Czasami Bazylowi przytrafi się co mądrego napisać choć często nie potrafi obronić swoich tez, często argumenty też używane przez niego są dziecinne. Kolejna sprawa nie potrafi nauczyć się pewnych rzeczy, ale czasem dodaje to kolorytu, czasem wkurwia.
tak wracając do poruszonego tu tematu czytelnictwa, pierwotną formą przekazywania informacji były rysunki, później dopiero ewoluowało z niego pismo, co do umiejętności czytania to już w starożytności duża grupa ludzi potrafiła czytać, wyłączając chłopów i niewolników. Niestety średniowiecze zachwiało tę proporcję. Jednak (tu Bazyl ciekawostka dla Ciebie), druk istniał i był na skalę przemysłową wykorzystywany we wczesnym średniowieczu, niestety nie w Europie lecz na dalekim wschodzie, dopiero później przyszedł do Europy, my światli ludzie ze "starego kontynentu" niestety czytelnictwo masowe rozpowszechniliśmy dwa wieki temu.
Nie masz racji, głównym motorem rozwoju cywilizacji jest chęć podtrzymania gatunku a co za tym idzie ekspansja a nic tak nie pcha rozwoju jak wojna, sztuka to tylko forma pokazania albo kto ma większego fallusa albo chęć przekazania naszych własnych wierzeń. Jakby na to nie spojrzeć historia zatacza koło bo od malunków na ścianach jaskini dotarliśmy do sztuki obrazkowej w postaci komiksów ukazujących nasze życie codzienne lub "bogów".