trawa

Autor Wątek: Nightmare...  (Przeczytany 8306 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Azel

Nightmare...
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 04, 2003, 04:37:31 pm »
Daleth - jeśli chodzi o twoje sny to ten z lasem był niezły. ewentualnie jeszcze z kumplami, którzy wszystkich zabijali (oczywiście za przyzwoleniem).

Dlatego ja tak cierpię, że rzadko zapamiętuję swoje sny. W ostatnim czasie jeden pamiętam bardzo niejasno (planuję opowiadanko na ten temat) o dzieciach, które na noc (z niewiadomego powodu) są zamykane w odizolowanych rezerwatach. Nie chodziło tu bynajmniej o wampiryzm.
url=http://www.carpenoctem.pl][/url]

www.muzyka.pl

Offline Daleth

Nightmare...
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 06, 2003, 02:43:18 pm »
Jak napiszesz jakies opowiadnie zwiazane z ktorym z moich snow to daj mi znac bo z checia przeczytalbym sobie takie opowiadanko :)
ampir jest tylko wampirem i nie mozna uwazac go za nic innego, tylko za najmniej sympatycznego towarzysza czlowieka.

                                                 H.P. Lovecraft
           "Sen o poszukiwaniu nieznanego Kadath"

Offline dawidos

Nightmare...
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 11, 2003, 09:39:53 am »
Jeśli chodzi o mnie to najstraszniejsze sny miałem związane z rodziną. Raz mnie mama zabiła  tasakiem ,raz tata wbił mi ołówek w oko. Przypominam też sobie pewien koszmar. Idę sam przez ulicę nocą, nikogo nie ma, wołam do ludzi, nikt nie odpowiada. Widzę coś z oddali, coś lub kogoś, unosi się jakby w powietrzu. Nic nie mówi. Nie wiem czemu, ale do niego podbiegam. Patrzę na jego twarz, sama ciemność ,ale z tej ciemności bije blask. Ktoś z jego głowy prosi mnie o pomoc, ja krzyczę ,że nie mogę mu jej udzielić. Wówczas twarz pojawia się ,jest to moja twarz ,ale nieludzka, zdeformowana. Zaczynam uciekać, nigdzie nie mogę znaleźć pomocy, to coś dogania mnie. W tym czasie nie wytrzymuje psychicznie, biorę nóż (miałem go w kieszeniu) i podcinam sobie gardło. Jeśli chodzi o dalsze sny to boję się też związanych z owadami. Raz mi się śniło ,że goni mnie ogromny pająk i zjada w sieci :shock:
ood job - Obi Wan Kenobi - Atak Klonów

Offline Błendny Komboj

Nightmare...
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 13, 2003, 10:52:32 pm »
Cytat: "dawidos"
Jeśli chodzi o dalsze sny to boję się też związanych z owadami. Raz mi się śniło ,że goni mnie ogromny pająk i zjada w sieci :shock:

Musiałeś czuć łaskotki.
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline dawidos

Nightmare...
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 19, 2003, 11:29:59 pm »
Cytat: "Błendny Komboj"

Musiałeś czuć łaskotki.


To nie jest śmieszne  :) . Naprawdę można się przestraszyć.
ood job - Obi Wan Kenobi - Atak Klonów

Offline thorn

Nightmare...
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 01, 2003, 11:48:54 am »
Kiedyś śniło mi się że w absolutnych ciemnościach latam pop olbrzymiej jaskini (nie wiem skąd to wiedziałem ale wiedziełem :) ) z szatanem, też nie wiem skąd wiedziałem, że to on ale wiedziełem, który powiedzial, ze teraz pokaże mi 3 największe bestie świata. Zaczeły się otwierać po kolei jakieś takie olbrzymie drzwi, nie pamiętam co było za pierwszymi dwoma (już po przebudzeniu nie pamiętałem), za to za trzecimi siedział w ciemności, podświetlony od tyły na taki fioletowy kolor Jezus w pozie jak z ikon przedstawiających Go jako Pantokratora.
Sam w sobie nie jest może ten sen jakoś specjalnie przerażający ale pamiętam go ciągle w związku z nieokreślonym niepokojem jaki we mnie wywołał i ciągle wywołuje.
iver runs red and...

Offline thorn

Nightmare...
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 01, 2003, 11:53:11 am »
Jeszcze jeden mi sie przypomniał. Śniło mi się coś tam, nawet nie pamiętam co to było i w pewnym momencie "materia snu" została jakby rozdarta od tyłu w pewnym miejscu i przez taki odchylony skrawek spojrzał na mnie spoza tego snu diabeł. Spojrzął w taki sposób jakby chciał powiedzieć "widze cię, wiem gdzie jesteś, już za późno na ucieczkę" Do tej pory myslę, że to był on naprawde i nie był to taki zwykły sen.
iver runs red and...

Offline Azel

Nightmare...
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 01, 2003, 01:24:52 pm »
ach ten diabełek, czyżby cię prześladował :wink:
url=http://www.carpenoctem.pl][/url]

www.muzyka.pl

Offline Abignale

Nightmare...
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 01, 2003, 07:05:10 pm »
Cytat: "thorn"
Jeszcze jeden mi sie przypomniał. Śniło mi się coś tam, nawet nie pamiętam co to było i w pewnym momencie "materia snu" została jakby rozdarta od tyłu w pewnym miejscu i przez taki odchylony skrawek spojrzał na mnie spoza tego snu diabeł. Spojrzął w taki sposób jakby chciał powiedzieć "widze cię, wiem gdzie jesteś, już za późno na ucieczkę" Do tej pory myslę, że to był on naprawde i nie był to taki zwykły sen.


Kolejny świetny pomysł na opowiadanko. Jak widać, najlepsze sa historie z życia (a raczej tej innej jego części) wzięte.
ie jestem nikim, tylko sobą. Gdziekolwiek trafiam, staję się kimś innym i nic nie możesz na to poradzić.

Ray Bradbury, "Kroniki Marsjańskie"

Offline thorn

Nightmare...
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 02, 2003, 09:10:53 am »
Cytat: "Azel"
ach ten diabełek, czyżby cię prześladował :wink:

Wtedy chyba było coś na rzeczy bo to wszystko co przydarzyło mi się tego dnia (po tym drugim śnie) ciągle jest w moim rankingu na pierwszym miejscu naprawdę złych dni.
iver runs red and...

Offline Daleth

Nightmare...
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 16, 2003, 04:44:02 pm »
Zostales nawiedzony przez zle moce, moze potrzebny Ci egzorcysta ?:D:D:D Nie wiem dlaczego ale ja jakos nigdy nie mam snow religijnych czyli takich zwiazanych z bogiem czy szatanem. No moze jeden raz z tego co pamietam mialem jeden powiazany z religia. Ale nie byl to koszmar a raczej sen wojenny, ponieważ biegałem z kalachem po moim osiedlu i strzelalem do zakonnic :D:D:D Przy jednej zabraklo mi naboi wiec pobieglem dalej ale na pozegnanie rzucilem jej haslo "Jeszcze Cie dopadne" :D:D:D I sen sie skonczyl i nie ukrywam podobal mi sie :8
ampir jest tylko wampirem i nie mozna uwazac go za nic innego, tylko za najmniej sympatycznego towarzysza czlowieka.

                                                 H.P. Lovecraft
           "Sen o poszukiwaniu nieznanego Kadath"

Offline darksphere

Nightmare...
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 25, 2003, 01:42:08 pm »
Mam dwie propozycje które utkwiły mi w pamięci.

Pewnego razu, po imprezce wróciłem do domu. Było lato ,gorące jak nigdy - toteż spałem przy uchylonym oknie. Zmęczony biesiadowaniem walnąłem się do łóżka... Świerszcze grały głośno, gdy nagle powiew wiatru zakołysał firankami. Cały czas leżąc ,na parapecie dostrzegłem bardzo czarną małą postać (może 50 cm wzrostu). Nie mogłem zobaczyć jej detali. W pokoju zrobiło się nagle bardzo zimno i duszno. Czarna zjawa dostrzegła mnie - poczułem jej wzrok - przeszedł mnie dreszcz. Postać nagle wykonała dwa skoki i znalazła się na mojej piersi. W tej samej chwili zerwałem się z łóżka łapiąc chciwie powietrze. Ciężko było zasnąć po tym "śnie" - miałem wrażenie snu na jawie. Do dzisiaj się zastanawiam, co to było. Dodam tylko, że nie byłem spity i/lub pod wpływem innych środków odurzających.

Drugi sen był spokojniejszy, ale za to dotknął mioch największych obaw.

Znalazłem się zupełnie sam w starym domu moich dziadków, gdzie kiedyś spędzałem dzieciństwo. Zapadał zmierzch. Wychodzę z domu i nagle coś się zmienia, wszystko staje się zimne i obce. Wpadam do pokoju - wszystkie półki są puste, a krzesła poustawiane na stołach (w kuchni i pokojach). W taki sposób jak przy sprzątaniu, nogami do góry. Czuję się strasznie samotny. NIe moge spotkać nikogo z domowników. Ponownie wychodzę na zewnątrz. Słońce zachodzi (bardzo szybko), wracam do domu i co widzę... Na łóżkach leżą rodzice, siostra i brat - przykryci białymi prześcieradłami - martwi. Nie muszę chyba mówić jak sie poczułem... Na moim łóżku leży też białe prześcieradło - kładę się i naciągam na głowę biały całun.... brrrrrrrrr!

Mroczne dziedzictwo przeszłości dosięgnie kazdego !!!

Pozdrawiam!

Offline Daleth

Nightmare...
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 11, 2003, 04:31:12 pm »
A ja mialem sen ... lecz nie moge sie z wami podzielic bo niechcialbym aby cos wyszlo na jaw :D:D:D Za jakis czas moze sami bedzie mogli zobaczyc to co mi sie przysnilo  :)
ampir jest tylko wampirem i nie mozna uwazac go za nic innego, tylko za najmniej sympatycznego towarzysza czlowieka.

                                                 H.P. Lovecraft
           "Sen o poszukiwaniu nieznanego Kadath"

Offline ICHI_the_Killer

Nightmare...
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 11, 2003, 11:13:19 am »
ja pamiętam taki jeden popier***ony sen :P maiłem wtedy około 13 lat ,może mniej. Pamniętam cos mniej więcej takiego mi się sniło,że włączam TV a tam kobieta, a konkretnie okolice jej brzuch i inne takie okolice  :P i  przewiercona z boku dziura na wylot  :| hard coreowy sen w klimacie gore  :) niezbyt mi się ten sen podobał chyba, gdyż się obudziłem nieco zdziwiony...ale jakby w TV naprawdę takie cos pokazali, teraz bym się nie zdziwił ... :x

Offline alice_umbra

Nightmare...
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 29, 2004, 11:47:49 am »
...znieczulica (;
podobnie jak dawidos moj najgorszy sen byl zwiazany z moja rodzina, z ojcem konkretnie. przysnil mi sie, kiedy mialam moze 6 lat. moj ojciec umarl. utopil sie. obudzilam sie i dlugo plakalam. kolejny zly sen, ktory pamietam wyraxnie do teraz:
bylam na plazy. nic nadzwyczajnego, nad morze jezdze co wakacje. sloneczny dzien, cieply piasek, naokolo pusto, wchodze do wody i podmywa mnie fala. pod nogami przestaje czuc grunt, zakrywa mnie czarna, ale przezroczysta woda. nie moge wyplynac na powierzchnie, dusze sie. obudzilam sie, o dziwo , gdy przestalam oddychac. ale takie sny nie zdarzaja mi sie odkad cwicze swiadome snienie.

o, jeszcze bonusik co mi sie wlasnie przypomnial: trzy lata temu snila mi sie moja nauczycielka od chemii. wiem, ze to nie brzmi zbyt strasznie, ale ja tej kobiety organicznie nienawidzilam. po przebudzeniu poczulam niesmak w ustach i mialam caly dzien spieprzony przez wizje jej twarzy.
ave no fear of perfection - you'll never reach it.
-- Salvadore Dali

 

anything