Autor Wątek: Halloween Blues  (Przeczytany 68952 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mefisto76

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #60 dnia: Wrzesień 15, 2009, 02:14:34 pm »
 Amerykańska historia sensacyjna z lat 50. rozgrywana głównie w miasteczku New Salem - każdy album to zamknięta całość, które łączy osoba głównego bohatera - policjanta i jego zmarłej żony-byłej gwiazdki Hollywood  8)
Typowy "czarny kryminał" z sarkastycznym poczuciem humoru, więcej powiedzieć chyba się nie da, żeby za dużo nie zdradzić - zakończenia zawsze są zaskakujące, przynajmniej dla mnie  :arrow:  8)
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

Offline donTomaszek

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #61 dnia: Wrzesień 15, 2009, 02:15:13 pm »
Ja rowniez nie sadze, ze za taka cene dostaniemy mniejszy od A4 format. ARQ czy Światy Edeny wydane byly w takiej samej/nieco wyzszej cenie i wydane byly w A4. Takego tez formatu nalezy sie oczekiwac, w zadnym wypadku mniejszego.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

ramirez82

  • Gość
Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #62 dnia: Wrzesień 15, 2009, 02:18:00 pm »
ARQ, Dallas Barr to chyba po 120 złotych były a do cienkich (chodzi o objętość oczywiście) lektur nie należą. A że ma być wydany w PE to nie ma niczego inne się spodziwać.

ARQ i Dallas Barr okładkowa 150zł. Swoją drogą wahałem się co do tego Halloween Blues, ale skoro z październikowych zakupów wypadły Marta Washington i Blueberry, Halloween Blues wezmę na pewno.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2009, 07:06:19 am wysłana przez ramirez82 »

Offline Blacksad

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 15, 2009, 02:38:47 pm »
Sceptycznie jestem nastawiony do frankofońskiego "mainstreamu" - zwłaszcza o sensacyjnym zacięciu, jak choćby "XIII", "W kręgu podejrzeń" czy inne "Public relations". Też waham się z zakupem - przypuszczalnie zdecyduje rzut monetą albo (oby nie) rozczarowanie MFK'ową ofertą innych wydawców.
Chrzań się, Smirnov

Offline freshmaker

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 15, 2009, 09:44:32 pm »
wezmę nie weznę
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline Mefisto76

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 21, 2009, 08:49:55 pm »
Okładka wydania zbiorczego rewelacyjna!
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

Offline Death

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #66 dnia: Wrzesień 21, 2009, 10:23:26 pm »
Okładka wydania zbiorczego rewelacyjna!

Jezus Maria, jadł nie będę przez 10 dni ale zakupię ten komiks! Okładka totalny wyczes!
Przykładowe plansze też. Realistyczne rysunki, poziom: plecy konia 10

Offline Mefisto76

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #67 dnia: Wrzesień 22, 2009, 08:57:21 am »
 
 Liczyłem na to, że skoro miał się ukazać ostatni siódmy tom, to wyjaśni się podstawowe pytanie, czyli KTO JEST MORDERCĄ? I z ostatniej planszy, która właśnie z tego niewydanego jeszcze nigdzie tomu pochodzi widzę, ze właśnie tak się stanie  8)
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

ramirez82

  • Gość
Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #68 dnia: Wrzesień 22, 2009, 09:27:52 am »
Wcześniej scptycznie podchodziłem do zakupu Halloween Blues,  po tym jak z październikowych zapowiedzi zniknęły Blueberry, czy Marta Washington, coraz bardziej skłaniałem ku Halloween, aż w końcu okazuje się że obok Ibikusa, najbardziej wyczekuje Halloween. Okładka jak i przykładowe plansze naprawde dobrze wróżą.

ramirez82

  • Gość
Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 20, 2009, 11:48:57 am »
Przeczytałem. Cholera, to jest bardzo dobry komiks! Dla miłośników kryminału spod znaku Chandlera czy Hitchcocka z jego najlepszego okresu, wręcz pozycja obowiązkowa. Wciągające intrygi i zaskakująco dobre rysunki Kasprzaka, sprawiają że nie mogłem się oderwać od lektury. W dodatku Mythic nie skopał całości drętwym zakończeniem, o które było łatwo. Chodź Halloween Blues nie jest żadnym arcydziełem, to osobiście nie mam się do czego przyczepić. Mam tylko nadzieje że autorzy na tym poprzestaną i nie popełnią błedów twórców Thorgala, Yansa, czy XIII, kontynuując cykl w nieskończoność.

Offline ZBÓJCERZ

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #70 dnia: Październik 20, 2009, 05:48:13 pm »
...a mnie właśnie zakończenie rozczarowało. Możliwe, że albo go nie zrozumiałem, albo jest bezsensowne.
Co nie zmienia faktu, że to dobra, lekka lektura, z najlepszymi rysunkami jakie Kas zrobił w swoim życiu :) Lektura zdecydowanie warta polecania.

godai

  • Gość
Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #71 dnia: Listopad 20, 2009, 09:40:21 am »
No i cóż, intergal wyszedł, a tak jakoś cichawo o nim?

Offline Koro

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #72 dnia: Listopad 20, 2009, 09:56:31 am »
Tu jest o komiksach ostatnio ogólnie cichawo:(

Offline oligator1975

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #73 dnia: Listopad 20, 2009, 08:51:37 pm »
Tu jest o komiksach ostatnio ogólnie cichawo:(
To fakt że o Halloween Blues jakoś cichawo, a komiks ten zasługuje na większą uwagę bo jest REWELACYJNY!
SUPER scenariusz!
SUPER rysunki państwa Kasprzaków!

Offline Tomasz 66

Odp: Halloween Blues
« Odpowiedź #74 dnia: Listopad 22, 2009, 10:10:16 am »
Halloween Blues robi faktycznie bardzo dobre wrażenie, a mało co bym go nie kupił, bo generalnie nie gustuje w kryminałach.
Komiks zachwyca strona graficzną - świetne rysunki Kasprzaka (np.pierwsza strona ostatniej części - rewelacja, można długo się wpatrywać), jakoś wcześniej Kas nie robił na mnie takiego wrażenia, ale tu pokazał swój prawdziwy talent (rysunek trochę też ewoluuje na plus w kolejnych tomach), także bardzo dobrze nałożone przez Grazę kolory i do tego ta udana i dopracowana stylizacja na lata 50. Graficznie jest to komiks który zrobił na mnie jedno z najlepszych wrażeń w tym roku. Może mały minus za okładki - nie do końca w moim typie.
Scenariusz też zupełnie niezły, niektóre historie kryminalne nieźle zaplątane, niektóre nico bardziej stereotypowe (mniej mi się podobał album 5 i 6). Do tego w sposób humorystyczny i rozluźniający atmosferę potraktowany wątek mistyczny komiksu - bardzo ciekawy pomysł. Generalnie jest to bardzo udane i równe dzieło na pewno warte polecenia. No i do tego nienaganna forma edytorska -całkiem spora książka na półce i cieszy, że mogliśmy poznać od razu całość i to jeszcze przed wydaniem ostatniego tomu w oryginale za granicą.

 

anything