Bardziej chodzilo mi o cos troche mniej znanego takim nie-otakowym komiksiarzom jak ja. Na przyklad co powiecie o: Doubt, Judge, Another, Dogs, i moze bardziej znanym Battle Royale - w tym ostatnim przypadku slyszalem zarowno glosy za, jak i przeciw. Moze jest jeszcze cos innego godnego uwagi?
Battle Royale jest trochę przydługie dlatego wiecznie nie mogę się przemóc by je w końcu skompletować. Całkiem niezła manga, która poza ładnie ilustrowaną jatką chyba stara się też rzucić trochę światła na problemy trapiące japońską młodzież bo przy każdym kolejnym uczniu dostajemy kawałek jego historii i najczęściej są to opowieści o wyobcowaniu, dokuczaniu, odmienności, problemach w rodzinie.
Dogs bardzo lubię za rysunki, ale fabułą też daje radę. To trochę takie Sin City, ale znacznie (znacznie!) pogodniejsze. Tom zerowy też rozpoczyna się kilkoma luźno powiązanymi opowiastkami, które toczą się w bliżej nieokreślonej przyszłości w bliżej nieokreślonym mieście. Są gangsterzy z przeszłością, tajemnicze, władające kataną, kobiety po przejściach, wścibscy reporterzy-nikotyniści, dużo strzelania i odrobina sci-fi (ofiary eksperymentów genetycznych).
Blue Heaven było jedną z moich propozycji do wydań deluxe jakieś 250 lat temu gdy po raz pierwszy pojawił się taki pomysł w JPFie
W sumie już nie pamiętam co mi się w tym tytule podobało i dawno go sobie nie odświeżałem.
Ikigami też było niezłe, chociaż moim zdaniem trochę za słabo wyeksponowano główny wątek fabularny czyli wątpliwości głównego bohatera co do systemu w którym żyje i prób walki z nim.
Z innych tytułów mogę polecić "Solanin" Inio Asano. Ciekawy jest też "Dziennik z zaginięcia".
Dobre oceny zbiera też Black Lagoon (ale tego nie czytałem).