Najście - francuski horror z 2007 roku. Mam mieszane uczucia. Gore na przyzwoitym poziomie [pierwszy raz od kilku lat jakaś scena mną ruszyła - ta pod koniec filmu, nie spojleruję, ale zapada w pamięć]. Jest też suspens, dobra scenografia [główna część filmu rozgrywa się w małym i nieoświetlonym mieszkaniu]. Cała historia rozgrywa się między dwoma kobietami. Scenarzyści ich nie oszczędzają, nawet tej w 9 miesiącu ciąży, kilka godzin przed zaplanowanym porodem. I właśnie tutaj mam największy zgryz. Inną sprawą jest urywanie głów i patroszenie zombiaków w filmach od samego początku kręconych z przymrużeniem oka, a czymś innym jest zamęczanie kobiety w ciąży, nawet udawanej. Niby da się to jakoś obronić, ale sam nie wiem. W każdym razie, warto obejrzeć i wyrobić sobie własne zdanie na ten temat.