cieszymy się i weselimy, ale tutaj pojawia się pytanie - do kogo ta gra jest właściwie skierowana?
Jak wiadomo (ja zapomniałem, ale Jolo dziś nam przypomniał) Silent Storm to jednak nie do końca gra realistyczna. W pewnym momencie, realizm ulatuje sobie w siną dal a nam przychodzi korzystać z kosmicznych broni i jakiś niesamowitych pancerzy. Nie rozumiem czemu tak to zrobiono. Jeśli ktoś lubi sci-fi to gra sobie w UFO:Aftermath. SS nie jest w ten sposób ani grą historyczną, ani fantastyczną a stoi okrakiem w obu tych światkach... Ja osobiście gotów jestem pograć do momentu pojawienia się tych kosmicznych udziwnień, ale... no właśnie. Czy opłaca się kupić grę po to aby pograć w kilka tylko misji?