Autor Wątek: Książki, które warto przeczytać  (Przeczytany 249523 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mr.maras

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #135 dnia: Maj 28, 2004, 04:56:48 pm »
Za radą Smoka Marka "rozwiązałem" problem zdublowanego tematu nieco zmieniając jego treść  :x ...
Spalić po przeczytaniu.

Offline -wojtek-

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #136 dnia: Maj 28, 2004, 05:49:44 pm »
zorro:
omg... jestem dyslektykiem, dzięki za tolerancję
Co do tego że wychwalam... imo mogę mieć JUŻ własne zdanie. Jak mi się coś bardzo podobało, to chyba mogę o tym napisać.

...Oczywiście nie będę się narzucał
anuel do Guerreiro da Luz

Offline Gnostic

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #137 dnia: Maj 28, 2004, 06:09:52 pm »
Cytat: "zorro"
Wyjdę na ostateczną świnię, ale tak w ogóle to wydaje mi się, że trzeba trochę jednak poczytać żeby zabierać głos tak zdecydowanie coś wychwalający. Sam piszesz, że nie przeczytałeś za dużo - jakie masz więc odniesienie do tych 99% do których jeszcze nie dotarłeś? Buddy IMHO, zapisz się do biblioteki i wróć z tym wątkiem za 5 lat.
Cytat: "-wojtek-"
zorro:
omg... jestem dyslektykiem, dzięki za tolerancję
Co do tego że wychwalam... imo mogę mieć JUŻ własne zdanie. Jak mi się coś bardzo podobało, to chyba mogę o tym napisać.
...Oczywiście nie będę się narzucał

Hej chłopaki, spokojnie.  Zorro, faktycznie przesadziłeś nieco. To, że Wojtek (na razie) nie wchłonął tyle książek co ty (tak przypuszczam) nie znaczy, że nie ma prawa do własnego zdania. Sam nie zgadzam się z jego typami, ale nie znaczy że trzeba go gnoić. Każdy kiedyś zaczynał zabawę z fantastyką i nie róbmy cyrków jak "starzy" RPGowcy patrzący z góry na młodych "prymitywów". Zapomniał wół jak cielęciem był. Tak więc pax, panowie... ;)
 dnia siódmego, czyż nie powiemy: Obyśmy byli płodni i rozmnażali się i zapełniali martwe, nieskończone obszary próżni statkami, życiem i znaczeniem? (...)
I czyż nie będzie to dzień wieczny?

Offline Shadowmage

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #138 dnia: Maj 29, 2004, 01:16:10 pm »
Nie powiem żeby Mroczna wieza pasowała do tego tematu... nie jest to moim zdaniem cykl nieznany, a tym bardziej niepopularny. Ja na razie przeczytałem jego 3 tomy i mi sie dosyć podobało. Historia na pewno nie jest "drętwa" jak to zostało okreslone. Wręcz przeciwnie, bohaterowie zyją na kartach powieści, zmieniają się.

Willimasa czytałem do tej pory tylko Aristoi. Ciężka ksiażka, w klimatach trochę cyberpunkowych wymieszanych z grecka stylizacją. Intersujace, ale trudne w odbiorze. Tym bardziej, ze akurat CP nie lubię i ksiązka w tym klimacie musi być wyjątkowo dobra by mnie przyciągnąć.

Stewarta Nocna straż to bardzo dziwna ksiażka. Praktycznie zaden elment osobno mi się nie podobał, a wręcz niektóre napawały obrzydzeniem i wstrętem. Jednak połaczone w całosć sprawiły, że nie mogłem sie od niej oderwaci kilkukrotnie do niej wracałem. To chyba świadczy o wielkosci powieści. Na jej tle Wskrzeiciel prezentuje sie co najwyzej blado, a w zasadzie bardzo słabo. Zupełnie nie ten klimat, marna fabuła, zupełnie nie w moim typie.
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline -wojtek-

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #139 dnia: Maj 29, 2004, 01:42:55 pm »
Pytanie o MW było tak na marginesie, nie związane z tematem.
Sam sporo myślełem o tej książce (to była chyba moja pierwsza tego typu)...
...sam nie wiem.

Bohaterowie sąrzeczywicie rewelacyjni, są jak prawdziwi ludzie, wszystko się tak 'odczuwa'.

Ale nie podoma mi się to, że te przygody się tak dłużą. Wszystko jest strasznie rozpisywane (wolnym, rytmicznym tępem szedł przez nowojorską, szeroką, krzywą jak nieużywana droga leśna ulicę).

Same przygody... są nawet fajne. Bardzo mi się podoba powaga tej książki. Wszystko jest takie realne (przynajmniej takie to pamiętam)...

Rewelacyjne są te wszystkie wspomnienia, powolne poznawanie Rolanda (tutaj już dobrze, że pozanajemu go bardzo stopniowo).

Ale może to po prostu nie jest mój poziom. Może narazie powinienem czytać książki pełne akcji, gdzie na każdej stronie ktoś ginie algo NIEMAL ginie.

...nie wiem
anuel do Guerreiro da Luz

Offline Solitaire

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #140 dnia: Maj 30, 2004, 09:28:00 am »
Cytat: "Shadowmage"

Na jej tle Wskrzeiciel prezentuje sie co najwyzej blado, a w zasadzie bardzo słabo. Zupełnie nie ten klimat, marna fabuła, zupełnie nie w moim typie.

Blado, nie blado, warto przeczytać obydwie choćby dla uzupełnienia wizji świata.
Fabuła wątła faktycznie, ale klimat... bardzo kameralny i specyficzny. Zakończenie w każdym razie mnie oczarowało.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline zorro

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #141 dnia: Maj 31, 2004, 08:09:44 am »
Cytat: "-wojtek-"
zorro:
omg... jestem dyslektykiem, dzięki za tolerancję
Co do tego że wychwalam... imo mogę mieć JUŻ własne zdanie. Jak mi się coś bardzo podobało, to chyba mogę o tym napisać.

...Oczywiście nie będę się narzucał


Spokojnie buddy, przeprosiłem wszak, ale mogę to zrobić jeszcze raz jeśli zabrzmiało zbyt mocno - sorry.
Niemniej podtrzymuję podstawowe tezy mej wypowiedzi - uważam, że za często wracasz do swojego typu i chwalisz go nadmiernie. Lekko zdenerwowało mnie właśnie uporczywe forsowanie jednego czy dwóch tytułów, chyba ze 3 razy o tym napisałeś na jednej stronie. I tego dotyczy moja wypowiedź - raz OK, zobaczyliśmy Twoje typy, potem inni się wypowiadają. Wcale nie forsująco - po prostu, jest pytanie, jest miejsce więc piszemy. Ale Ty ciągle wracasz do swojego Kinga. To tak jakbyś pisał - "dobra dobra, gadajcie sobie co chcecie, mój typ jest the best i już". Po co więc było pytać? Trzeba było plot zatytułować "Mroczna wieża Kinga" a nie "Książki mniej znane ale polecane".
A dysleksja - przykro mi z tego powodu - ale mam wrażenie że nie chce Ci się nawet z tym walczyć.

Niemniej przepraszam Forumowiczów i Moderatora jeśli zakłóciłem błogi tok dyskusji :)

PS. Shadowmage - przeczytaj "Miasto w ogniu" to zupełnie inna bajka niż "Aristoi", wciąga znacznie bardziej. Druga część nazywa się "Metropolita".

Offline Gnostic

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #142 dnia: Maj 31, 2004, 08:48:48 am »
Cytat: "zorro"
PS. Shadowmage - przeczytaj "Miasto w ogniu" to zupełnie inna bajka niż "Aristoi", wciąga znacznie bardziej. Druga część nazywa się "Metropolita".

Metropolita jest pierwszy, Miasto w ogniu drugie. Co do reszty zgadzam się w zupełności.
Niestety z książkami Williamsa trzeba uważać, np. Klejnoty koronne napisał chyba jego upośledzony sobowtór...
 dnia siódmego, czyż nie powiemy: Obyśmy byli płodni i rozmnażali się i zapełniali martwe, nieskończone obszary próżni statkami, życiem i znaczeniem? (...)
I czyż nie będzie to dzień wieczny?

Offline sarathor

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #143 dnia: Czerwiec 01, 2004, 10:45:07 am »
A ja poleciłbym taką jedną trylogię:

trylogia karmazynowego cienia [ R.A. Salvatore] - wydaje mi się dość mało znana

nie wiem dlaczego, ale mi strasznie przypadła do gustu.

kolejnym ciekawym wyborem może być Suma Wszystkich Ludzi Davida Farlanda.

Polecam jeszcze sage o Gotreku, ale to jest już chyba popularniejsze
Kill them with swords and spears. Kill their warriors, their women  and their children. Kill their hounds and their livestick.
But above all, kill with the pleasure.

Offline Shadowmage

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #144 dnia: Czerwiec 01, 2004, 05:21:22 pm »
Coż, ja bym raczej kazdą z wymieniionych przez Ciebie rzeczy odradzał. Gotrek to moze i jest fajny, ale jako jedno czy dwa opowiadania, w dawnych wydawanych przez Maga prezentował się nienajgorzej na tle innych, alw zasadzie to chłam :P Salatore to lepiej nie tykać nawet kijem, a akurat ta trylogia jest wyjatkowo drętwa i sztampowa. Nieźle się namęczyłem by ja skończyć.
Stosunkowo najlpeszy jest Farland, nawet ciekawy pomysł, dosyć niezly styl, tylko ten świat tak bardzo lukierkowo-heroiczny. Robi sie niedobrze :)
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline Madame_Kadamon

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #145 dnia: Czerwiec 02, 2004, 01:58:50 pm »
A ja chciałabym polecić miłosnikom wampirów książke Anne Rice "Wampir Armand". Niedawno ukazała sie u nas.
Nie wiem, czy autorka jest znana wsród was, czy lubicie ja itp. Napewno słyszeliście o pierwszej ksiązke z jej wampirzego cylku - "Wywiad z wampirem". Armand jest chyba dużo mniej znany. W kazdym razie, jesli ktos ma ochote na "babska" ksiązke, może poświęcic czas na te pozycję.

W sprawie Salvatore - moim zdaniem jego ksiązki sa wręcz idealne do czytania w pociągu. Nie wymagaja wysiłku intelektualnego, dobrze zabijają czas a do tego nic sie nie stanie, jesli przypadkiem przeskoczy sie kilka zdań czy nawet stron. Poza tym, jeslim ksiązka przypadkiem zaginie - nic wielkiego sie nie stało.
ttp://kadeska.republika.pl

Offline Rosamar

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #146 dnia: Czerwiec 11, 2004, 02:03:06 pm »
A ja odswieze troche temat i mam pytanie czy uwazacie cykl "kolo Czasu" Roberta Jordana za dobrze znany czy malo znany?? Bo to jest u mnie numer 1 ex equo z cyklem "Lod i Ogien" George Martina i "Pamiec Smutek Ciern" Tada Williamsa.
Tyle ze to jest baaaaaaardzo duzo do czytania...  :wall:
o co cie nie zabija czyni cie silniejszym!!!

Offline Vanin

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #147 dnia: Czerwiec 11, 2004, 04:00:17 pm »
Cytat: "Rosamar"
A ja odswieze troche temat i mam pytanie czy uwazacie cykl "kolo Czasu" Roberta Jordana za dobrze znany czy malo znany?? Bo to jest u mnie numer 1 ex equo z cyklem "Lod i Ogien" George Martina i "Pamiec Smutek Ciern" Tada Williamsa

Jest na pewno bardziej znany niż "Pieśń Ognia i Lodu" Martina i "Pamięć, SMutek i Cierń" Williamsa.
Gorszy od Martina, ale mimo wszystko dużo lepszy od Williamsa. Ale i tak IMO już nie warto go czytać po tomie 6, no a przy dobrej woli, po tomie siódmym.

Offline Shadowmage

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #148 dnia: Czerwiec 11, 2004, 04:33:43 pm »
Jordan jest jednym z lepiej znanych pisarzym wiec Koło czasu tu raczej nie pasuje. Co prawda nie zgodzę sie do końca z Vaninem, by był lepszy od Willimasa. W obu przypadkach nie nalęzy czytac ostatnich tomów, bo znacznie obniżaja poziom oceny, a w przypadku Williamsa szczególnie. Wszystkim polecam by zaprzestali lektury po drugim tomie, bo trzeci całkowicie zmienia spojrzenie.
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline Rosamar

Książki, które warto przeczytać
« Odpowiedź #149 dnia: Czerwiec 11, 2004, 05:54:14 pm »
Fakt ze najlepsze zawsze sa tomy na poczatku serii a kolo czasu zaczyna byc cokolwiek meczace (zwlaszcza czekanie kiedy wreszcie bedzie ciag dalszy) ale w moim prywatnym rankingu i tak jest na czele (chocby za rozmach :twisted:  ) A co do powszechnego znania  tej serii to bym sie klocila bo wiedza o tym ludzie siedzacy w temacie. Jak powiesz komus haslo Sapkowski, Tolkien, Dragonlance czy Forgotten Realms to ludzie co nieco jarza a jak walne Jordana, G. Martina albo np Johna Marco to robia tylko wielkie oczy. I to sa fani fantasy z mojego podworka :wall:   :bite:  
A tak w ogole to kto przypomniala mi sie dosyc oryginalna interpretacja Tolkiena (nie Niven bron boze). Ksiazka "Ostatni Wladca Pierscienia" Yeskowa - polecam coby troche zmienic wizerunek Srodziemia. To tak do tematu:-D
o co cie nie zabija czyni cie silniejszym!!!

 

anything