Autor Wątek: "Komiksy sa dobre dla dzieci"  (Przeczytany 7086 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wielebny

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« dnia: Styczeń 28, 2003, 10:23:47 am »
Jezeli tylko ktos dowie sie, ze interseuję sie komiksem, zazwyczaj padaja hasla w stylu: ja czytalem jak bylem maly "Giganta" lub aha, manga i te g..wna (bez obrazy dla fanow mangi, ale tak mowia), jak myslicie dlaczego komiks kojarzy sie wszystkim z kaczorem donaldem, supermanem i dragon ballem (bynajmniej nie umniejszam przy tym wartosci tych pozycji :])??? Czy w ogole to (takie "szerokie" spojrzenie na komiks) sie kiedys zmieni i czy jest sens to zmieniac???

Offline Kane

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 28, 2003, 10:35:39 am »
U mnie mniej więcej tak samo. Ostatnio wpadł do mnie kumpel a tu wszędzie komiksy(głównie X-Men :) ). Zaczął coś mówić że jak był mały czytał Kajka i Kokosza a ja mu wtedy dałem Kaznodzieję. Jak już pozbierał szczękę z podłogi próbowałem mu wytłumaczyć że komiks to nie tylko rozrywka dla małych dziecie. pokazałem mu też jakiś X-Men z holookładką i chciałem wytłumaczyć jaką wartość dla fana/kolecjonera przedstawia taki komiks. Niestety nie jestem pewien jaki skutek odnisły moje tłumaczenia...
odpisu chwilowo brak

Offline Rzezbiarz.wg

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 28, 2003, 11:08:03 am »
A czemu ten temat jest przyklejony???

Offline wilk

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 28, 2003, 11:56:39 am »
Wielebny - skad sie bierze takie spojrzenie? Oczywiscie z ignorancji. Ludzie nie znaja innych pozycji, tych dla dojrzalych czytelnikow. Po drugie bardzo odstajemy w komiksowym obyciu od Europy zachodniej i Stanow. Przez wiele lat ukazywala sie masa slabych rzeczy. A jak juz byly jakies lepsze to dla dzieci np. Kajko i Tytusy. Poza tym w poczatkowym okresie komuny u nas, wladza tepila komiks jako wytwor zdegenerowanego swiata zachodniego. To wlasnie niestety m.in. przez taka indoktrynacje pokutuje jeszcze u niektorych osob takie spojrzenie, ze komiks to taka  gorsza literatura. Nigdzie na swiecie nie patrzy sie tak na komiks.
Mysle ze warto zmieniac takie podejscie, bo komiks to swietna sprawa :) A czy sie zmieni? To zalezy od tego ile dzieci bedzie siegac po komiks aby potem stopniowo przechodzic na coraz powazniejsze pozycje oraz od tego jaki wizerunek komiksu wykreuja media. Stopniowo juz widac poprawe. Niestety chyba gorzej z czytelnictwem przez dzieciaki.
Jeszcze dodam ze kiedys przeczytalem, ze jezeli dorosly czlowiek siegnie po komiks, nie majac z nim stycznosci za mlodu, nie do konca bedzie nawet potrafil go czytac. Bedzie zadawal pytania w stylu: "Co najpierw - ogladac obrazki czy czytac dymki?" Czytanie komiksow musi odbywac sie ewolucyjnie. Stopniowo - od infantylnych opowiastek do dojrzalych opowiesci.

Offline wielebny

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 28, 2003, 02:48:35 pm »
Cytat: "Rzezbiarz.wg"
A czemu ten temat jest przyklejony???


bo go przykleilem w patetycznym pędzie ku oswieceniu mas  :twisted:  (ale juz nie jest przyklejony)


wilk - dogłębna analiza zjawiska :] gratuluje, ale najwazniejsze jest teraz - jak to zmienic, bo wspominales, co musi zajsc, zeby to się zmienilo. A mi sie wydaje ze trzeba sobie wyznaczyc bardziej aktywne zadania w...dziele przebudowy polskiego(=spaczonego) spojrzenia na komiks. Tak, wiem, ze to brzmi kiczowato i patetycznie, ale mysle, ze kazdy kto tak patrzy na komiks (patrz temat) okalecza sie i pozbawia dostepu do istotnych rzeczy. Wydaje mi sie, ze swietny pomysl z tym "komiksem kontra AIDS" - zaprzęgając komiks do takiej roboty, można pokazac, ze sie do czegos (poza zabawianiem najmlodszych) przydac...  <--choc bynajmniej nie zakuwam komiksu w kajdany sztuki dydaktycznej :)

Offline konradkonrad

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 28, 2003, 03:07:44 pm »
Cytat: "Kane"
pokazałem mu też jakiś X-Men z holookładką i chciałem wytłumaczyć jaką wartość dla fana/kolecjonera przedstawia taki komiks. Niestety nie jestem pewien jaki skutek odnisły moje tłumaczenia...


Nie przejmuj się. Ja też się interesuję komiksem, a mimo to nie jestem pewien, czy zdołałbym zrozumieć, jaką wartość ma holookładka  :)

Offline konradkonrad

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 28, 2003, 03:36:37 pm »
Na pewno pogląd, że tylko dla dzieci jest cholernie uproszczony, ale całkiem sporo komiksów nawet jeśli nie jest dla dzieci, jest po prostu infantylne i dużo dla poprawy ogólnej opinii nie zrobi.
Trzeba po prostu więcej dobrych komiksów i więcej okazji, żeby neofici mogli się z nimi zapoznać. Recenzje w prasie niekomiksowej, wzmianki w telewizji, tak jak np. materiał o Niebieskich pigułkach niedawno w Pegazie, na pewno mogą uczynić więcej w tym względzie niż wszelkie AQQ, Swiaty komiksu czy Gildie, bo trafiają do ludzi nie zainteresowanych na codzień tematem.

Offline Macias

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 28, 2003, 09:19:55 pm »
szkoda tylko, ze nie ma jak to zmienic. ostatnio sluchalem dyskusji dwoch 14 latkow w empiku:- ty patrz, ten kolo ma z 20 lat, a komixy przeglada!( to o mnie).
-no ( to mowil drugi), ale obciach!ja tam komixow nie czytam, dobre sa dla bachorow
-no!
itp, itd
nic nie powiedzialem, rece mi opadly, a jezyk nie chcial sie strzepic....

Offline Kane

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 28, 2003, 09:39:21 pm »
Cytat: "konradkonrad"

Nie przejmuj się. Ja też się interesuję komiksem, a mimo to nie jestem pewien, czy zdołałbym zrozumieć, jaką wartość ma holookładka  :)

Następny ignorant, grrr.... :death:
:lol:
odpisu chwilowo brak

Offline Rzezbiarz.wg

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 29, 2003, 09:13:26 am »
Ja szczerze mówiąc widuje przy półkach z komiksami wyłącznie osoby powyzej 15 lat.

Offline Macias

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 29, 2003, 12:03:00 pm »
i nie zobaczysz mlodszych, bo oni jada na opinii, ze przeciez kaczor donald, ktorego czytali jeszcze x czasu temu, jest dla bachorow, a przeciez to tez komix, zupelnie jak n.p jakis preacher.tak wiec skoro donald jest dla dzieci, i jest komiksem, to preacher tez nim musi byc ( ciekawe, czy gdybym sprawdzil to co napisalem pod wzgledem prawdy logicznej, to byloby poprawne:)). i tak bedzie dopoki nie bedziemy mieli wlasnych dzieci :D

Offline Clayman_

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 29, 2003, 12:06:13 pm »
dziwne,ja nie mam takich problemow,ile czasu zajmuje udowodnienie ignorantowi ze skoro nie zna sie na komiksach to nie powinien sie na ich temat wypowiadac?minute?dwie?
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline wielebny

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 29, 2003, 12:11:22 pm »
ale tych ignorantow jest jakies 30 milionow w naszym kochanym kraju, ile to bedzie? wiek? dwa?  :wink:

Offline Clayman_

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 29, 2003, 12:17:36 pm »
mi taka sytuacja przydazyla sie z trzy razy,ile mi to razem zajelo?piec minut?
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline wielebny

"Komiksy sa dobre dla dzieci"
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 29, 2003, 12:28:11 pm »
spoko, ale zauwaz, ze ja mialem na mysli "nawrocenie" ogółu, a przypadki z zycia podalem tylko jako dowod, ze taka sytuacja (=to spaczone spojrzenie) w ogole istnieje. Musze sie jednak przyznac, ze poki co zrobilem i tak mniej niz Ty, bo nie mailem ochoty wbijac sie w dyskusje, najczesciej odsylam ludzi na strony komiksowe (oczywscie przede wszystkim na glidie  8) ) i mam nadzieje, ze nawroci ich na przyklad jakis porzadnie zrobiony rysunek...