Autor Wątek: Klimaty postapokaliptyczne  (Przeczytany 34331 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kret

Klimaty postapokaliptyczne
« dnia: Styczeń 20, 2003, 12:51:55 pm »
Padl juz ten temat, wiem. Ale nie o zadna gre mi chodzi tym razem.

Wojna atomowa to tylko jeden z mozliwych kataklizmow. Na pewno swego czasu bardzo realny, ale nie zmienia to faktu, ze nie jedyny. Poza tym, wizja falloutowska jak juz bylo powiedziane niekoniecznie musi odzwierciedlac postapokaliptyczna rzeczywistosc.

1. Jakie inne kataklizmy moga nam realnie zagrazac? Jakie efekty moga spowodowac?

Wezcie pod uwage np. globalne ocieplenie i roztopienie czap lodowych. Czy wizja np. Waterworlda jest mozliwa?

2. Jak moze wygladac swiat po wojnie atomowej NAPRAWDE?

Czy wszechobecna pustynia to troche nie przesada? Czy radioaktywnosc jest rzeczywiscie tak zabojcza? Czy mutacje moga byc az tak glebokie, zeby powstaly np. wielkie mrowki?

Czekam na Wasze opinie.

Kret

Offline Adam Waśkiewicz

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 20, 2003, 01:38:51 pm »
Jakbyś był na mojej prelekcji na ostatnim Teleporcie, to byś wiedział.  :wink:

 A tak poważnie, twórcy postapokaliptycznych wizji przedstawili nam przynajmniej kilka możliwości.
Pierwszą z nich jest, naturalnie, wojna (niekoniecznie atomowa, ale przeważnie tak), i związana z nią tragiczna sytuacja społeczno-gospodarcza - Mad Max, Twilight 2000, Dziennik czasu plagi, Sędzia Dredd.
Druga ewentualność to zaraza dziesiątkująca ludzkość (naturalna, lub wyhodowana sztucznie) - Bastion, Szkarłatna dżuma (tutaj akurat mogłem pokręcić tytuł, dawno to czytałem).
Kolejna to jakiś kataklizm naturalny - upadek wielkiego meteorytu, stopnienie czap lodowych, etc. - Wodny świat, Thundarr the Barbarian.
Na koniec nie można zapomnieć o przyczynach nadnaturalnych, gdy jakieś przyczyny sprawiają, że na Ziemi pojawiają się demony z piekła rodem, ewentualnie inni tego rodzaju milusińscy - RIFTS, Engel, Obsidian, Deadlands: Hell on Earth.

 W sumie może to i szkoda, że nie spisałem tej swojej prelekcji, bylby z niej pewnie niezły artykuł...

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Kafar

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 20, 2003, 07:43:37 pm »
Hym o te mrowki jeśli wspomne. To fakt tamto to jest zmyślenie. Chociaż założenie  było tworców takie że po wybuchu bomby stany zjednoczone produkowały (lub badali) jakas substancje czy inne tego podobnych zeczy i to po rostu jakies bakterie z bombom pomieszały sie i powstały wszystkie rozniaste typy mutacji. Innym światem jest taki który chce zareprezentować w filmie. A wiec nie pustynne klimatki lecz miasta zniszczone po takim wybuchu (ewentualne wioski). Według mnie nie bedzie zadnych mutacji jedynie lekkie ludzi jesli beda to tylko takie. Świat bedzie taki jaki byl tylko z ta rużnica że cofniety o setki lat..bez komputerów samochodów itp.
oszukuje filmu o tytule IT! (TO!) Reżyseria : Tommy Lee Wallace na postawie książki Stephena Kinga.

Offline Wajrak

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 22, 2003, 09:43:30 am »
Cytat: "Adam Waśkiewicz"
Jakbyś był na mojej prelekcji na ostatnim Teleporcie, to byś wiedział.  :wink:


Ty tu nie narzekaj ze nie bylismy na twojej prelekcji tylko podeslij mi jakies materialy z niej! Bedzie mozna cos wrzucic na Schron....Bo oskarzaja mnie ze to martwy dzial....
___________________________________ _

"Battle not with monsters, lest ye become a monster... and if you gaze into Abyss, the Abyss gazes into you." /Nietzche

Offline Adam Waśkiewicz

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 22, 2003, 11:48:28 am »
wajrak napisał:
>Ty tu nie narzekaj ze nie bylismy na twojej prelekcji tylko podeslij mi jakies materialy z niej! Bedzie mozna cos wrzucic na Schron....Bo oskarzaja mnie ze to martwy dzial....

 Problem polega na tym, że nie mam z niej żadnych materiałów, a przynajmniej nie w formie, która nadawałaby się do czegokolwiek. Moje notatki ograniczają się do jednej zagryzmolonej strony A4, większość tego, co mówiłem na prelekcji, miałem jakoś pooukładane we łbie, ale nie spisane na papierze. Przykro mi...
 
 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Wajrak

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 22, 2003, 11:52:27 am »
Ech no niesety.....:( trudno sie mowie bo moj redaktor od atomowki to juz chyba nie zyje :)
___________________________________ _

"Battle not with monsters, lest ye become a monster... and if you gaze into Abyss, the Abyss gazes into you." /Nietzche

Offline ponury_jay

Re: Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 22, 2003, 01:02:43 pm »
Cytat: "Kret"
1. Jakie inne kataklizmy moga nam realnie zagrazac? Jakie efekty moga spowodowac?


Zbytnio postapokaliptyczne to to nie jest, ale skonstruowanie nanorobotów, które zaczęłyby się mnożyć w sposób niekontrolowany oznacza wielki reset licznika ewolucji.

Offline Kret

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 22, 2003, 01:46:47 pm »
TO akurat jest nawet nie tyle postapokaliptyczne, co po prostu apokaliptyczne. Przy niesprzyjajacych warunkach nie bylo by nawet o czym pisac scenariuszy.Ale przy sprzyjajacych pewna namiastka jest opowiadanie Dicka (chyba) "Autofabryka" bodajze.

O, ten pomysl z nanotechnologia jest naprawde niezly.

Pozdrawiam

Kret

Offline Wajrak

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 22, 2003, 02:06:26 pm »
Terminatora widzieli ? To wiedza o co chodzi :) Watek powiedzmy odsuniety na bok. garstka ludzi walczy z robotami w przyszlosci dalekiej oczywiscie. Albo Matrix Ludzie wiezieni przez maszyny i przetrzymywani jako baterie dla nich. Cyber wizja swiata :)

Jedyne pytanie czy to ja moge zostac NEO ? :P
___________________________________ _

"Battle not with monsters, lest ye become a monster... and if you gaze into Abyss, the Abyss gazes into you." /Nietzche

Offline Adam Waśkiewicz

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 28, 2003, 11:45:21 am »
Albo "Ciężarówki" Kinga - potężne samochody opanowują świat, spychając ludzi do roli sług... Makabra.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline surmik

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 28, 2003, 11:47:40 am »
Jest taki film... "Cars that ate Paris" .... Makabra ;o)
Pozdrowienia,
Marek

Offline Manki

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 28, 2003, 11:40:14 pm »
Jest jeszcze mozliwosc, ze Ziemia stanie sie albo calkowicie "oczyszczona" ze wszelkich bogactw naturalnych i trzeba bedzie sie przeniesc na inna planete (jesli jeszcze wtedy ludzkosc nie posiadzie tej umiejetnosci to bedzie miala pecha :) ) albo tez czlowiek calkowicie zniszczy srodowisko naturalne przez te wszystkie dymy, gazy, odpady i ogolnie caly ten syf. Ratunkiem przed tym tez bedzie raczej chyba tylko opuszczenie planety. Ja przynajmniej jestem zdania, ze czlowiek ze swoja zawzietoscia i wrodzona glupota zdolny jest wyprzedzic wszelkie katastrofy naturalne, wiec jesli Ziemia ma ulec zagladzie, to predzej z naszej winy niz lodowcow.
..YES is the word to everything... to pain, to torture, to war and destruction...

Offline Aldaris

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 28, 2003, 10:47:29 pm »
A wiecie co, jezeli cywilizacja tyle przetrwa i nie rozwala jej asteroidy, nekrofile i bomby atomowe, to i tak Ziemię wykończy mechanika sfer. Doba będzie się wydłużać coraz bardziej,Ziemia obracać coraz wolniej aż w końcu zwróci się jedną i tą samą stroną na stałe do Słońca... Ludzie, jeżeli przetrwają, będą mogli egzystować tylko na wąskim pasku na styku światał i cienia, nieustannie smagani potężnymi huraganami... To dopiero będzie Fallout  8)

Offline cierzy

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 20, 2003, 04:16:35 pm »
Mialem gdzies cala sciage na ten temat, ale teraz przypomina mi sie oprocz wymienionych jeszcze:

1. Ladowanie antagonistycznie nastawionych obcych, ktorzy polujac na ludzi dziesiatkuja ich stan (zamiast obcych mozna wstawic zombi itp.),
2. Byla mowa o zalaniu woda, jak w Waterworld, a mozna przeciez tez odwrocic sytuacje i mowic o wypalaniu Ziemi przez Slonce. Ostatnio obserwujemy dziwne zjawiska na Sloncu, wiec kto wie. Trzeba sie bedzie chowac pod ziemie i takie tam.
3. Ostatnio cos slyszalem o filmie The Core, czy jakos tak, w ktorym zaloga kapsuly musi dotrzec do jadra Ziemi, bo to zaczyna gasnac czy cos takiego. To moze byc kolejny pomysl.

Offline Silencer

Klimaty postapokaliptyczne
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 20, 2003, 04:31:56 pm »
Cytat: "cierzy"
mozna przeciez tez odwrocic sytuacje i mowic o wypalaniu Ziemi przez Slonce. Ostatnio obserwujemy dziwne zjawiska na Sloncu, wiec kto wie. Trzeba sie bedzie chowac pod ziemie i takie tam.


W "Pielgrzymie" u Ennisa jest coś takiego, ale mi nie wydaje się, zeby taka masa wody mogła wyparować. Nawet jeżeli by sie tak stało, to potrzebne by były ogromne ilosci energii, żeby zamienić ją w pare, atmosfera i ciśnienie na Ziemi stałyby się podobnie ekstremalne jak na Wenus , a ludzie nie przeżyli by na pewno. Co innego przy oziębianiu - wtedy woda mogłaby być uwięziona w ogromnych lodowcach
size=9]No Mutants Allowed - naj... strona o Fallout
Konspiracja - Postapokaliptyczne i autorskie RPG
Kurier Slawijski - o Wolsungu[/size]