ale w 3 i 4 części utacono część klimatu Gigerowskiego pierwowzoru - może rzeczywiście nadmiar perfekcyjnie wygenerowanych detali może zabić strach
I właśnie chodzi oto, że w horrorze one psują klimat. Są takie, jak już wspomniałem, sterylne,"ulizane, wychuchane" i grzeczne.
Pasują za to do dynamicznej akcji, a jak wiadomo klasyczny i prawdziwy horror często jest filmem statycznym, wręcz powolnym. Nie ma w nim pościgów ulicami wielkiego miasta, eksplozji co 3 minuty itp.
FREUDSTEIN