Widze pafnucy, że ostatnio bardzo starasz się ożywić dział tworząc tyle tematów
Zbytnio zapędzają się w tworzeniu wypasionych pomysłów, zapominając o różnych konsekwencjach jakie dany wynalazek wnosi na szeroką skale.
Czy aby na pewno tak jest? Nie wydaje mi się, ale spójrzmy może dokładniej na przedstawione przykłady.
Takim wzorcowym przykładem jest dla mnie maszyna parowa, używana np w czołgach parowych. Nie wiem, czy twórcy wiedzą, jaki to miało wpływ na gospodarke krajów zachodnich. Wszak gdyby nie ten wynalazek, to nie wiadomo czy powstałby kapitalizm.
Z tego co się orientuję silnik parowy jest wprowadzony nie 'np' a tylko w czołgach parowych. I tam jak same czołgi jest wynalazkiem pewnego ekscentrycznego naukowca, który to (co jest bardzo wyraźnie zaznaczone) jest niezrozumiały i niemożliwy do odtworzenia.
Bo o produkcji silników parowych na masową skalę to można tylko pomarzyć - najpierw warto wprowadzić parę wynalazków oraz brakuje jeszcze pewnych podstaw teoretycznych.
Przedstawiona wizja tak bardzo wybiega w przyszłość (tani i wydajny silnik), że w praktyce dotyczy turbin parowych, ale przy takiej przesadzie to możemy równie dobrze o wprowadzeniu silnika spalinowego, bo to podobny okres.
Dlatego ja raczej byłbym bardzo ostrożny z tym wynalazkiem, gdyż dla mnie on bardzo odmienia uniwersum Warhammera. Innymi przykładami są dla mnie wszelkie CKM itp udziwnienia. To dla mnie burzy troszkę już klimat Warhammera.
A ja niekoniecznie. Wynalazek (jak również parę innych) jest wprowadzony zgodnie z kanonem XIX książek fantastycznych, w których uargumentowywano brak zmian w społeczeństwie/świecie faktem że przedstawiony w danym dziele rewolucyjny pomysł był w praktyce tylko w postaci jednego egzemplarza (czy to statek kosmiczny czy działo księżycowe
), a podstawy teoretyczne były niezrozumiałe/plany się spaliły/geniusz umarł/itd.
Bardzo dobra koncepcja umożliwiająca wprowadzenie trochę dziwnych pomysłów bez naruszania równowagi świata (tak na marginesie to zalecana we wszystkich steampunkowych systemach z jakimi się zetknęłem).
Co do CKMów to rozumiem, że chodzi ci o skaveńskiego ratlinga? Co jest w nim nieklimatycznego? Dlaczego ograniczać graczom możliwości zobaczenia z daleka (bo z bliska to bolesne
) faktu, że inne rasy mogą mieć wyprzedzającą ludzkość technikę, jak są w związku z tym niebezpieczne i jakie problemy z ową techniką się wiążą.
Ale bardzo chętnie usłysze jakie to wynalazki zostały wprowadzone, które czynią WFRP całkowicie niespójnym albo burzą jego klimat i konwencje (w której to mieści się chociażby broń laserowa i to całkiem oficjalnie :> )
Poza tym, zapomina się chyba o jednym czynniku spowalniającym dość znacznie postęp techniczny: magia. Wszak ile rzeczy można tym zrobić. Podnosić wielkie ciężary, kontrolować żywioły, etc.
Ależ chyba nie - z tym że magia w użyciu przemysłowym jest rzeczą niewykonalną, jak również używanie jej do drobiazgów z uwagi na jej związek z Chaosem. W jaki sposób spowolniłaby postęp technologiczny w produkcji prochu, skoro zajmowała się tym rasa, która z magią nie ma wiele wspólnego? W jaki sposób spowolniłaby rozwój architektury, skoro jeśli chcemy mieć wyższy budynek potrzebujemy zastosować sklepienia łukowe bo nie ma możliwości rzucenia stałego czaru lewitacyjnego (poza chorymi wyjątkami w stylu Kolegiów Magii oczywiście
)?
No, co takiego możemy z nią zrobić, żeby zastopowała rozwój techniki?
Wątpie, aby magowie oddali swój monopol łatwo. Dlatego szlachta może chcieć wyśmienitego maga na swych dworach, zamist jakiegoś dziwnego wynalzce.
A masz te tłumy wynalazców? Raczej niezbyt, większość pewnie kończy na stosach. Jest tylko kilku bogatych/z wpływowymi mesenasami indywidualistów-geniuszy, tak samo jak wtedy kiedy w naszej rzeczywistości Kościół ostro ograniczał wszelki rozwój.
Protestuje tylko przeciw formie, w jakiej są podawane. Wynalazki tak, ale w formie renesansowej (wszak ponoć WFRP jest wzorowany na tym okresie dziejów Europy). [...] Mówiąć krótko: jestem za renesansowym postępem technicznym w Warhammerze, ale przeciw wprowadzaniu XIX wieku.
A czemu mają być identyczne, skoro świat w WFRP daje więcej możliwości i jest ostro do przodu w niektórych dziedzinach z uwagi na swoją odmienną historię (chociażby w mechanice dzięki krasnoludom)? Owszem, niektóre wynalazki są bezsensownie przedstawione (vide pojazdy opancerzone w książkach o Gotreku), lecz warto by akurat zwrócić uwagę, że czołg parowy standardami konstrukcyjnymi ostro odpada od tych z XIX wieku. Dla przykładu takie organki
P.S. Jest jeden dodatek, w którym wynalazki są bezsensowne (i w sumie jeden z niewielu których nie mam do WFRP) - D:S&S.