trawa

Autor Wątek: Frederik Peeters -Niebieskie pigułki i inne komiksy  (Przeczytany 21703 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Błendny Komboj

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 13, 2003, 12:19:16 pm »
Ale jeżeli kwestia realizmu czy jego braku w rysunkach decyduje o jakości rysunków, to na logikę szkaradny jest też Christa, Śledziu, Uderzo, "Titeuf" itd.
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline jax

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 13, 2003, 12:33:03 pm »
hm.. nie ma problemu jeśli konwencja uproszczonego rysunku pasuje do fabuły (jak w przypadku ww. serii czy też powiedzmy Pigułek)
ttp://basketcom.republika.pl
Strona o Legii (koszykówka) i komiksie.

Anonymous

  • Gość
Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 13, 2003, 12:35:28 pm »


jesli to jest brak umiejetnosci, to ty rzezbiarz chyba jestes jednooki kapitan hak  :twisted: i co znaczy "radzi-nie radzi" w rysunku realistycznym? facet czuje potrzebe wypowiadania sie w takim medium, wiec to robi - taki "zew kniei"

Offline Rzezbiarz.wg

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 13, 2003, 01:13:19 pm »
No to zeskanuj sobie stronicę z Niebieskich i ustaw rzadkiem z powyższym kadrem.
Nie dostrzegasz różnicy?  :twisted:

Anonymous

  • Gość
Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 13, 2003, 02:00:13 pm »
to jest ten sam nacechowany konsekwencja styl

Offline Rzezbiarz.wg

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 13, 2003, 02:06:33 pm »
Zasadniczo tak.

A wklad pracy wlozony w wykonanie tej stronicy i dowolnej z NP? Ten sam?

Offline Kurczaczek

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 13, 2003, 05:04:03 pm »
Przeciez Peeters sam sie przyznal, ze nad zadnea strona nie pracowal srupulatnie, tylko je rysowal i odkladal na bok do zadnej nie wracajac, zeby byly jak najbardziej naturalne i "prawdziwe" tak jak jego historia- to zupelnie inny sposob rysowania- sprobuj napisac opowiadanie ani razu nie zatrzymujac sie, nie wracajac, nie poprawiajac nic... nawet mistrz jest wtedy mniej perfekcyjny, ale temu komiksowi to wlasnie nadaje sily!
...

Anonymous

  • Gość
Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 13, 2003, 06:01:48 pm »
padlo stwierdzenie, ze peeters nie umie rysowac i powinien zajac sie pisaniem - tylko do tego sie ustosunkowalem....... a teraz gadanie o tym, czy sie napracowal czy nie, to zwykle dzielenie wlosa na 4

Offline Rzezbiarz.wg

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 14, 2003, 08:47:20 am »
Jeszcze sie taki geniusz nie narodzil, który nie potrzebowal poprawiać po sobie.

Offline Błendny Komboj

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 14, 2003, 01:45:42 pm »
Przepraszam, ale w czym "Niebieskie pigułki" odbiegają od planszy zaprezentowanej przez 2dope? Czy to brak zielonooliwkowego tła czyni je komikem graficznie słabszym?
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline Rzezbiarz.wg

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 14, 2003, 01:49:58 pm »
owórz NP i zobacz....

Offline Cujo

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 14, 2003, 02:03:27 pm »
Roznia sie nieznacznie. Rzeczywiscie wyglada na to ze Fred wlozyl ciut wiecej pracy w kadry podlaczone przez 2dope'a, ale roznica jest subtelna. Wiec nie wiem o czym dyskusja. Na skrinie dope'a juz rysunki sa dobre, a w Pigulkach szkaradne? :roll:
Zreszta wszystko jedno. Rozumiem, ze moze to byc kwestia gustu, ja uwazam, ze Sandman jest graficznie szkaradny a Peeters rysuje swietnie, pozorna niedbalosc jest rekompensowana tona klimatu i wyrazistosci i nijak nie mozna powiedziec, ze jest fuszerem i powinien sobie darowac.

Aha, w kwestii samego komiksu... hmmm... jest to dla mnie na pewno jakas odmiana. Nie przepadam za komiksem obyczajowym z ladunkiem moralizatorskim, ale raz na jakis czas cenie sobie sie w cos takiego zaglebic, szczegolnie, ze Pigulki sa bardzo cieple w odbiorze i stoja na wysokim poziomie - nie jest to tania intelektualnie historyjka o niczym - tresci sa powazne a wyciagane wnioski, madre i otwierajace oczy.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline Rzezbiarz.wg

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 14, 2003, 02:14:52 pm »
OK. niech bedzie, że różnica jest niewielka, no i ten klimat, (ktorego ja nie czuje).

Pewnie jestem powierzchowny, ale ja oczekuje "ladnych", starannych, dopracowanych ilustracji (które autor 3 albo 10 razy poprawial zanim poslal do drukarni planszę).

Samych przyjemności przy lekturze NP Wam życzę, już nie  będę szukał "dziury w całym".

Offline mykupyku

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 14, 2003, 03:54:36 pm »
Cytat: "Rzezbiarz.wg"

ja oczekuje "ladnych", starannych, dopracowanych ilustracji (które autor 3 albo 10 razy poprawial zanim poslal do drukarni planszę).


no i trzeba tak było od razu gadać :)
dbałość o słowo w dyskusji jest cenną zaletą, bo szkaradności daleko do nonszalancji i groteski, a na forum to nawet na żołądki dyskutanci czychają, a co dopiero na szkarady :)

i nikt, a przynajmniej ja, jakem mykupyku, nie próbuje nikogo ukrzyżować, tylko nadać poglądom i słowom troche jasności, a argumentacji argumentów
opyright by mykupyku

Offline yaro444

Niebieskie pigułki
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 15, 2003, 04:21:08 pm »
Nie rozumiem argumentu : ja nie widzę Peteersa rysujacego realistycznie - co to ma do rzeczy? Ja Leśniaka też nie, ale co to ma do rzeczy? Nie zmienia to faktu że styl obu kolesi jest interesujacy.
ilq vs PDW - Słaby wielbłąd kontratakuje

 

anything