Egmont, bo wydaje klasyki, na które czekaliśmy wiele lat (chociaż mogliby wydawać je lepiej): DKR, "Preacher", "Sandman", "Hellboy", "Sin City", "Watchmen" (w natarciu) i chyba "Batman: Year One" ( też ponoć w natarciu).
Mandrafora mogłaby odpuścić sobie pertraktacje z Top Cow (chociaż Universe i Midnight Nation są całkiem, całkiem).
Post. Niewiele tego jest, ale liczy się jakość: "Maus", "El Borbah", "V jak Vendetta" ( w natarciu).
Fun Media. Pożyjemy, zobaczymy...