An - Nah, "Incal" liczy 6 tomów.
Tak w sumie to ten incal liczy 13 tomow a docelowo 18
Jak ktos naprawde nie wie to Incal jest obecnie tryptykiem:
- Pierwszy chronologicznie cykl to ten ktory wydawany jest aktualnie u nas, czyli "Przed Incalem". Liczy on 6 albumow.
- Cykl srodkowy, ktory powstal najwczesniej jest tym najlynniejszym i najbardziej cenionym. Opowiada o spotkaniu Johna Difoola z Incalem i co z tego wyniklo. Takze liczy on 6 albumow.
- Od 2001 roku zaczal powstawac cykl 3 - "Po incalu". jak na razie liczy on tylko 1 album.
Tyle o Incalu dla An-Nah
Ale jest to przeciez watek o Metabaronach, wiec napisze jeszce troszke o tym. Otoz nie rozumiem Kurczaczka, ktory prawde mowiac szuka dziury w calym. Moze i rzeczywiscie miejscami Gimenez moglby sie lepiej postarac, ale i tak jest dobrze. A poza tym w tym albumie Jodo zdecydowanie wczul sie juz w role scenarzysty i historyjka jest mniodzio . . .
A tak na marginesie, nie wiem czy wylapaliscie taki pewien smaczek? Otoz kiedy Aghnar odchodzi od Ody-Honoraty i Steelheada zostaje najemnikiem. Pewna misja to wspolpraca z przywodca kosmicznych piratow Ulrijem Czerwonym, ktory jest przeciez jednym z bohaterow serii . . . pewnie sami sie domyslicie
Jak nie to dajcie znac.
I jeszcze odnosnie Gimeneza to chyba sie zakochalem. Na szczescie nie w nim, tylko w dziewczynie z okladki ostatniego albumu kasty
Coz za arystokratyczne dystyngowane rysy, slicznie wyciete usta i wogole. Ciekawe czy rysujac Ode Gimenez wzorowal sie na jakiejs rzeczywistej panience ? Jak tak to ja kcem ją poznac