogow

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 18, 2004, 06:25:28 am »
Ostatni numer wygląda mi na sabotaż, nie wiem tylko czyj... Już odzyskiwałem nadzieję, a tu taki pasztet...
Jak sobie przypomnę to najeżdżanie na NF w przeszłości to mnie śmiech ogarnia. Przynajmniej dawniej publisystyka stała na poziomie, co by o prozie nie mówić. A teraz... Ech szkoda gadać. Pozostaje miec tylko nadzieję, że pismo przetrwa obecną ekipę, bo gdzie indziej poza UBIK-iem będzie można przeczytać zagraniczne opowiadania?

Offline andre

NF w sieci
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 22, 2004, 10:50:53 am »

Offline mr.maras

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 22, 2004, 09:55:47 pm »
Rzeczywiście na razie nic tam nie ma poza spisem treści ale ten mały krok dla czytelników NF jest ogromnym krokiem dla redakcji NF. Czyżby niechęć do sieci została przełamana?
Spalić po przeczytaniu.

Offline bogow

"Nowa Fantastyka" - nowy numer
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 27, 2004, 05:17:10 am »
Poza tym garść niusów z początku miesiąca, trochę linków - twórcy strony wyszli z założenia: o bezpośredniej konkurencji nie mówimy. Dział Forum przezornie pozostawiono nieaktywny  ;)  Ogólnie ładnie wygląda choć "uciekające przyciski" są nieco denerwujące. Ja co prawda wolę, gdy strona jest wyładowana informacją po brzegi, ale może z każdym miesiącem będzie lepiej.

Z innej beczki, otwieram ja sobie najnowsze WS a na III str. okładki reklama i warunki prenumeraty Czasu Fantastyki. Czyżby kolejny tytuł ze stajni Prószyński Media? Wiadomo Wam może o tym coś więcej?

Offline Gustavv

Time, what is time?
« Odpowiedź #57 dnia: Listopad 22, 2004, 09:35:48 pm »
Stronkę mają nawet miłą dla oka, choć nie powiem żeby szczególnie szybko chodziła, ale może jeszcze zostanie ulepszona. Mam jednak pytanie z innej beczki, cz ktoś z Forumowiczów lub Forumowiczek ma jakieś doświadczenia jeśli chodzi o decyzję o przyjęciu opowiadania do NF? Ile się średnio czeka na odpowiedź? Miesiąc, dwa? A może wcale nie odpowiadają i trzeba się domyślać? :cry:  Mam pewne doświadczenia z innymi tytułami i jeśli o nie chodzi, przynajmniej człowiekowi odpisywali na mail, a tutaj panie tylko infa o wyświetleniu maila na kompie redaktora przychodzą :)  I nie wiadomo, czy poprawiać tekst dalej i słać pod inny adres, czy jak, eh patience that is what we need - jak mawiał Imperator, ale bez przesadyzmu:) Pozdrawiam Wszystkich!

Offline Dragonseal

Re: Time, what is time?
« Odpowiedź #58 dnia: Listopad 23, 2004, 07:10:08 am »
Cytat: "Gustavv"
Ile się średnio czeka na odpowiedź? Miesiąc, dwa? A może wcale nie odpowiadają i trzeba się domyślać? :cry:  Mam pewne doświadczenia z innymi tytułami i jeśli o nie chodzi, przynajmniej człowiekowi odpisywali na mail, a tutaj panie tylko infa o wyświetleniu maila na kompie redaktora przychodzą :)  I nie wiadomo, czy poprawiać tekst dalej i słać pod inny adres, czy jak, eh patience that is what we need - jak mawiał Imperator, ale bez przesadyzmu:) Pozdrawiam Wszystkich!


Jak to zwykle bywa, zależy komu mają odpowiedzieć. Ale z reguły termin  odpowiedzi bywa dość odległy (jeśli w ogóle). Z moich doświadczeń wynika, że trzeba red. Parowskiemu od czasu do czasu przypominać o sobie. Przez sześć ostatnich lat otrzymałem do niego jakąkolwiek odpowiedź tylko trzy razy (negatywną rzecz jasna, bo, jak się dowiedziałem, moje teksty nie spełniają standardów wymaganych w NF).
Ślij jednocześnie dzieło pod inny adres, bo to do niczego nie zobowiązuje, a zwiększa szanse na druk.
Powodzenia Gustavvie
Rafał Dębski

Offline Gustavv

Time, what is time?
« Odpowiedź #59 dnia: Listopad 23, 2004, 02:06:52 pm »
Ha! No cóż, także raczej nie spodziewam się pozytywnej odpowiedzi, szczególnie, że horror w NF pojawia się delikatnie mówiąc... nieczęsto :)  Dziękuję za radę, przysiądę raz jeszcze do tekstu i podeślę go pewnie do SF. Może tam jego ocena pójdzie sprawniej, w każdym razie - redakcje większości czasopism na naszym rynku, mogłyby wziąć sobie do serca zwyczaj przesyłania choćby odmownej odpowiedzi. Pozostawiony bez jakiegokolwiek REka autor czuje się bowiem zawsze odrobinkę zawiedziony :)  Pozdrawiam!

 

anything