przypomina mi sie co pewien czas od okolo 30 lat i dzis przypominiało mi sie po raz kolejny, zajebista, ale dzis prawie zapomniana polska kapela z romkiem "pazurem" wojciechowskim na wokalu o nazwie ozzy, cos pieknego, nie tylko wokal pazura, ale wszystko, jak na przyklad to prawie czyste wioslo w najwiekszym hicie ozzy:
https://www.youtube.com/watch?v=gh1jAgbLP70&index=2&list=RDu5RpboN_ogkno i jeszcze moj ulubiony ze wzgledu na ten szczery, calkowicie bezpretensjonalny tekst od serca:
https://www.youtube.com/watch?v=u5RpboN_ogk&list=RDu5RpboN_ogk#t=66jako ciekawostke podam jeszcze, ze jakis 5 lat temu romek bral udzial w jednym z tych telewizyjnych konkursow typu "must be the music" czy cos w tym stylu, jako jeden z zupelnych swiezakow i oczywiscie nie tylko nie wygral, ale o ile dobrze pamietam, nikt z zacnego jury nie poznal, ze to "ten" wojciechowski. zdaje sie, ze romek jest raczej ukryty, nagrywa i wystepuje sporadycznie, a glownie zyje z hodowli jamnikow (to nie zart).