Autor Wątek: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...  (Przeczytany 61488 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Clayman_

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 07, 2005, 12:48:39 pm »
lost boys-ostatnia scena
wiecej czadu-ostatnia scena:"mowcie gowno i k**wa milion razy"
memento-kazde nowe rozpoczecie sceny
tajemnice los angeles-rozmowa nt tego czy okularnik nadaje sie do policjithe thing-sprawdzanie kto jest obcym poprzez przypalanie krwi
sens zycia-ostatnia scena
swieci z bostonu-kazde zabojstwo i kazda jego rekonstrukcja,oraz popijawa zakonczona strzalem w kota
dogma-taniec salmy hayek
28 dni pozniej-wyjscie na miasto
desperado-opowiadanie buscemiego,dowcip tarantino,kazde ujecie z salma i kazda strzelanina,wlasciwie caly film to jedna wielka zajebista scena
from dusk till dawn-to samo co wyzej,ze szczegolnym uwzglednieniem momentu od "pussy,pussy,pussy" do "f**k you everybody,goodnight",ze szczegolnym uwzglednieniem tanca salmy hayek
american psycho-scena z wizytowkami,dwa pierwsze zabojstwa w mieszkaniu patrica
army of darkness-klatu verrata nictu na cmentarzu i prezentacja spluwy
sleepers-zabojstwo w barze
phoone booth-poczatkowa rozmowa przez kilka telefenow komorkowych
kasyno-scena z mlotkiem i reka
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline burberry

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 07, 2005, 01:47:14 pm »
święci z Bostonu - scena w sądzie

wymiata!
Bóg Cię kocha

Offline Piter

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 07, 2005, 01:48:31 pm »
e tam, ta z kotem lepsza.
img]http://img79.imageshack.us/img79/4121/w1uo0.jpg[/img]

Offline burberry

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 07, 2005, 01:50:58 pm »
ale ta w sądzie jest dłuższa :)
zresztą cały film jest świetny
Bóg Cię kocha

Offline Dereq

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 07, 2005, 02:36:58 pm »
no i kazda rekonstrukcja zabojstwa z Dafoe w roli glownej ;)
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.

Offline Piter

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 08, 2005, 03:18:50 pm »
kluczbork - "rejs"
rozmowy telefoniczne Pazury - "nic śmiesznego"
img]http://img79.imageshack.us/img79/4121/w1uo0.jpg[/img]

Offline Darth_Revan

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 08, 2005, 11:17:31 pm »
"Powrót Króla" rozszerzona wersja - gdy król nazguli ląduje przed Gandalfem na murach Minas Tirith i niszczy mu laskę (bez skojarzeń)
"Braveheart" - przed ścięciem głowy gdy krzyczy FREEDOMMMMM
"Imperium kontratakuje" - walka luka i vadera
"Szeregowiec Ryan" - lądowanie na plaży Omaha

Offline sa7o

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 08, 2005, 11:24:20 pm »
"Bez przebaczenia" moment gdy Clint pociąga z gwinta przed "wizytą" w saloonie
"Wąz w Cieniu Orła" trening Jackiego Ch.
I used to think that I was stupid, and then I met philosophers."

-- (Terry Pratchett, Small Gods)

Offline Darth_Revan

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 08, 2005, 11:25:38 pm »
No i jeszcze szarża Rohirrimów w bitwie na polach pellenoru z powrotu króla

Offline IkitClaw

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 08, 2005, 11:50:10 pm »
Lista Schindlera -"śnieg" i rozmowa Schindlera, z kierownikiem obozu.
To pierwsze, scena na początku mnie zdziwiła, dopiero jak pokazali "czemu padał śnieg" uderzyło to we mnie. Scena rozmowy, doskonale ukazuje konwersację inteligentnego człowieka ze zwierzęciem. Ogólnie cały film mnie urzekł...

Czas Apokalipsy- atak kawalerii powietrznej na wioskę z Wagnerem w tle.

Offline Manowar

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 09, 2005, 07:24:54 am »
Jest wiele wspaniałych scen, ale jeśli wybrać perełkę ze wszystkich perełek to "Powrót Jedi" spalenie lorda Vadera. Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej wzruszających scen kinomatografii.

Offline adro

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 09, 2005, 08:26:45 am »
1.koncowa rozmowa miedzy Royem a Deckerdem w Blade runnerze
2.scena w ktorej deckerd znajduje origami gartha
3.scena , w ktorej obcy wydostaje sie z piersi Johna Hurta
4.rozmowy Pacino z De niro w Goraczce
5.ostatnia scena opowiesci o ukrywajacym sie oficerze w eroice munka
6.smierc Macka na wysypisku smieci w Popiele i diamencie
7.scena , w ktorej McMurphy dowiaduje sie , ze indianin gada
8.scena z lecaca rakieta w Koyanisqatsi
9.Martin sheen przebijajacy sie przez tlum po zabojstwie Kurtza
10.scena z plonacymi aktami w Szczurze
11.scena koncowa z Podejrzanych
itd itp
pozdro
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline Pawłow

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 09, 2005, 10:56:08 am »
Cytuj
Jest wiele wspaniałych scen, ale jeśli wybrać perełkę ze wszystkich perełek to "Powrót Jedi" spalenie lorda Vadera. Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej wzruszających scen kinomatografii.


To chyba miał być żart?


Kilka moich typów:
Czas Apokalipsy - atak śmigłowców na wioskę
Ostatni Mohikanin - scena pościgu za Maguą i świetna muzyka w tle Podziemny Krąg - ostatnia scena z wysadzaniem biurowców
Bez przebaczenia - scena w saloonie ("Zabiłeś bezbronnego!; Powinien był się uzbroić skoro udekorował swoją budę moim przyjacielem" czy jakoś tak)
Lista Schindlera - dziewczynka w czerwonym płaszczu
Dzień Świra- modlitwa Polaka
shit happens

Offline Noleen

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 09, 2005, 02:16:20 pm »
na razie przychodzi mi do głowy tylko jeden film, choc pewnie jest ich multum..

Joe Black - śmierć Brad'a na poczatku filmu ( wypadek samochodowy )

Offline Peter

Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 09, 2005, 02:31:55 pm »
mi narazie na myśl przychodzą tylko sceny z Sin City z Marvem np. jak z tym toporkiem latał po farmie
url=http://profile.xfire.com/Mordimer121][/url]

 

anything