Autor Wątek: Frederik Peeters -Niebieskie pigułki i inne komiksy  (Przeczytany 21700 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline axel

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 02, 2003, 03:39:11 pm »
Przeczytałam, jestem pod wrażeniem. Rysunek mi nie przeszkadza i nie porównuję go z mistrzami typu Andreasa czy Bilala (mistrzami w moim przekonaniu oczywiście). Tu w tej historii pasuje oszczędny lekko niestaranny rysunek. Przecież nie można pozwolić na przytłoczenie takiej treści. Wydaje mi się, że to połączenie treśc+rysunek daje efekt ciepłej ironii w stosunku do bohaterów i historii. Bez tego nie byłaby ta historia tak przekonująca.

Offline grze.hu

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 03, 2003, 05:25:36 pm »
przeczytalem kilka dni temu ( nie bede mowil gdzie, zeby nie zostac ukrzyzowanym ), pierwsze wrazenie (jakie mialem) : szybko sie czyta.
co do rysunkow, wole bardziej realistyczne, ale w ogole mi to nie przeszkadzalo. Rysunki w NP ( i tu powtorze juz poprzednikow) stanowia integralna czesc historii, a nawet buduja klimat opowiesci (np.: kadr w ktorym glow. bohater przeglada sie  w szybie, widzimy jego twarz, a reszta jest zamazana- mozna powiedziec, ze autor nie umie/ nie chce mu sie rysowac, ale z drugiej strony, moze ma nam to uswiadomic, ze bohater jest tak pochloniety swoimi myslami, ze nie widzi nic , co jest "za szyba")

mam jeszcze pytanie : jak rozumiecie zakonczenie ???
BTW. jeszcze nie kupilem NP- szukam czegos innego w komiksie (juz widze jak Cujo pisze spajdejow i paniszejow  :wink: ), ale jak troche zaoszczedze to moze...
ralala

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 17, 2003, 12:35:47 pm »
Ja z kilkumiesiecznym opoznieniem, ale w koncu przeczytalem Pigulki (po tym jak ktos mi je polecil w watku o Batmanie).

Komiks jest b. dobry, szczegolnie podobala mi sie dyskusja filozoficzna z mamutem pod koniec. Rysunki zupelnie mi nie przeszkadzaja - powiem wiecej - nie wyobrazam sobie tego z innymi rysunkami. Tylko z poczatku myslalem ze to historia o homoseksualistach, bo ta panienka wygladala jak facet. Wydaje mi sie, ze to juz zbyt duze uproszczenie graficzne, a jak rysownik nie potrafi tego rozroznic, a z fabuly to nie wynika, to powinna byc strzalka i podpis "to jest kobieta". Poza tym jestem b. zadowolony z tego zakupu.  :)
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline waste

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 18, 2003, 01:28:18 pm »
bez przesady ;) ja nie miałem kłopotów z rozróżnieniem płci.

Offline xIWANx

Brzydki Peeters :)
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 18, 2003, 11:35:20 pm »
uwazam, ze rysunku peetersa sa swietne.

o wiele bardziej cenie ten rodzaj stylu niz pewne inne bardziej "wycykane" komiksy. to mniej wiecej tak jak z malarstwem - techniczny popis w komiksie i w innych plastycznych formach sztuki niebezpiecznie zbliza sie do kiczu i kuglarstwa (np. boris vallejo, siudmak). albo gotyckie madonny w stylu pieknym. zaczyna to przypominac jakies takie rzemieslnictwo bardziej niz sztuka. muzyki tez to dotyczy - szczegolnie dobrze widac to bylo na kapelach z tzw. rocka progresywnego. chlopaki zamiast w cos ciekawego dawali w jakies techniczne "rzezbienie", nudne i bez polotu.

rozedrgana kreska w niebieskich pigulkach swietnie oddaje to co artysta mial w glowie. czy na pewno wazne jest to ile sie napracowal? sa takie dziedziny sztuki, gdzie liczy sie spontanicznosc - dajmy na to japonskie i chinskie grafiki malowane przez mnichow chan/zen.  niby brzydsze niz siudmak, a jednak potrafia wyrazic wiele wiecej..

wiec dla jednych pink floyd a dla drugich ornette coleman. i raczej sie nie dogadaja :)
IWANx

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 20, 2003, 07:28:33 am »
Troche zaszufladkowales Pink Floyd... Przeciez ich pierwsze plyty to czysta psychodela. Trudno powiedziec, ze 'Saucerful of Secrets' to popisy techniczne. :D
Wlasciwie w rocku progresywnym tylko Yes odpowiada temu opisowi, i to tez nie wszystkie plyty. Ale nie ma co drazyc, szczegolnie na tym forum.

Jesli chodzi o grafike, to mozna lubic jednoczesnie Peetersa i Siudmaka, to zupelnie inna liga.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline sqty

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 13, 2003, 12:20:29 pm »
Przeczytalem pigulki>wywarly na mnie niezapomniane wrazenie-to komiks istotny................Na pewno rozrywka z górnej półki,nie dla każdego-bardzo ciepły i mądry komiks dla dorosłych.Polecam gorąco
lt;<<<<<<<<<<St@y R3b3l>>>>>>>>>>>>

Offline sqty

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 13, 2003, 07:54:49 pm »
Acha-i jeszcze jedno-nie wyobrażam sobie tego komiksu z innym rysunkiem-jest tak osobisty jak historia,którą opowiada.
lt;<<<<<<<<<<St@y R3b3l>>>>>>>>>>>>

Offline JANKE'S

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 13, 2003, 08:26:56 pm »
Cytat: "sqty"
Acha-i jeszcze jedno-nie wyobrażam sobie tego komiksu z innym rysunkiem-jest tak osobisty jak historia,którą opowiada.

dokładnie!
to jedna z najtrafniejszych opini dotycząca tego komiksu jakie padły na tym forum.

N.N.

  • Gość
Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 11, 2003, 09:54:15 am »
Doświadczalnie sprawdziłem, że "Pigułki" są jedynym komiksem, który trafia do ludzi, którzy w ogóle nie czytają komiksów. Oni nie mają uprzedzeń wobec rysunków, bo dla nich uproszczenie rysunku w "Pigułkach" jest takie samo jak we wszystkich komiksach. Bo każdy komiks operuje uproszczonym rysunkiem.
To bardzo osobista historia, opiwiedziana w pierwszej osobie i narysowana troszkę pospiesznie,  trochę w stylu zapisków robionych w osobistym dzienniku. I tak ma być - to celowe jest.

Offline diefarbe

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 11, 2003, 07:40:21 pm »
Jeden z niewielu komiksów ostatnio przy których sie popłakałem (prawie). :twisted:
nother day leaves me aching
I try to wake up
But something`s breaking
Here inside me
Deep and hollow
A sound that no other sound could follow
- Pal Waaktaar

marucin

  • Gość
Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 12, 2003, 07:59:35 am »
rewelacyjny komiks dla ludzi ktorzy twierdza ze komiks jest kiepska namiastka ksiazki

Offline pitupit

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 484
  • Total likes: 0
  • watchmen's time
Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 17, 2003, 04:28:25 pm »
cusz...pszegladalem ten komix w empiku i hyba kiedys go sobie kupie...bo takiej rzeczy nie mam w sfej kolekcji....a co do rysunkuf i tyh paru stron pszeczytanyh w xiegarni to rysunek swietnie pasuje do textu
nauczyciel angielskiego szuka pracy miedzy gdynia i wejherowem

Offline Czopek Piotrek

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 20, 2003, 12:27:34 pm »
Świetnie napisany i zrobiony, pogodny komiks. Mimo faktu iz traktuje on o smiertelnej i bardzo groznej chorobie, po zakonczonej lekturze pozostawia w stanie blowgiego spokoju. Jak dobra psychoterapia :)

Offline VIIIX

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 29, 2006, 11:18:47 am »
No i juz po lekturze...
Doświadczenia pozytywne, nawet bardzo... I tak sobie myślę, więcej takich opowiastek, więcej czegoś prostego, lecz i przedniego. Ot, taki znakomity odpowiednik niezłego filmu obyczajowego.