Ja głównie używam muzyki jako tła. Ma być cichutka i w niczym nie przeszkadzać MG.
W moim repertuarze królują ścieżki dźwiękowe do gier.
Swietna jest muzyka z "Pool of Radiance II" (poza ostatnim utworem
) - doskonale nadaje się jako tło do "zwiedzania" podziemi.
Poza tym - "Age of Wonders II" - lżejszy klimat. Bardziej "baśniowa".
"Neverwinter Nights" - również bardzo dobra - świetne kawałki do scen walki (bo długie).
"Zeus" i "Pharaoh" - normalnie jest na płycie z grą w MP3. W Pharaohu jest szereg ścieżek zawierających dźwięki miasta, targowiska, łąki, bagna. Bardzo miłe.
Podobnie muzyka z "HOMM" (też w MP3) - znakomite tło
Ze starszych dzieł - "Warlords 3". Przepiękne utwory instrumentalne, co któryś okraszony chórami. Polecam.
Poza soundtrackami:
- Blackmore's Kingdom (Ritchie Blackmore) - świetna płyta pełna "średniowiecznej" muzyki w wykonaniu gitarowym.
- Blackmore's Night (wszystkie płyty) - dzieło jak najbardziej wokalne, ale bardzo pasujące do średniowiecza i RPGów
- Muzyka Irlandzka i celtycka - to "lżejszych", mniej mrocznych przygód.
Z polskich zespołów - Open Folk.
- Clannad na przykład (płyta "Legend" - ścieżka dźwiękowa, z serialu Robin Hood z Michaelem Praedem - tego najlepszego
)
- Oczywiście muzyka z LOTRa
- Muzyka renesansowa (poszperać w Empiku - jakiś czas temu wynaleźliśmy hiszpańskie pieśni dworskie na głos i klawesyn)
- I muzyka klasyczna, szczególnie barok - czyli - Jan Sebastian Bach. Suita na lutnie, itp.
I trochę dobrego metalu:
- Blind Guardian - wszystkie płyty (co kto lubi)
- Manowar - gdy prowadzimy "barbarzyńców", genealnie dla drużyny bardziej "wojowniczej" (jak czarna kompania na przykład).
- Rhapsody (wyraz bardziej "epicki" i bohaterski) - mógłbym się pokusić o nazwanie tego typu metalu jako ...hmmm, powiedzmy - metal paladyński
- Hammerfall - niekoniecznie. Ale też jest niezły - tyle, że trzeba selekcjonować kawałki, bo nie wszystkie pasują.
Zaś do sesji SF (np. Cyberpunk) - Fear Factory - szczególnie pasuje do scen walki.